Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skłócona rodzina a chrzciny..

Polecane posty

Gość gość

Kompletnie nie wiem jak to rozwiązać. Mąż nie rozmawia z moją matką i babką, babka z matką, teście nie odzywają się do matki, moja matka nie gada ojcem bo po rozwodzie, ojciec przyjdzie z nową żoną, no masakra totalna. Będzie tak niezręcznie, że bardziej już chyba nie może być. Oczywiście mogła bym nie wyprawiać chrzcin, ale robie to tylko dlatego, żeby było sprawiedliwie względem starszego dziecka, które miało zaproszoną całą ( wtedy jeszcze zgodną ) rodzinę. Na rady nie liczę bo co tu radzić, bo prostu żalpost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bymm zrobiła kameralny obiad - Wy, chrzestni i może jacyś jeszcze przyjaciele. Jak zaprosisz wszystkich, to możesz tego żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TEŚCIOWIE * Jeny... No cóż, zaprosic możesz. Postaraj sie troche, moze juz nie jest tak źle i rodzina na nowo sie zjednoczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I skończy się tak, że jeszcze ze mną nie będą gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko i tak nie bedzie pamietac tej uroczystosci, wiec nie sadze, ze bedzie miało pretensje, ze Jego brat miał cała rodzine kiedys :D. Przyjaciolka miała podobną sytuacje, po prostu zorganizowala chrzciny, na których łącznie było 10 osob- tylko chrzestni i najbliżsi, ale jej akurat zalezalo na samym sakramencie, nie na imprezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób dużej imprezy, po grzyba będziesz uszczęśliwiać rodzinkę na siłę. Zrób chrzest tylko dla was, dziadków i chrzestnych. Potem zaproponuj skromny obiad w restauracji i niech przyjdzie ten kto chce. Każdy sobie coś zamówi, wy zapłacicie i finito. Jeśli część nie będzie chciała w tym uczestniczyć to trudno. Nie przejmuj się tym tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowi katolicy. Obchodzą katolskie święta ale jeden drugiemu by nóż w plecy wbił. Idą na kolanach do ołtarza, a nie potrafią wybaczyć bliźniemu. Wiec po uj wam te sakramenty hipokryci?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zanoś niewinnego dziecka do tej kiecuchowej, nienażartej pedofilskiej sekty ! Chyba cie poepało, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobny problem. Siostra obraziła całe swoje rodzeństwo, włącznie ze mną, a nie poczuwa się do winy i nie przeprosiła nas mimo że okazję do tego miała. Za dwa miesiące organizuję chrzciny i szczerze mówiąc wolałabym jej nie zapraszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz zrobic w restauracji, to wyslij zaproszenia z prosba o potwierdzenie i wtedy zamow jedzenie. Ja robilam corce komunie i ostateczna liczbe gisci moglam podac na kilka dni przed uroczystoscia. A cyrki tez mialam. Tesciowie nie chcieli zabrac prababci. Jak moi sie dowiedzieli o tym, to stwierdzili ze tez nie przyjda. Moj brat nie dostal ostatecznie wolnego w pracy ( nie wiem jak bylo naprawde, moze skoro wiedzial ze rodzicow nie bedzie, to nie chcial sam). Ostatecznie moi rodzice nie przyszli, moj brat tez nie, tesciowie nie zabrali prababci ( choc chciala jechac, tesciowa z uporem maniaka twierdzila ze prababka nie wyrobi tyle czasu i mam odmowic jej talerzyk). Ponoc prababcia czekala rano gotowa a oni czmychneli po cichu i jej nie wzieli ( mieszkaja po sasiedzku).Cyrk kila i mogila. Byli tylko tesciowie, chrzestni z osobami towarzyszacymi, my, siostra meza z rodzina. Ogolnie atmosfera taka sobie byla. Dwa tygodnie pozniej byly chrzciny naszej drugiej, wtedy 3mcznej corki i zaprosilismy tylko chrzestnych. Wlasciwie juz po akcji z komunia stwierdzilismy, ze idziemy prosic o chrzest juz bez zapraszania rodzinki, bez babrania sie z terminami i restauracja. O dziwo rodzinka tego nie skomentowala. Chrzestni nie byli z rodziny. Po wszystkim piszlismy do restauracji na obiad i do domu na kawe i ciasto. Bez zgrzytow i dziwnej atmosfery. Rodzina przynajmniej zaoszczedzila, bo nie musiala kolejnych prezentow szykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miej to wszystko w d. Przychodzą do dziecka a nie do siebie nawzajem. Zaproś chrzestny hej dziadków rodzeństwo itp najbliższa rodzinę dziecka. Komuś nie pasuje to jego problem. Też kiedyś na to patrzyłam, aby nikogo nie urazić itp. Mąż był sklocony z rodziną bo mnie nie lubili, a po ślubie ja go namawialam żeby na święta jechać do jego rodziny, tylko dzięki mnie utrzymują kontakty a i tak wszyscy myślą że ja go podburzam.. Szkoda gadać, każdemu nie dogodzisz, zaproś w imieniu dziecka i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"robie to tylko dlatego, żeby było sprawiedliwie względem starszego dziecka" O rany, serio? A co młodsze Ci powiedziało, że to będzie nie fair i masz zrobić? :D Ja w takiej sytuacji dałabym sobie spokój, ale jak wolisz się denerwować i mieć zepsutą uroczystość to Twoja sprawa. Fajne chrzciny się zapowiadają, na pewno wszyscy nie mogą się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mam podobny problem. Siostra obraziła całe swoje rodzeństwo, włącznie ze mną, a nie poczuwa się do winy i nie przeprosiła nas mimo że okazję do tego miała. Za dwa miesiące organizuję chrzciny i szczerze mówiąc wolałabym jej nie zapraszać. xxx Pojechała ci po rajtach a ty chcesz jeszcze ją w tak uroczystym dniu ugościć? Powiedz, ze żartujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak będzie wodka na stole to się jeszcze mordobiciem skończy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co dziadkowie do tej całej ekipy. Chrzestni o wy i styka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co chrzcic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×