Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż był z dzieckiem nad jeziorem i pił piwo

Polecane posty

Gość gość

Mieszkamy niedaleko jeziora z plażą. Nic specjalnego, ale miejscowi często korzystają. Wczoraj było wolne, więc mój mąż i sąsiadki wzięli naszych synów i poszli na tą plażę. Dziś syn się wygadał, że tatuś z wujkiem pili piwo. Nie wyczułam od męża wczoraj alkoholu, ale byli cały dzień prawie i na obiad tam chodzili. Syn powiedział, że nie wie ile, bo z kolegą się bawił i w wodzie siedział. Nie wiem jak zareagować, z sąsiadką się przyjaźnimy i nie wiem czy teraz opieprzyć męża jak wróci i jej tez o tym powiedzieć czy sprawę przemilczeć. Syn opowiadał, że potem tata i wujek kapali się z nimi, bawili, że było super także opieka nad dziećmi była. Jednak z drugiej strony nie daje mi to spokoju. Co wy byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwroc mu uwage. Swoja droga co trzeba miec we łbie zeby nie wytrzymac do wieczora z napiciem sie piwa. Teraz takie czasy,ze nawet jakby cos niechcacy sie stalo to kryminal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym mojego op*********a, gdybyśmy byli we dwójkę, piwko może sobie wypić, jedno. Ale tak to nie ma opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka tematu
no właśnie tu najgorsze jest to, że oni obydwaj pili. Tatusiowie roku normalnie:O Męża chyba opieprzę, ale czy sąsiadce powiedzieć, że jej też pił? Nie chcę by wynikła z tego mega awantura, ale my się przyjaźnimy, ja wczoraj tez odpoczywałam z sąsiadką na tarasie z lampką wina, z tym, że my nie miałyśmy dzieci pod opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopy takie są :-( mój kiedyś zostawał często w domu z małą córką, ja ze starszą wychodziłam. Kilka razy po powrocie wyczulam alkohol, nawet się nie wypieral, że wypił koniaczek :-( Jak ma wolne, jest w domu to czasami nalewa sobie szklaneczke przy okazji filmu czy meczu, ale przy dziecku? Dla mnie niepojęte, dla niego "nic złego" :-( nie dziwi mnie zachowanie Twojego faceta, chociaż to nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Ja nie robiłabym afery u sąsiadki, ale jemu powiedziałabym kilka słów i nie mów, że wiesz od synka, ale że wyczulas i chcesz porozmawiać dziś, na trzeźwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka tematu
Nie powiem, że chcę rozmawiać dziś "na trzeźwo", bo wczoraj normalnie z nim rozmawiałam, opowiadał też jak było, jeszcze nawet z sąsiadami kolację zjedliśmy, a synowie się bawili do wieczora. Oczywiście kolacja normalna, bez alkoholu, często tak się spotykamy we czwórkę, bo nasi synowie są w tym samym wieku. Także nie mogę teraz udawać, że coś wyczułam, ale żeby nie było na syna to powiem, że ktoś ze znajomych widział co też jest prawdopodobne, bo jak pisałam u nas na tej plaży praktycznie sami miejscowi siedzą. Sąsiadce na razie nie będę mówić, ale pewnie i tak się dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty jestes pewna ze to bylo piwo alkoholowe? Dzieciak mogl zobaczyc cos tam kątem oka a sam nie wie co! Moja corka mowi na energy drinka w puszcze ze to piwko,ma 4 lata. Moze Twoj pil 0%?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej się zajmij nauką robienia loda, a o tym zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka tematu
Mój mąż ani sąsiad nie piją piwa bezalkoholowego:) Nawet jak któryś jest kierowcą to nie pije nic, a bez alkoholowego się nie napiją, a wiem, bo nie raz żartowali, że bez alkoholu to nie piwo, a napój. Wczoraj poszli pieszo, bo spacerkiem to 15 minut od nas, więc możliwe, że na początku wypili. Mój syn ma 8 lat i odróżnia piwo od innych napoi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To opierdziel i wytlumacz mu ze jakby cos sie stalo to naprawde teraz mozna pojsc do kryminalu! Narazenie zycia i zdrowia dziecka bedac pod wplywem alkoholu jest karalne.Nie wspomne juz o tym ze to zly przyklad tym bardziej ze w tv trąbia zeby nie wchodzic po alkoholu do wody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I cóż takiego się stało? Dzieci wróciły całe, mąż i kolega w normalnym stanie. Ja byłam tez ostatnio ze znajomymi i naszymi dziećmi nad morzem i wszyscy normalnie piliśmy piwo, nikt się nie