Gość MałaSarciaCute21 Napisano Sierpień 21, 2018 Niby każdy się nadaję, ale to nie takie proste. Ja jestem niepełnosprawna fizycznie od szóstego roku życia. Poruszam się o kuli, mam tez lekki niedowład rąk, ale nie ma z tym tragedii, bo rękoma zrobię wszystko tyle, że wolniej. Mam 21 lat, ale dopiero w tym roku odważyłam się zdać maturę, spontanicznie złożyłam papiery na dziennikarstwo w moim mieście, a potem okazało się, że zdałam maturę i dostałam się na te studia... Dopiero wtedy zaczęłam myśleć o tym jak sobie poradzę... Ja nigdy nie uczyłam się z ludźmi! od zawsze miałam nauczanie indywidualne, nie mam znajomych, nie umiem gadać z ludźmi, nie zwracam uwagi na swój ubiór, ubieram się zazwyczaj w wygodne dresy, uwielbiam zbierać lalki porcelanowe, stare lampy, i rehabilitować się, ale wątpię że będę mogła z kimś o tym pogadać. No i czy wykładowcy/nauczyciele nie będą źli gdy będę się spóźniała na zajęcia? W końcu wolniej chodzę, oraz wolniej piszę.... Nie pomyślałam nawet o transporcie. W relacjach międzyludzkich jestem kiepska, jeśli gdzieś wychodzę to tylko z mamą albo starszą siostrą. Iść na te studia? A jeśli iść to czy to nie wstyd że mieszkam nadal z mamą? I czy będę miała czas na rehabilitację? Ostatnio bardzo poszłam do przodu jeśli chodzi o funkcjonalność i nie chcę tego zmarnować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach