Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to w ogóle możliwe?

Polecane posty

Gość gość

Mogę się zrewanzowac, zalezy mi na szczerych radach a nie pocieszających :) Poznalam przez internet chlopaka, fajnie się rozmawiało,dziwnym zbiegiem okoliczności mamy wiele wspólnego, troche wyszlo z rozmowy troche z opisu siebie. Z racji ze dzieli nas odleglosc****ewne okolicznosci sprzyjaja, zaproponowal zamieszkanie razem, a w niedalekiej przyszlosci slub i dzieci ,mowi ze naprawde mu zalezy na poznaniu mnie ale nic na sile. Prowokacyjnie zapytalam go, zeby spr intencje , czy nie chce seksu bez zobowiązan. Odpowiedzial, ze nie a potem zmienil zdanie ze może i tak, ale caly czas podkreślał, że od tego sie zacznie ale chcialby zeby zaiskrzylo i przerodzilo sie to w zwiazek.Ze juz dalej nie chce szukac bo znalazl to czego szukal . Co byscie pomyslaly? Desperat czy faktycznie tak sie zauroczyl? Niestety znam chlopakow ktorzy potrafia kilku dziewczynom tygodniowo mowic ze im zalezy a znaja je pare dni (jak w naszym przypadku,znamy sie tydzien) i tak naprawde jest im obojetne z ktora bedą. Ten 'moj' mowi ze jest romantykiem. Romantyzm raczej kojarzy mi sie z czyms innym, a nie mieszkaniem przed slubem. Mi sie to nie widzi, nie chce byc slużącą, nie chce miec faceta 24 na dobę, a tym bardziej zamieszkac z kims po paru tygodniach wirtualnej znajomosci, bo faceta nie znam, ani tak jak mowie nie chce sie w to pakowac, mam inna wizje... Co sadzicie i co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy on ma na imię Adam? Tez poznalam takiego, gadal jak to mu sie marzy mieć wreszcie kobietę u swego boku, jak najszybciej dzieci, srele morele zobaczyl, ze po drugiej randce nie idę krok dalej i wycofal sie mowiac, że jestem nudna. Faceci są do doopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ma inne imię. Ja temu swojemu zaproponowałam specjalnie seks bez zobowiązań na dłuzej lub jednorazowo kiedy się spotkamy , ale powiedział , że zalezy mu na związku. Nie wiem, moze bajeruje a moze po prostu na siłę szuka dziewczyny? Po co od razu mieszkać razem? Mamy 22 lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, na pewno trafi się ktoś wartościowy. Smutne, ze nikt nie potrafi docenić tego,ze kobieta dobrze się prowadzi, tylko biorą te 'rozrywkowe' k***y a potem narzekają na wszystkie kobiety. Ja tez nie idę od razu do łózka, to pytanie było testem dla niego. Poza tym mi nie zalezy ani na oswiadczynach, slubie ani dzieciach, nie daze do tego tak jak typowa dziewczyna. Boje sie angazowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie desperat tylko bzykac mu sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mlodzi jestescie, tym bardziej nie rozumiem. Moze on chce miec taniej w zyciu? W sensie dzielic koszty na pol? Nie będę Ci dobrze radzić, jestem nieobiektuwna, nie ufam facetom, ale moze sie myle, oby, moze nie ma złych zamiarow, jednak to nie ten etap. Ty chcesz go poznać randkowac a on juz chce razem mieszkac, dziwny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×