Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chlopak popchnal mnie na ścianę mówi że to moja wina

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, mój chłopak nie panuje nad nerwami, nie raz popchnal mnie na ścianę, rzucił się z rękami na mnie, potrafił nawet wypchnac mnie z domu i zatrzasnac za mną drzwi..zawsze po klotni chce sie rozstać, mówi że to przeze mnie taki jest, nie odzywa się do mnie, nie odpisuje na smsy..aż ja biorę winę na siebie i tłumaczę mu, że poniosły go emocje i żeby tak już nie było..zawsze winna jestem ja.. Teraz jest to samo, poklocilam się z nim w trakcie klotni podszedł do mnie i popchnal mnie na ścianę aż upadłam.. powiedział, że to moja wina i lepeij jak się rozstaniemy, bo ja tak na niego działam i będzie miał przeze mnie problemy.. Na poczatku był cudowny, aż zaczął się zmieniać, doszło do szarpanin, wyzywania mnie, początkowo nie reagowalam później zaczęłam mu odpowiadać.. I teraz jak znowu wypchnal mnie z domu, powiedział, że to przeze mnie...że znowu to moja wina..I ja znowu jak głupia pisałam, żeby się pogodzić, bo każda kłótnia jest o błahostki..On znowu się nie odzywa.. Co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może powodujesz mu zazdrość i on nie wytrzymuje bo jesteś za ładna i on się czuje gorszy od Ciebie, boi się że go zdradzisz? Rozmawiałaś z nim na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po ilu miesiącach/latach tak się zmienił? Pytam tak z ciekawości. Czy nadużywa alkoholu lub innych używek? Na trzeźwo taki agresywny, że nie można jemu powiedzieć co leży na sercu? Jeśli na trzeźwo to zerwij, albo pierwsza nie przepraszaj bo to nie twoja wina, że nie potrafi panować nad emocjami. Za wysoki testosteron. Postrasz go, że jeśli jeszcze raz Ciebie dotknie to powiesz bratu lub zadzwonisz na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to co robić? Kopnij dziada w dupę i odejdź od niego. Jeżeli on teraz Cię tak traktuje, to co dopiero będzie po ślubie? On się nie zmieni, chyba że na gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddaj mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś sam sobie odpisujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmara2002
A ja zrobiłam test ciążowy i wyszło, że zaraziłam się dwoma zarodkami. Jak to powiedzieć matce? Może być zła, bo jak rok temu dowiedziała się, że się puszczam, to zdenerwowała się. A wydało się też przez pecha. Zaraziłam się wtedy jakimś zakażeniem pochwy. Piekło mnie i miałam śluzowate, cuchnące upławy. Musiał mnie zbadać ginekolog, zrobić posiew i przepisać leki. Na szczęście udało się to całkowicie wyleczyć. Ale matce obiecałam, że już nie będę się bzykać, a teraz taka wpadka... Mam tylko 16 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dagmara2002 dziś Gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym prowokuje? Zaczyna się kłócić, rzuca się do mnie o wszystko, później szarpie mną, łapie za włosy wypycha z domu...o wszytsko zawsze ma pretensje, jak staram się zmieniać temat i pisze do niego na inny temat niż kłótnia, to zaczyna odpisywać, żebym tematu na siłę nie zmieniała...I nie odzywa się znowu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj jak najdalej. Będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykły agresor i cham, pogoń dziada i tyle. Przecież ten związek nie ma przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robi tak na trzeźwo, jestemy ponad 1,5roku że sobą...wszytsko zawsze jest moja wina..czeka aż przeprosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, gdzie Ty masz rozum i oczy, zosyaw go, szkoda Twojego życia! Znajdziesz mądrego chłopaka, ten się nie nadaje, tylko czekać aż zacznie Cię walić pięściami po twarzy, będziesz chodziła bez zębów z podbitymi oczami. Przykre to, ale taki agresywny będzie coraz gorszy! Mam koleżankę, już się rozeszła, ale jeszcze nie przyszla do siebie, jest psychicznym i fizycznym wrakiem, jak ją pchnął, że się przewróciła, to jeszcze kopał z całej siły po całym ciele. Wstydzila się wyjść na ulicę, a zaczynało się jak u Ciebie. To dziewczyna z dobrej, zamożnej rodziny, wstydziła się rodzicom powiedzieć, do czasu jak zaczął szarpać i pchnął na ścianę ich dziecko, wtedy dopiero uciekła z dzieckiem, które było świadkiem tych złych rzeczy. Też winê zwalał na nią, to psychicznie chory człowiek, powinien się leczyć. Nie przepraszaj, rozejdź się póki możesz. Będzie Cię przepraszał, obiecywał.. nie wierz mu, odejdź raz a dobrze, to dla Twojego dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dotąd nie przepraszał...więc sądzę, że nie będzie i tym razem...jak mu wytłumaczyć, ,e robi źle?..nic do niego nie dociera..potrafi przyjść do domu, a ja w tym czasie czekam na niego i mówić mi że nikt go nie denerwuje tak jak ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy chłop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój chlop to typowa toksyna, w dodatku agresywna i nigdy nie widząca własnej winy. Zostaw go w peezdu. W ogóle dziwię się, że sobie pozwalasz na takie traktowanie. Ja bym odeszla od takiego faceta, powiedzmy po 3 takiej akcji już definitywnie - bo wiadomo, ze to już się nie zmieni. Nie łudż się. Będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jest ktoś kto lubi..? Nie lubię poprostu staram się zrozumieć czemu jest taki, a nie inny...czemu jest aż tak agresywny w stosunku do mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taki w stosunku do Ciebie, bo czuje ze jesteś słaba i sobie pozwala. Nie masz jakiegoś brata albo kuzyna, który by mu spuścił porządny lomot? Tak na pożegnanie oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam brata, ma 10 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bazienka,psycholog po gimnazjum dobrze radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest,jak gowniarze zaczynaja sie pieprzyc.Sama sie nie szanujesz,to traktuje ciebie jak szmate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×