Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamuska 29

Karmienie piersia, jak sobie radzic z nawałem w nocy?

Polecane posty

Gość Mamuska 29

Witam. Drogie Panie jak sobie radzicie z karmieniem nocnym?. Moje dziecko kolo 20 je ostatni raz ,potem budzi ci sie kolo 1 i zjada piers ale tez nie zawsze dokonca. Druga pozostaje nietknieta , czuje dyskomfort ,jest nabrzmiala i bolaca. W ciagu dnia karmie srednio co 3h . Myslalam nad laktatorem ale jak ścigane to bedzie sygnal dla piersi aby produkować dalej mleko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ściąga się tylko do uczucia ulgi. Ściągnij tyle żeby nie czuć dyskomfortu. Mam ten sam problem, ale nie chce mi się sięgać po laktator. Jak już pierś ma wybuchnąć to podsuwam ja małemu i on zjada przez sen, a mi jest trochę lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska 99
Z tym ,ze ona juz nie chce naje sie i odlatuje. Czesto karmie ja na spiocha,zeby poczyc ulge. Szkoda mi troche mojego snu, bo mala po kapieli ma ladny, spokojny sen. Potem przy drugim nocnym karmieniu ,kolo godziny 4 ,jest juz nieco ozywiona , troche jej zajmuje,aby ponownie usnac ,wierci sie. Dodam ze rzadko kiedy robi kupke przez noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×