Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy się nie ożenie

Polecane posty

Gość gość

Chciałbym się ożenić, założyć rodzinę ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Po prostu nie mam zamiaru powielać życia mojego ojca, dziadka i milionów innych facetów. Chciałbym mieć związek prawdziwie partnerski ale niestety kobiety nie chcą takiego związku. Kobiety mają usta pełne pięknych frazesów ale tak naprawdę związek prawdziwie partnerski je nie interesuje. Dziewczyny ja mam do was pytanie dlaczego to facet zawsze ma być tym silnym, dlaczego to facet ma zapewniać kobiecie poczucie bezpieczeństwa a nie na odwrót? Dlaczego facet zawsze ma być silny, zwarty, gotowy, nigdy nie płakać a kobieta ma prawo do słabości., dlaczego facet ma walczyć, zdobywać, zarabiać, być głowa rodziny i oparciem dla kobiety. Niech kobiety walczą, zdobywają, robią kariery i zapewniają poczucie bezpieczeństwa swoim facetom? Mamy równouprawnienie ale cześć facetów i jeszcze więcej kobiet nie chce tego przyjąć do wiadomości. W takiej Szwecji czy Danii nikogo nie dziwi kobieta zarabiająca i robiąca karierę i facet zajmujący się domem. No ale tam jest prawdziwe równouprawnienie płci natomiast w Polsce wielu a szczególnie kobiety traktują równouprawnienie wybiórczo. Dlatego ja preferuję krótkotrwałe związki ponieważ kobiety które spotykam oczekują ode mnie powielania tego patriarchalnego wzorca czyli ja mam być dla niej oparciem i głowa rodziny a ona będzie mi równa ale jednocześnie jak będzie jej źle to będzie się mogła wypłakać na moim silnym męskim ramieniu. Ja odrzucam taki wzorzec dlatego pewnie raczej nie założę rodziny tylko będę sobie skakał z kwiatka na kwiatek no chyba, że spotkam kobietę, która chce prawdziwego partnerstwa a nie tylko deklarowanego. A dlaczego kobieta nie mogłaby być głową rodziny? U nas niestety patriarchalne schematy mają się dobrze chociaż większość jest za równouprawnieniem. Tylko, że w tym równouprawnieniu to facet ma być głowa rodziny a ja się pytam dlaczego? Proszę napiszcie mi dziewczyny ale tak szczerze jaki mężczyzna ma interes żeby być głowa rodziny? Kiedyś facet był głowa rodziny i w zamian dostawał posłuszeństwo żony i dzieci. Nie bardzo podoba mi się taki model rodziny ale trzeba przyznać, że facet coś dostawał a dzisiaj co dostaje? Odpowiedzcie sobie uczciwie na to pytanie bo wam kobietom chyba się wydaje, że nam facetom pełnienie roli głowy rodziny tak bardzo się podoba. Jak myślcie dlaczego tylu facetów broni się przed ślubem? Bo doskonale zdają sobie sprawę co to oznacza a oznacza przede wszystkim właśnie bycie głowa rodziny i obowiązek jej utrzymania. Gdyby to bycie głowa rodziny i obowiązek jej utrzymania podzielić na dwoje byłoby więcej chętnych i mniej bojących się. Dobra kończę już przynudzać i życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo facet ma być facetem i koniec. Gdybym miała być facetem w spódnicy to w ogóle byłby mi niepotrzebny. Nie da się już znieść waszych gorzkich żali i ujadania na kobiety. Zawsze możesz zostać sam i po sprawie. To nie Korea.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Jest cala masa kobiet,pracujących zawodowo i dodatkowo w domu : ) niektore kobiety 'lubią' sie obarczac mnogością obowiązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×