jak u was dziala zauroczenie

co wtedy czujecie? jak sie zachowujecie i czy jestescie w stanie ukryc je przed osoba ktora wam sie podoba?

Chemia była i nie dało się ukryć, ale że poza chemią nic więcej to powoli się wycofałam z tego, ale jeszcze przez kilka miesięcy będę wspominać jak zwykle.

Nie wiem czy da sie ukryc, unikam rozmow z nim, obserwuję z ukrycia, po cichutku pragnę

Dlaczego unikasz z nim rozmów?

Bo przy nim sie stresuje, boje sie ze cos palne albo nawet nie bede myśleć co mówię tylko skupiac sie na nim calkowicie, tzn on wie, ze mi sie podoba, ale robię wszystko by to sie nie wydalo. On jest zonaty, muszę trzymac sie z dala od niego.

Myślę o tej osobie nieustannie, śni mi się, interesuję się wszystkim co tej osoby dotyczy, lubię gdy jest w pobliżu, lubię patrzeć, rozmawiać. Jestem zakręcona, rozkojarzona. Staram się oficjalnie nie okazywać zauroczenia ale wprawny obserwator wychwyci to bez problemu, dalej to już od tej osoby zależy, co z tym zrobi.

Mi pojawienie się jej poprawia nastrój. Uwielbiam jak cos mówi, nawet samo cześć. Staram się nie popsuć tej znajomości i widzę, że mi ufa. No i fajnie to na tyle. Staram się nie rozmawiać i nie podchodzić do niej za często cos powiedzieć. Cieszę się, że ona cos do mnie mówi najczęściej pierwsza. Może wie, że ja tak specjalnie jestem cicho a może wie, bo mnie zna, że jestem nieśmiały. W każdym razie my możemy być tylko kolegą i koleżanką. Kiedyś mnie cos brało na więcej, zaraz sobie z nią wyjaśniłem, teraz juz przeszło. Kobieta urocza, każdemu się podoba. Co nie jest chyba takie dobre, bo każdy z nią by flirtował, to potrafi. Tak myślę, że nie widzi tego jej chłopak, jak ona sama jakby bajeruje facetów. ALe dobrze widzieć jak kobieta ma zaufanie do mnie.

A gdzie ją widujesz. Jak ona bajeruje innych?

Jest sprzedawczynią. Najczęściej miło zagaduje i sprawdza fajność nowych jej kolegów. Zdarza się i z klientem, jakoś tak za miło.

Każdemu mówi ,że jest samotną mamą. A ja wiem, że ma chłopaka. Sam w to uwierzyłem z początku i musiałem się dowiedzieć jako kogo mogę ją traktować, czy mam szanse. Nie mam, jest tylko fajną milutką istotą, którą spotykam prawie codziennie, los mi ją zesłał, żebym sobie popatrzył i patrzę.

Chłopak to nie przeszkoda. A wy pracujecie razem? Moze rzeczywiscie czuje sie samotna w zwiazku dlatego mowi o tym jakby go nie bylo.

Sprawdza fajność nowych jej kolegow wtf o czym ty mówisz co to w ogóle znaczy sprawdza fajność?

Nie razem ale kilka metrów od siebie. Może ona po prostu jest taka otwarta i miła dla każdego. Przynajmniej można się zaczarować. Widzę to po nowym koledze, jakoś tak stoi wryty i zmienia mu się głos. Bo go zagaduje, niektórych tak jakby bardziej jakby czule. Może sprawdza czy dobrze się z nim rozmawia, dogaduje, ona mu przecież wyda polecenie. Ale niejeden był tam taki niby suer a w robocie nie bardzo. A może w ogóle taka jest. Jak dla mnie samo bycie kolega jest fajne.

Co ci się w niej najbardziej podoba wygląd czy charakter? Pytam bo podoba mi się jeden chłopak i nie wiem czym go przyciągnąć do siebie, jak zwrócić jego uwagę aby tak myślal o mnie jak ty o niej.