Opowiem wam moją historie związku

poznałem dziewczyne na zakrapianej imprezie, była w seperacji od męża badboya. Seks w tą samą noc, niewiele ją znałem. Potem zaczelismy się troche spotykać, wycieczki, koncerty, byliśmy ze sobą dzień i noc praktycznie oprócz pracy. Praktycznie mieszkała u mnie gdzie wynajmowałem. Zaszła w ciąże bo po prostu nie uważaliśmy i ją zalewałem często. Czy była panika? Nie!!! Byliśmy szczęśliwi, ani moment nie myśleliśmy o aborcji. Wzieła rozwód od badboya. Ja potem straciłem prace, troche przez nią też. Ale czy była panika? Nie. Czy mnie zostawiła bo byłem bez pracy? Nie. Z czasem coś znalazłem z pracą i było dobrze. Potem druga ciąża i ona rzuciła prace po porodzie aby być z dziećmi. Czy była panika? Nie. Pasa się zacisneło aby dzieci miały matke w domu. Co chce powiedzieć to że w problemach byliśmy dla siebie podporą, nikt nie patrzy twoje, moje, tylko to nasz wspólne życie, jedno upada to drugie pomaga mu wstać i odwrotnie. To się nazywa miłość moi drodzy, gdy nawet w problemach się wspieramy. A zaczeło się od imprezy i seksu na niby jedną noc. Więc nie szukajcie i nie oczekujcie ideału, tylko bierzcie okazje które macie.

Jesteś porządnym i przyzwoitym facetem..

teraz znaleźć takiego faceta graniczy z cudem, bo faceci nie chcą odpowiedzialności tylko beztroskiej zabawy, choć i sporo kobiet też

dzieci z poprzednich związków nie macie? jeśli nie, to git szczęścia życzę:)

Nie wiem co bardziej żałosne, ta historia, facet który siedzi na tym kobiecym forum czy facet opowiadający swoją patologie na kobiecym forum???!!!

gość dziś dla psychicznego zje/ba jak ty każda dobra historia to tragedia, lecz się babo

16:57 baby masz w nosie patusie

idź kota nakarm wiedźmo

Mam wrażenie że to jakiś seba pisał.

patologiczny zwiazek

związek bardzo udany i trwa ponad 10 lat, są śliczne dzieci i nic więcej nie potrzeba

wy baby gòwno wiecie jak realny związek się zaczyna i jak ma wyglądać, dlatego jesteście i so usranej śmierci będziecie SAME, bo życie to nie romantyczna telenowela z TV głupole

oczywiscie...to jest zycie...normalne, nie zadna patologia, zbajdujesz swoja najwieksza milosc w momencie gdy twoje zycie jest ba tzw zakrecie, gdy na nic nie liczysz, bo jesli kochasz naprawde to czym ze jest strata pracy, mysmy poznali sie jako friends with benefits , mialbyc wylacznie sex, tez stracil prace przezemnie w pewnym sensie , zlamal przepisy dotyczace uzywania tel kom w pracy, zaraz na poczatku znajomosci ale nie wycofalam sie, przetrwalismy , pomoglam i teraz on mi pomaga , jak ja ide do pracy na nocna zmiane opiekuje sie moimi dziecmi gdzie jedno ma cukrzyce typu 1, stworzylismy razem fajna rodzine , jezdzimy razem na wakacje, robimy razem wszystko , nie wyobrazamy sobie zycia bez siebie, mozemy na siebie liczyc w sytuacji kryzysowej , a to bardzo wazne, bo ludzie zwijaja zagle jak pojawiaja sie klopoty najczesciej

gośćanka40 dziś bo ty jesteś mądra kobieta i rozumiesz życie dlatego masz kogoś kto cię kocha a ty jego, pomimo że nigdy ideału mie będzie, a te inne samotne nudziary mają tylko liste wymagań z seriali w TV i gorzkie żale. Powodzenia.

