Chciałabym mieszkać z dala od ludzi. Jakieś Bieszczady, Mazury, Podlasie

gdzie najlepiej uciec przed ludzmi?

Gdzieś gdzie miałabyś prace chyba że jesteś emerytka

Ludzie są wszędziieee i nie uciekniesz od nich ;-) Ja pochodzę z Mazur. z małej miejscowości( jak to się ładnie mówi, gdzie psy doopami szczekają) i powiem Ci, że większość młodych ludzi stamtąd ucieka, w poszukiwaniu lepszego życia, dobrej pracy. Wielu moich znajomych wyjechało za granicę, ja sama mieszkam pod Warszawą. Brakuje dobrego przemysłu, rozwija za to branża turystyczna, hotelarska, gastronomiczna. W sezonie roi się od turystów. Mikołajki, Giżycko, Mrągowo...wszędzie tłok. W ciągu roku, jak nie masz znajomości, nie zaczepiłaś się w dobrym miejscu to jest ciężko żyć. Chciałabyś być pokojówką w hotelu albo srzedawać w sklepiku?Chyba nie. Nie wiem jakie masz wykształcenie ale jak nie lubisz to będzie ciężko.

*nie lubisz ludzi

Ale ja nie pytam o pracę tylko gdzie uciec przed ludzmi w jakim regionie sie moge zaszyc. Praca nie ma tu znaczenia, prosze na temat.

to ty zakładałaś temat o zawodzie dla kogoś kto nie lubi ludzi? ;-) szukaj po małych dziurach, pełno takich w miejscach jakie wymieniłaś.

Marzę o czymś takim, ale to możliwe albo na emeryturze albo jakbym miała jakiś wolny zawód.

Nie zakładałam. Ja już mam prace i nie stanowi ona zadnej przeszkody zeby zaszyc sie na odludziu.

To zamieszkaj w jakiejś głuszy - w kazdym miejscu, które przytoczyłeś znajdziesz taka pustelnie (no moze na Mazurach jest jednak gęstsze zaludnienie). Ale w życiu bym nie chciała mieszkać sama, gdzies w środku lasu..brrrr