Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomocy dziewczyna mnie nie chce

Polecane posty

Gość gość

Witam was wszystkich na forum. Mam delikatnie mówiąc problemy z dziewczyną. Jestem z nią od 2 miesięcy. Jest to mój drugi związek, który traktuje poważnie. Problem jest w tym że na początku, gdy się poznawalismy widziałem, że ona zabiegała o mnie, czułem że coś z tego związku będzie, że ona czuje coś do mnie. Robiła wszysko bylebyśmy się spotkali, nie chciała bym odjeżdżał, generalnie takie motylki w brzuchu. Teraz widzę że coś się zmieniło, od jakiś 2 tygodni zachowuje się inaczej. Jakby jej przestało zależeć. Już się o mnie nie martwi, gdy napisze jej wiadomość o treści miłego dnia to nawet nie zareaguje, nie pyta się co u mnie. Trochę tak jakbym nie istniał dla niej. Teraz nawet nie dopytuje się kiedy przyjadę, wręcz wyprasza mnie z domu "bo ona musi iść spać" to co ze ja wstaje codziennie o 4 rano do pracy, i potem jadę do niej, a ona śpi sobie spokojnie do godziny 11 (bo aktualnie żadnego zajęcia nie ma). Właśnie tym że przyjeżdżam pokazuje jej ze się o nią staram. Ciągle proszę ją o to żeby wsiadła w Autobus i przyjechała do mnie (dzieli Nas ok 40km) to ciągle szuka wymówiek, udaje że zapomina albo nie słyszy. To na dłuższą metę jest nie do zniesienia. O seksie nie ma mowy w naszym związku (pieszczoty są), nie rozumiem jej, być może Chodzi o to że jesteśmy krótko ze sobą. Denerwuje mnie fakt że obiecuje, np że będziemy to dzisiaj robić, ja sobie czekam spokojnie bez upominania do Końca dnia bo nie jestem nachalny, a potem udaje że zapomina (oczywicie daje jej jakieś znaki, ale ona je odtrąca). Przy rozmowie poruszyłem ten temat, powiedziała że zna moje potrzeby, ale nic to nie zmieniło, bo jak stwierdziła że nie będzie się do tego zmuszać Nie wiem czy to spowodowane jest tym że jestem dla niej za miły i przeważnie staram się spełniać jej zachcianki. Próbowałem z nią na spokojnie porozmawiać. Ciągle twierdzi że mnie kocha, że nie chce mnie stracić i że nigdy sobie nie wybaczy gdybym ODSZEDŁ, ale ja widzę to w jej oczach że tu nie chdozi o miłość, tylko o przywiązanie, ponieważ nie ma żadnych koleżanek to po prostu spędza ze mną czas. Co ja mam robić? Jestem w kompletnej kropce. Czuję coś do niej, ale te wszystkie akcje które ona robi powoli mnie odtrącają. Próbować być z nią dalej? Boje się że jestem tylko jej wakacyjną miłością,ktora i tak się zaraz rozpadnie. Dlatego pewnie ona nie daje nic od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasza relacja nie jest żadnym związkiem. Ona dla ciebie jest twoją dziewczyną-partnerką, ale ty dla niej jesteś tylko dobrym kolegą. Tu nie ma wzajemności uczuć. Nic z tego nie będzie. Nie nazywaj związkiem czegoś co nim nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×