nigdy nie ma idealu , bez wzgledu gdzie sie poznasz czy na imprezie czy pielgrzymce, kazdy jest inny z innymi przezwyczajeniami, charakterem, wszystko jest sztuka kompromisu i poprostu szczerych checi, kocham= dbam, kocham= nie zdradzam , reszta to drobiazgi ktore mozna dopracowac, na codzien nikt nie kruszy kopii o d**erele, sa dzieci , sa plany na przyszlosc, urzadzanie domu, planowanie wakacji... cieszymy sie kazda chwila wspolnie spedzona, cokolwiek wymysle wiem ze on zawsze bedzie na TAK...no a pozatym jest cholernie przystojny hihi

gośćanka40 dziś Gratuluje!!! Aby wszystkie kobiety były tak mądre jak Ty :)

te które nie rozumieją życia i szukają ideału są samotne, zagadka wreszcie rozwiązana

Nie wiem co bardziej żałosne, ta historia, facet który siedzi na tym kobiecym forum czy facet opowiadający swoją patologie na kobiecym forum???!!! x Najbardziej żałosna jest twoja tępota i ignorancja. Polecam sprawdzić w słowniku termin patologia bo nie masz pojęcia co to znaczy. Żałosny i prymitywny tekst.

zauwazylam ze non stop uzywa sie tu na wszelkie sposoby i w kazdym temacie slowa ,, patologia,, widac znaczna czesc spoleczenstwa nie ma pojecia na temat znaczenia slow , cehuja sie nia ludzie zazwyczaj bardzo prosci o waskim swiatopogladzie, przeczytal taki ...,, zakrapiana impreza,, i nie ma w swoim malutkim mozdzku obrazu bankietu w hotelu Mariott dla przykladu lub innej posh imprezy , a jedynie co mu sie z tym kojarzy to menelska biesiada z kronik kryminalnych 997 ... to samo zauwazylam w kazdym poscie w ktorym porusza sie temat rodzin wielodzietnych , wzbudzaja furie i nienawisc jakby posiadanie kilkorga dzieci bylo zlem a rodzice oblakanymi nedzarzami , taka chora nienawisc z nikad.

A nie szkoda ci autorze, ze nie zaznasz w tym zwiazku milosci?sa popedy, biologia, rozmnazanie i funkcjonuje poprawnie, ale kazda inna kobieta na jej miejsce ktora by sie podobnie sprawowala bylaby ok.czy jakby powaznie zachorowala i zbrzydla i nie mogla ci dawac bylbys przy niej?czy jakby umarla plakalbys po niej czy tez pierwsze co bys zrobil to szukanie nastepnej, zeby byla pelna rodzina?ale jesli ona ma podobne biologiczno-pragmatyczne podejscie to swietnie.gorzej jak osoba pragnaca milosci i przywiazujaca sie tylko do jednego na cale zycie zwiaze sie przypadkowo z kims tak bezuczuciowym

Jak słucham o wiecznych kompromisach i o tym jak kobiety sobie wmawiaja że nie ma ideałów to mi słabo. Oczywiście że ludzi idealnych nie ma i nie będzie nigdy ale ideał dla każdej osoby oznacza co innego i to naprawdę nie jest cudem dobrać się raz a porządnie ale większość ludzi musi się związać bo bez drugiej osoby nie potrafią funkcjonować a później płaczą bo nie wyszło. Ciągle ktoś się nabija ze starych panien jakby bycie z kimś na przyczepę było lepsze od samotności. Nie wiem dla kogo. Współczuje wam

gość dziś Z czasem nauczyłem się ją kochać na swój sposób, dbam o nią i szanuje ją ona o mnie. Kłótnie są raz na 5 lat może o jakąś bzdure zwykle. Jest to troche inna miłość niż taka nastoletnia, głupia i bezmyślna. Seks był zawsze świetny, choć gdy był w nadmiarze spowszedniał. Recepta na to jest po prostu przerwa, tydzień czy dwa, wygłodzą się obie strony i znowu się na siebie rzucają jak zagłodzony na jedzenie. Piękna to ona nigdy nie była, była średnia zawsze, ale mi odpowiadała. Teraz po wielu ciążach ma nadwage i podupadła, ale ja gdy z nią się kocham nie patrze już tak na jej ciało co na jej dusze, a jest teraz już dobra i dbająca o dzieci i rodzine kobieta. Gdy ją poznałem była szalona, piła, paliła, nawet troche ćpała, miała przygodne "wyskoki". To wszystko się zmieniło gdy zaszła w ciąże i urodziła, przestała pić, palić itp. Myśle że ją w jakimś sensie uratowałem. Jestem jej aniołem a ona moim. A miłość, to co mamy to bardziej zrozumienie, choć owszem jest chemia, pomimo że podupadła. Czy bym płakał jakby umarła? Absolutnie nie. Ceniłbym czas który mieliśmy i żył wspomnieniami. Czy bym szukał innej? Pewnie że tak, bo człowiek to nie wyspa, ale nie porównywałbym nowej do poprzedniej, bo to by nie było w porządku do nowej. Czy to równie dobrze mogła być inna na jej miejscu wtedy gdy ją poznałem? TAK, absolutnie. Ale była ona, więc tak zostało. autor

