Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maz 23445

Jak powiedzieć żonie, ze nie potrafi gotować

Polecane posty

Gość Maz 23445

Żeby jej nie urazić. Nie chodzi o to, ze słabo gotuje - ona tego nie potrafi robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli by slabo gotowala to jeszcze mozna sie silic na uprzejmosc, ale jesli WCALE... nie ma co owijac w bawelne bo cie zacznie torturowac swoimi kulinarnymi torturami. powiedz jak jest i sam zajmij sie szykowaniem posilkow. no chyba ze tez nie potrafisz? w takim wypadku idealnie sie dobraliscie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie umiesz gotowac to dupa mecz sie dalej gdybys umial to juz bys gotowal a moze tez nie wiedzialaby jak to tobie powiedziec ze ty nie umiesz gotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie potrafi gotować to sam to rób , albo się zamknij i przestań jeczec pasozycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można mówić komuś ze nie umie gotować , ktoś się stara daje ci pod mordę i jeszcze źle , zamawiaj sobie catering z restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co no to Wasi goście? rodzina żony? może zafunduj żonie kurs kulinarny . Opcja pierwsza - żona się podszkoli, wszyscy będą zadowoleni. Opcja druga - ktoś ją wyprowadzi z błędu, że jeśli się czegoś nie potrafi to lepiej się za to nie zabierać. Co o tym myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ona pracuje to mąż pasożyt i nierob też może gotować , rączki do doopy przyrosly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie kto się żeni z kobietą która nie umie gotować ale jak już sie tak stało to powiedz że nie umie i żeby sę nauczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja pierdziele. Same dzieci idealizmu. Jak ktoś nie umie prasować i non stop wypala dziury w sukienkach i koszulach, ale mimo wszystko kocha tę czynność, to też mu nie zwrócicie uwagi, że żelazkiem to raczej niech sobie głowę uprasuje? Weź zagadaj z kobitą subtelnie, że może razem poszlibyście na kurs gotowania jakiejś specyficznej kuchni (jaką Tyl lubisz, albo jaką ona lubi). W formie nauki czegoś nowego faktycznie przyswoi jakieś podstawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie tradycyjny model rodziny, czy żona pracuje? Jeżeli Ty tak świetnie gotujesz to może w weekend pogotujecie razem i pokażesz jej jak się dobrze gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi mój mąż na początku związku tak wszedł na ambicje w sprawie gotowania że podszkoliłam się dość sporo i teraz bardzo lubi moje dania. ale każdy jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zupa była za słona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Włóż jej na głowę garnek z niesmacznym daniem, powinno przemówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Ci nie smakuje to gotuj sam, przecież tak wciąż wygadujecie, że równouprawnienie, więc o co chodzi? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotuj ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego żona ma gotować skoro pewnie pracuje dorzuca się do rachunków ? Kiedys kobiety gotowaly bo były zależne od faceta finansowo , często na jego utrzymaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam zacznij gotować pasozycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrzygaj sie do talerza albo sam gotuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarabiaj na tyle żeby was było stać na kucharke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona to wie, więc po co to masz mòwić? Prostego gotowania można się nauczyć - uczcie się oboje pitrasić, razem, ramię w ramię w kuchni. Wspólne gotowanie zbliża i daje dużo radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×