Dużej tak nie mogę...

Czy któraś z Was, Drogie żony, ma tak jak ja? Chodzi mi o to, że mój mąż zamiast seksu woli, mówiąc to ładniej - miłość francuską - wole tak to nazywać niż "obiąganie" czy "robienie loda". Już zapomniałam co to normalny seks. Mam już tego tak dosyć, że albo go zostawie w cholere, albo sie z nim rozwiodę, bo formalnie nie moge na niego już patrzeć przez to.

nie, Drogie żony tak nie mają Trzeba się było ubezpłodnić i skakać po nim jak szalona, to by chciał

Mozesz go zostawić moze trafi na milosc zycia lodziarowego a ty znajdziesz normalnego buhaja

Ja mam inaczej, wpierw seks, żona i tak nie dochodzi , ale my to lubimy , potem mineta No i lody. Jak nie mam ochoty na seks, a żona chce, to Poprostu robię minete , tak samo żona jak nie chce, a ja chce , to robi loda. Co Tobie nie pasuje, że nie ma seksu, czy sam finał w ustach ?

I jeszcze, a on Tobie lubi robić minete?

Bo lodzik jest lepszy :D

Weź rzuć w cholerę. Ja bym się chyba porzygala. Jakby tylko zaproponowal oral to już mógłby spadać.

Co Tobie nie pasuje, że nie ma seksu, czy sam finał w ustach ? X Jedno i drugie.

gość dziś I jeszcze, a on Tobie lubi robić minete? X Nie

18.32 Kolejna kłoda.

Ja od soboty męża namawiałam na loda i wreszcie dzisiaj go dopadłam :D Ale pozbawilam się orgazmu, bo on teraz śpi zaspokojony, a ja muszę czekać do jutra...

oral t o ohyda i brak szacunku dla kobiety sex ma łączyća nie dzielic

Idź poproś sąsiada, po co sie męczyć. http://nplink.net/yAGzGS2y

18-41 widzisz, w takim razie nie pasujecie do siebie, my z żona nie mamy takich problemów, jak chce loda , to nie ma problemu. Skoro nie lubi minety, nie ma seksu i chce loda, to jest egoista

22-25 mów o sobie