Podoba mi się

Dwudziestoparoletni chłopak. Jest przystojny, rozsądny i baaardzo sexi. Myślę, że mogłabym z nim być. On by chciał.. Blisko - zawsze było fajnie (no nie tak blisko jak myślicie :P), ale ten niesamowity feeling i jego poczucie humoru.. podobał mi się. Poznaliśmy się w pracy. Jest 10 lat młodszy, czy to dużo?

Dzisiaj taka moda bierz go jak mlodszy

Ty masz pod 40dzieche?

Gdyby był starszy to jednak byłoby lepiej. Tylko dlatego,że jest aż tak młody zastanawiam się czy to miałoby sens na dłuższą metę. Bardzo się mu podobam wiem, ale chyba jest za młody. No ale nie ma też między nami chorych relacjii.. a to jest chyba najważniejsze.. na to wygląda.

gość dziś 10 lat więcej od dwadzieściaparę to chyba jeszcze nie 40 co? ;) A nawet gdyby to co??

Aha, na początku uważał, że jesteśmy rówieśnikami mniej więcej :P Żadna ciocia ;)

Za młody. I za infantylny. :) ale fajny z niego chłopak i będzie super mężczyzna.. a przede wszystkim dobry człowiek i pracowity. Brakuje mu wiedzy, choć jest inteligentny, bardzo bystry, naprawdę słodki, supersympatyczny i przystojny.. ma też dobry wzrost, prawie 2 metry ;) jest ogromny :D

Znajdzie się kto inny, w bardziej odpowiednim wieku ;)

W sumie byłby i kolejny.. nawet adwokat :D ale miły i jeździ na harleyu :D

ty jesteś za młoda na rozum, gdyż uzywasz anglikanizmu - to się zakochaj kulfo po angielsku - zrób mu loda, dziecko i mów mu aj low ju. spiertalaj szmato