Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DOrothaa

Znajomy z pracy i jego bezposredniosc

Polecane posty

Gość DOrothaa

Od kilku miesiecy mamy w pracy nowego pracownika. Facet jest wygadany, inteligentny, dobrze sie ubiera, uzywa fajnych perfum i ... jest mega bezposredni. Niedawno mial urodziny, wiec po pracy byla mala imprezka. Niestety nie moglam sie pojawic. Nazajutrz zapytalam go, jak bylo, a on odrzekl, ze szkoda, ze nie moglam przyjsc, bo nie mial z kim sie napic. Troche dziwnie to zabrzmialo, ale dobra, zaproponowalam wspolne piwo po pracy. Usmiechnal sie i przyjal zaproszenie. Spotkalismy sie i fajnie sie z nim rozmawialo, bardzo szybko czas zlecial. Pozniej mnie odprowadzil i podziekowal za mile spedzony czas. Prywatnie byl tak samo mily, jak w pracy. Kilka razy spotkalismy sie jeszcze po pracy, w wiekszosci przypadkow byly to inicjatywy z jego strony. Jednak na ostatnim spotkaniu wszystko sie posypalo, bo on zaproponowal mi luzna relacje z lozkiem w tle. Czyli spotykamy sie po pracy, milo spedzamy czas, rozmawiamy i od czasu do czasu idziemy na calosc. Zamurowalo mnie, gdy to powiedzial. Byc moze to przez to, ze nie byl mi obojetny, bo traktowalam go jak dobrego kolege, moze nawet przyjaciela. Byly tylko buziaki w policzek, przytulance, smsy, telefony i zarty z podtekstem, nic wiecej. Zreszta ja mam rodzine, a on jest wolny, wiec nie wiem, jak sobie to wyobrazal. Podziekowalam mu za taka relacje i mocno ograniczylam kontakt. Od tamtego czasu rzadko kiedy sie do mnie odzywa. Razem pracujemy, wiec czasem musi, ale juz nie jest taki, jak kiedys. Nie ma spotkan po pracy, czy prywatnych rozmow. Nie odbiera ode mnie telefonow, a jesli juz, to najczesciej tlumaczy sie, ze jest zajety. Szkoda, ze tak sie to potoczylo, bo uwazalam go za naprawde fajnego faceta. Dlaczego tak jest, ze mezczyzni mysla tylko o jednym? Najpierw adoruja kobiety, pobawia sie, a pozniej olewaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet liczyl na seks dobrze zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmij się rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOrothaa
Przez dluzszy okres czasu nie dal po sobie poznac, ze liczy na cos wiecej niz spotkanie, rozmowa. Bylam w szoku, gdy wyskoczyl z ta propozycja. Pierwszy raz mi sie cos takiego przytrafilo, aby kolega z pracy tak sie zachowal. Teraz nie wiem, jak to bedzie, bo szef do nowego projektu wybral jego i mnie, mamy ze soba scisle wspolpracowac. Powiedzialam szefowi, zeby wybral jakiegos innego faceta, albo inna kobiete, ale nie przeszlo. Fakt, kolega jest mega zdolny i dzieki niemu firma sie rozwija, ale w tej sytuacji bedzie chyba klops, bo ja nie chce z nim wspolpracowac. Jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu zapomnij o tym i tyle. Tak jak dorośli ludzie powinni zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOrothaa
Postaram sie. Dziekuje za udzial w dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było go nie podpuszczać.skoro masz męża to pomyślał że pewnie nie liczysz na związek tylko na niezobowiązujący seks. Skoro ty nie wyszłaś z inicjatywą to on to zaproponował bo ile może się z tobą po knajpach szlajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_z_jajami
Kobieto, z Twojego opisu sytuacji można wywnioskować, że to Ty chciałaś się pobawić, trochę dowartościować. Po jakiego wała się z nim tyle razy spotykałaś? Można pójść na piwo raz, czy dwa i na tym koniec, a nie ciągnąć temat. Do tego smsy po pracy, telefony. Nie dziwię się, że odebrał to jako zachętę do czegoś więcej. Też bym to odebrał, że laska jest chętna, nie układa jej się w małżeństwie i szuka kogoś na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra jesteś, najpierw dupą kręciłaś,nadstawiałaś, a jak facet chciał przejść do rzeczy to się spłoszyłaś jak jakaś dziecinna lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOrothaa
Po prostu ja mam taki styl bycia. Lubie towarzystwo mezczyzn, zarty z podtekstem, ale z racji tego, ze mam meza i dziecko, nie przekraczam pewnej granicy. Nie jestem z tych, co ida do lozka z innym kolesiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_z_jajami
Sorry za ten szczegół, ale przypomniał mi się jeden z filmów od Abstrach...ów na YT: były tam pokazane, a także omówione typy kobiet. Ty Autorko pasowałabyś do "podpuszczalskiej". Czyli podpuszczasz faceta ile się da, a gdy on chce przejąć inicjatywę zmykasz, niczym spłoszona myszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie jesteś z tych co idą z innym kolesiem do łóżka, ale tak jesteś postrzegana przez swoje zachowanie. W pracy pewnie i tak każdy mówi że jesteś puszczalska i się z tym kolesiem puściłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3msi
u nas tez byla taka dziewczyna, co to lubila sie spotykac po pracy z kolegami. niby nie szla z nimi do lozka, ale jej maz sie o tym dowiedzial i skonczylo sie rozwodem oraz utrata pracy. ciezko pracowac w miejscu, gdzie ma sie latke rozrywkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwazny koles, w sumie cenie u facetow szczerosc. No ale tak podkrecac temat, prowokowac, gdy ma sie rodzine, a pozniej sie dziwic, ze facet liczyl na cos wiecej to troche hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×