gość dziś problem że szukając ideału nie znajdą nikogo, a to już przykre raczej. Gdyby rozumiały życie to by wzieły swoje wymogi i skróciły liste o 80%, wtedy by było mase "pasujących" do wyboru do koloru. Są niedojrzałe życiowo i żyją bajkami z TV, to ich główna wada.

kazdy ma prawo do decydowania o wlasnych wymogach , kryteriach doboru partnera, jak sobie poacielesz tak sie wyspisz ostatecznie nic nam do tego

Jasne. Można i zmniejszyć o 99 procent i co z tego? Jeśli jesteś szczęśliwy z kimś na pół gwizdka to gratuluję. Może nie szanujesz samego siebie i byle kobieta ci odpowiada. Zresztą w przypadku facetów mnie to nie dziwi bo wam głównie chodzi o seks i oporzadzona trzode bo uciech szukacie poza oficjalnym związkiem. Są kobiety które się na to godzą. Są to ludzie szczęśliwi? Wątpię. I nie mam mózgu przezartego przez tv. Zmień płytę bo powtarzasz te same banalne slogany na kafe od dawna. Kto uważa że na g****o zasługuje ten g****o dostaje. Tyle.

gośćanka40 dziś zgadzam się, ale jeśli "wymogi" są tak wyśrubowane w kosmos że tylko greccy bogowie dorównają to przepraszam ale panna zostanie sama do grobowej deski nawet jeśli jest miss świata i 7 cud natury

gość dziś to dalej szukaj ideału z TV, pogadamy za 10-20 lat, może zmądrzejesz, tylko wtedy już pies z kulawą nogą cie nie ruszy bo nie tylko będziesz stara rura to jeszcze wredna, a już 2 wielkie minusy nie do przeskoczenia

O ideale z tv już Ci napisałam wyżej. Zmień płytę. Nie jestem głupia bym miała zmadrzec. Jeśli nie spotkam nikogo z kim bym chciała spędzić rok nie mówiąc już o życiu to będę sama. Naprawdę uważasz to za jakąś tragedie dla kobiety? Bo dla mnie to na pewno nia nie będzie. A może ty po prostu jesteś beznadziejny i dlatego tak przezywasz cudze wybory wiedząc że kobieta z jakimiś wymaganiami nie tknie cię kijem i stąd to wmawianie że mieć je to życie złudzeniami z tv? Współczuję Ci. I polecam nie żyć 10 czy 20 lat do przodu bo to niezdrowe. Poza tym życie jest tak nieprzewidywalne że większość kafeteryjnych wariatek pozna księcia z Dubaju a ty wciąż będziesz tu medzil jako stary zdziczaly chłop z pełnymi jajami.

Byłem z kobietą atrakcyjną 9/10 z którą był ŚWIETNY seks, 10/10, ale pozatym nie nadawała się do życia, 2/10. JA JĄ ZOSTAWIŁEM, pomimo że naprawde ją kochałem bo była aniołem. Rozstaniem była bardzo zdruzgotana, potem długo nie mogła nikogo znaleźć. A ja wziąłem kobiete 6/10 z którą seks jest 8/10, i nadaje się do życia 9/10. Wyśredniając po prostu lepiej było dla mnje i tak zrobiłem. Więc samą urodą i seksem nie zawojujecie miłe panie.

gość dziś jesteś durna to gnij sama, gòwno mnie to obchodzi, stwierdzam tylko fakty, a że to wasza choroba psychiczna to mnie nie interesuje, szukaj dalej tego greckiego boga