Co mam z tym zrobić? O co w tym chodzi?

Hej... Kilka razy pisałam na "zapytaj" o moim chłopaku i moich myślach... Jestem z moim chłopakiem już 5 miesiecy na odległość, po 4 miesiącach miałam myśli czy go kocham, czy to ten, ale gdy dajemy sobie spokój ja po prostu nie mogę bez niego żyć, nie potrafię... W niedziele była nasza 5 miesięcznica i w końcu się spotkaliśmy... Lecz nie wiem co się dzieje ale głupie myśli wróciły, w sumie nie wróciły, lecz są od tamtego czasu gdy sobie pierwszy raz zadalam pytanie czy go kocham, wiem, że go kocham, lecz jeśli zdam sobie sprawę z tego, że tak jest, głupie myśli wracają i zatrzymują to uczucie i znowu sie zastanawiam nad tym, jeśli chodzi o niego jest cudowny, dba o mnie, stara się o związek itd... tylko przez te moje myśli nie jestem w stanie normalnie myśleć bo one wracają... tak wiem, że jeśli się kogoś kocha to nie powinno się tak myśleć, ale czasami tak bywa... Co mam zrobić? Staram sie walczyć z tymi myślami,ale jak już walczę i jestem u celu to one są silniejsze.... Sama wiem, że w głębi serca go kocham, ale co mam zrobić żeby nie nachodziły mnie takie myśli... Proszę pomóżcie mi... Czy te myśli są spowodowane tym, że one kiedyś były i cały czas o nich myślę za każdym razem przypominając sobie "a co z tymi myślami co miałam?" Nie chce żeby mój związek z nim się rozpadł... Jest dla mnie ważny, nie chcę go stracić...