Samotne kobiety 40plus bez perspekryw tylko kot dom praca

Monotonia zycia szarosc kazdego dnia Jakie to jest zalosne

Dlaczego akurat kot? Lecz się na głowę :-)

ale z tym kotem to prawda!!!

A te większe perspektywy to mianowicie co? : )

Nie, z kotem to bzdura. Większość samotnych kobiet jakie znam nie ma kota. Jeszcze mówią, że kot w domu = kupa smrodu i ciężko go gdzieś ze sobą zabrać w tym transporterze. Pakuj jeszcze kuwetę, bo kot nie wyjdzie na smyczy i nie zrobi na byle gdzie. Pies wsiada z właścicielką do auta i jedzie. Wszystko mu jedno dokąd, byle z właścicielką. Koty takie nie są, nie lubią zmieniać miejsca pobytu, stresują się i kto ci się gadem za opiekuje, jak jesteś singlem? Psa zabierasz i po sprawie :-)

Byle komu nie zostawisz kluczy do domu, żeby zadbał o kota. Ktoś ewidentnie pomylił czarownice i wiedźmy z bajek z samotnymi kobietami. Te wiedźmy miały koty, przeważnie czarne. Jeszcze z nimi na miotłach latały

14:33] he he dobre skojarzenie Singielki czyli stare panny czyli czarownice z kotami.No tak się ludziom nasuwa od razu.

perspektywy dwudziestolatków. Zrobić licencjata ( niekoniecznie pokrywa się to z umiejętnościami). Złapać faceta, i jakoś to będzie. Faceci na uczeli : gejozy w rureczkach, i pajace po technikum typu urwa urwa.Dalej mozna zacytować wiersz Tuwima. Z 10 % wie po co zyje i co będą robić potem. Reszta kończy w żabce i castoramie, niezależnie od płci. No kurfa raj normalnie. I mieszkanie z rodzicami do 30 plus, bo okazuje się ,że kredytu bank im nie da. To ja już wolę swoje 40 z kasą i niezaleznością

Szaros dnia monotonia kotek mial pani mleczka da i caly dzien klika w sueci abo tv zalosne programy o gotowaniu albo tance itd Szczyt marzen to dopiero jest relaks ha ha ha

Ale po co ten kot? Kiedy się nim zajmować? Z kim zostawiać?

Jak to bez perspektyw? Zawsze jest perspektywa samobójstwa.

Po 40 miałam jeszcze dużo planów i nadziei, a teraz już naprawde nie mam żadnych perspektyw i widzę przed sobą tylko śmierć.