Dla mnie kobiety i mężczyźni z tatuażami to najgorsza patologia i hołota .

Jednym s łowem najgorszy badziew.

popieram

zastanawiam sie, czy miec dalej w glebokiej pogardzie twoja opinie, czy tez rzucic ci jakis ochlap ktorego sie uczepisz, i ktory bedziesz pilowal jak kobze przez kilka stron jak rasowy troll... ciezko mi zdecydowac co wybrac.

gość 19:23 ścichnij przygłupie

dla mnie też

Ci co teraz robią sobie tatuaże nie myślą, ze kiedyś zestarzeją się i wtedy ich skóra będzie straszyła.

Na stare lata każdy ma w d***e czy straszy czy nie. Co to za argument.

Mnie rowniez sie nie podobają, nawet jak ktos ma jeden tatuaz to juz dla mnie to ryzyko, mogl zlapac hiva :/

Osoby z tatuazami zwykle nie dozywaja starosci umierają na choroby (slabi genetycznie) lub samobojstwa (wieli artystów) albo zostają przestepcami, narkomanami, bezdomnymi i tdz zyja tak do 50tki

Rzygac sie chce jaka w Polsce jest nietolerancja do wszystkiego

A ja lubię tatuaże. Dla mnie są ok. Choć nie mam żadnego, u innych mnie zachwycają. Ja bardzo boję się bólu , więc to jedyny argument przemawiający przeciw.

Jest teraz wysyp mamusiek ktore wytatuowaly sie za młodu , średnio to wyglada. Przyjdzie czas ze ich dzieci będę sie za nie wstydzić bo moda przemija, stereotypy zostają . Poza tym w naszej kulturze to sie zle kojarzy ( z kryminałem, patologia , pustostanem , chęcią przykrycia kompleksów ) w każdym razie z czymś gorszym niz lepszym . Wnuczka Millera , No cóż, bez komentarza . Była kasa jest dramat. Pomijając fakt, zedziewczyna była kiedyś otyła i wyśmiewana. Teraz schudła a śmieją sie nadal. Szkoda .

Nietolerancja nazywasz nasz gust? To sam jestes zacietrzewionym, nie tolerancyjnym prowincjuszem :) tobie moga sie podobac a nam nie. Ja bym sobie raczej nie zrobila i wolałabym zeby moj ukochany miał zero tatuaży. Nasze dziecko jakby bardzo chcialo to niech se robi.

Mieszkalam w Hadze i nigdy sie nie spotkalam z tym aby ktos krzywo patrzyl ze mam tatulaze a tu to norma

Jeżeli oceniacie człowieka po tym czy ma rysuneczek na rączce to cieszyłabym się jakbym była dla was patologia. Opinie takich ludzi nadają się tylko do obornika :)

a jesteś?

Ktora to juz prowokacja?,

Tatuaz byl czyms fajnym póki byl rzadkoscoa, a teraz 90% osob je ma, więc wieksza rzadkoscia jest czyste cialo.

To dla ciebie cos jest fajne tylko jak jest wyjatkowe?

Myślisz, że kogoś to obchodzi? :-)

Autor ma na tym punkcie małą obsesję

A ja właśnie jadę zrobić sobie tatuaz. Trzymajcie kciuki.

Jaki?

Znak nieskończoności

Nie, nie jestem patologia i nie mam tatuażu. Po prostu takie pisanie jak wyżej jest puste.

To nie powinno bolec :)

Autor tego tematu to doskonały przykład dlaczego Hitler miał rację co do polactwa

Trochę się boję, ale moja siostra mówi, że to nie boli. Ja mam 28 lat. Moja siostra ma 42 i zrobiła sobie tatuaz na 40 urodziny, już dawno chciała zrobić, ale zawsze było co ludzie powiedzą, a teraz to olała i ma jeszcze plan na dwa. Podobno to jest wciągające. Mój siostrzeniec ma już trzy i chce jeszcze, mój szwagier ma jeden i też jeszcze chce.

Moze nie uzaleznia, ale jest fajne. Sama mam bardzo duzo tatuazy. Male nie bola.

nie nawidzę tatuaży!