Dotykanie pieczywa gola reka co sadzicie o tym

j.w

że to obrzydliwe, burackie i niechlujne

Ja nie macam pieczywa. Nie zakładam rękawiczek. Wkładam bułki bez przebierania do torebeczki. Wszystko.

Moj ma taki nawyk dotykania paluchem bulek czy nie rwarde.Dzis tak sie wydarlam na niego. ze co wyprawia.

Brzydzisz się palca w bułce? To jak wy seks uprawiacie?

Też nie grzebię, biorę jak leci a jak chcę pomacać to przez woreczek

Obrzydliwe. Ostatnio widziałam jak taki dziadek troszkę menelowaty przed wejściem do sklepu wysmarkał się ręką, a resztkę smarków wytarł o sweter, a potem w sklepie przebierał w pomidorach tą ręką. Dlatego czasem nie kupuje pieczywa w takich sklepach gdzie się samemu obsługuje. https://cutt.ly/rw3UM

ja sie najbardziej brzydze, jak kasjer mi uparcie wciska reszte do reki, zamiast kłasc na to miejsce przeznaczone do tego celu. Nie lubie kontaktu z czyimis spoconymi łapami, ble...

Używam rękawiczek. Ale też ostatnio widziałam starą babę, która pomacala w Piotrze i Pawle że 6 bułek i wzięła 2. Obrzydliwe. Od tego momentu kupuję w piekarni.

w pewnym sklepie na żet kasjerki zawsze wkładały mrożone pieczywo i wyjmowały ciepłe bułki bez rękawiczek. Taka kultura i szacunek do ludzi.

Jeśli ktoś bierze jak leci to okej. Jak maca bez sensu to niech zakłada woreczek. Proste, aczkolwiek rzadko widzę żeby ktoś używał rękawiczek czy woreczków. Smutne, że człowiek nie szanuje człowieka.

Ja zawsze zakładam rękawiczke,wyjmujac swojw bułki jednak niechcacy dotyka sie innch bułek

Wisi mi to, jemy tylko domowe :)

Ja zauwazylam, ze w Polsce nie zwraca sie na to uwagi. W supermarketach nie ma zadnych kartek, czesto brakuje rekawiczek, nie ma szczypiec, kazdy grzebie w tych bulkach do woli. Obrzydliwe, tak samo jak mrozone warzywa, owoce, pierogi na wage. Nigdy bym tego nie kupila.

jakiś czas temu byłam świadkiem jak facet w lidlu bułke przystawił sobie całkowicie do nosa aby powachac :/ po czym rzucił spowrotem na miejsce . chyba nigdy tego widoku nie zapomne

Jak macanie bułek was gorszy to chyba nie wiecie jak wygląda praca w piekarni. Lepiej żebyście się nigdy nie dowiedzieli jaki to jest hardcore dopiero, bo do końca życia nie dotkniecie pieczywa :D

Zapomniałam o tej piekarni... Kiedyś pomagałam mamie sprzątać piekarnię, fakt faktem, że drożdżówki tam więcej nie kupiłam ;-)

Chleb kupuje w piekarni albo foliowany.Bulki zdarza mi sie w samie obok, ale zawsze rano, zaraz przed osma, bo mniejsze ryzyko zmacania, dotego te bulki sa doscsprytnie ukryte, reszta kajzerek w koszu pod nosem, po te trzeba sie schylic.. Kiedys babce upadla bulka na ziemie, podniosla wrzucila spowrotem do pojemnika na bulki i wziela inna. Nie macam bulek, chleba i innych rogali, zawsze przez foliowke. Drgawek prawie dostaje jak widze chleb wlozony bez woreczka do koszyka, a potem na lade, czasem na mokra tasme, ktora ekspedientka wytarla chwile wcxesniej brudna szmaata.