Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co byście zrobiły, starać się o drugie dziecko czy najpierw jednak lepiej zarabi

Polecane posty

Gość gość

czy najpierw jednak poczekać na awans, podwyżkę - nieważne, moją czy męża. Sytuacja jest taka - oboje pracujemy, mamy mieszkanie nawet niemałe bo 72 m kw, 4-pokojowe (na kredyt - spłacony już w 40% prawie). Mamy dziecko które jesienią skończy 6 lat. Ja mam 35 lat mąż tyle samo, zarabiamy nie tak źle bo ja mam do ręki nieco powyżej 3 tysięcy a mąż ma 1600 pln więcej ode mnie. średniej wielkosci miasto.szału nie ma ale pensje nie sa złe... tak uważam w kazdym razie. I myslimy o drugim dziecku na pewno zanim skonczymy 40, maż uważa że idelanei byłoby bym urodzila zanim skończę 38-39... czyl iw sumie zajś w ciażę za max 2 lata albo juz za rok. ale ja uważam że zarabiamy mało jak na rodiznę z 2 dzieci ... jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet zarabia 1600 zl? Serio ? Przez pierwszy rok dostaniesz 80% pensji na macierzynskim. Potemniech chlop zostanie w domu z dzieckiem. Dostaniecie 2x500+ To tylko 600 zl mniej niz zarobilby, a roznice i tak zostawilibyscie w zlobku. . Kurcze no nie wierze ze facet zarabia 1600 zl, bo ja z wyksztalceniem podstawowym zarabiam wiecej i z praca dostosowana pod meza , by zmienic dziecko nie zostalo samo! No ale nie moja sprawa. Nie ma co odkladac decyzji, bo skonczysz 40 lat i niezdecydujesz sie, bo zawsze cos .. a jeszcze tylko remont kuchni, a jeszcze jedne wakacje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh jej mąż ma 1600 zł więcej od autorki czyli 4600. Autorko macie dobre warunki finansowe i mieszkalne więc czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:28 No widać, ze szkoly zadnej nie masz bo czytanie ze zrozumieniem jest Ci obce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, jak napisałam, ja mam nieco ponad 3000 a maż o 1600 więcej. czyli mamy niemalże równe 8,000 netto. ja się waham bo ... nie jestem do konca pewna, czy chcę drugie - w sensie, czy chcę byc w ciąży. ale adopcja odpada, boję isę że bym preferowala własne dziecko biologiczne po prostu to wiem. a nie chcę znowu tych mdłości, puchnięcis nóg, tycia, no i mam okropne żylaki na udzie po ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ta podwyżka jest realnie do osiągnięcia w tych latach, macie konkretne zamiary że tak powiem czy tylko nadzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podwyżka męża jest całkiem osiągalna. podejrzewam, że do końca 2019 dostanie jakoś 350-400 pln brutto na miesiąc więcej,bo wiem jak jest u niego w firmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak szczerze - ja bym nie czekała. Zanim się "postaracie" zanim urodzisz to już prawie będzie ta końcówka 2019 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 35 lat i nie umiesz podjąć tak ważnej decyzji. Jeżeli wszyscy na kafe napiszą masz urodzić 2 dziecko, to urodzisz?. Dziecinna jakąś jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko w kwesti formalnej! Co podwyzka meza ,ma do Twojego brzucha? Przeciez on pracy nie traci,nie zmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co pracowac sie nie chce na ll4 by sie poszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sie starała. Takie podwyzki to szału nie ma:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 35 lat i boję się że już jestem za stara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie czekała .My mamy różnice 4lat pomiędzy dziećmi i jakby drugi raz to szybciej bym się zdecydowała. Dzieci lepiej się razem wychowuje a drugie dziecko kosztuje mniej bo ubranka czy zabawki masz po pierwszym .A zarobki macie dobre .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to ostatni dzwonek na dziecko o ile w ogóle chcecie je mieć. Tu nie ma na co czekać. Jakbyś miała czekać to lepiej sobie daruj. Dziecko coraz starsze a i wy nie najmłodsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×