nachlał, zajmowaliśmy się dziećmi, pływaliśmy, było super. Czy rodzic nie ma prawa napić się głupiego piwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nad morzem chyba same dzieci by do wody wchodziły tylko:( Wszyscy dookoła pili piwo, młodzi, starsi, rodzice, a nad morzem na plaży naprawdę nie trudno tego nie zauważyć, bo każdy siedzi obok siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie przez złe przykłady mężowie tak robią. Moj też pewnie nie widział by problemu z tym bo "dawniej wszyscy pili." Zwróć mu uwagę może nie wie że prawnie osoba zajmująca się nieletnim dzieckiem ma być trzeźwa. Mnie też by to denerwowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby cos sie stało to inaczej by tu wszytskie pisały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie nie panikujcie:O Jak pisałam nad morzem piwo pili wszyscy i co? Jak się umie pić to można. Nie sztuka jest się nawalić, ale żeby piwa czy dwóch nie można było wypić? Jak wy więc reagujecie na plażach gdzie każdy praktycznie pije piwo? Albo tu z siebie robicie święte, a życie życiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:45 Chociaz jedna normalna ufff :D X Jedno dwa piwka to nie stan upojenia alkoholowego. A wypocili to szybciej niz wypili. Weźcie sie opanujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem sobie nieraz w domu wypijemy piwo, zwłaszcza przy tych upalach. Wcale nie odczuwam potem ze jestem wypita. Uważam że w opiece nad dzieckiem to nie ma aż takiego znaczenia. Gorsze konsekwencje mogłyby być gdyby to jakaś władza sprawdziła. A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zrobiła awanturę. Serio chwila nieuwagi i tragedia gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chwilą nieuwagi może też być spojrzenie w telefon, pójście do wc, więc jaki z tego wniosek? Nie można wypić piwa, nie można korzystać z telefonu, wysikać też się nie można:( smutne to wasze kefeteryjne i zapewne wyimaginowane macierzyństwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby sie cos stalo to byscie inaczej szczekały! Ja nie wyobrazam sobie pic mając pod opieka dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież jedno piwo to się nawet nie wchłonie a już będzie przerobione. Daj spokoj chłopu, daj mu żyć. Sama się możesz biczować co dziennie żebys jeszcze bardziej poczuła macierzyństwo ale innych zostaw w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama patologia tu pisze. Muszą wypić 1-2 piwa bo nie da się iść nad wodą bez alkoholu. Nie ma czego się napić tylko piwa... Gratuluję Was. Albo dziecko albo alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłaszam ten temat na policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:26 to rozwiedź się bo wypił jedno piwo! Straszny dramat a ty histeryzujesz jak niezaspokojona nastolatka. Współczuje twojemu mężowi ze musi się przed toba żandarmico ukrywać żeby wypić jedno piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:02 nie jestem autorką i moj mąż nie pije kiedy jak jest z dzieckiem. Też uważa że to jest chore bo jest czas na wszystko. Spokojnie może poczekać aż pójdzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak śpi to już nie trzeba być trzeźwym bo na 100% się nie obudzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale jednego piwa, to ja nawet nie poczuję. Większy odlot mam po puszce coli-ta zawartość cukru. Dzieci nie mam i jak widać słusznie, bo teraz sprawowanie opieki nad dzieciakiem, to taki challenge, że nie można ust wypłukać Listerine ani zostawić 14 latka bez opieki na plaży i pójść do kibla, bo jest się zaraz morderczynią. Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:15 oczywiście ze nie. Masz założyć worek pokutny i co dziennie wymierzać sobie karę chłosty przez 20 minut. Wtedy będziesz dobra matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niezla patola, 2 piwa to nic. Ja bym szyjke wypila i jestem nawalona a wy 2 piwa i nic. Weterani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:11 jak śpi mały to ja też jestem i zawsze jestem trzeźwa. Raz na kilka miesięcy może się napiję lampę wina. Żaden z nas nie piję jak jestesmy sam na sam z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×