Czy wasz maz dba o siebie i stara sie ladnie wygladac przy was ?

Bo moj to nieboszczyk wygladem i charakterem. Stare dziadzisko, doslownie. A wcale stary nie jest. Ma 36 lat dopiero.

Raczej upodabnia się do człowieka dopiero jak wychodzi do ludzi. Przy mnie mu się nie chce bo wie ze już i tak go nie zostawię bo jesteśmy małżeństwem.

mój ma 34 lata. Biega, chodzi na siłownie, stosuje krem na zmarszczki i ma takiego chopla na punkcie swojego wyglądu, że czasem się zastanawiam czy bardziej kocha mnie czy siebie

ja muszę o mojego dbać bo sam tio by się ubrał i wyglądał jak sierota

A mój kuleje od czasu do czasu i nic z tym nie robi. Mówi, że go kolano boli. Goli się raz na tydzień i łazi w lecie w krótkich spodeńkach i w sandałach i ma brzuch jak baba w ciąży.

Żartujesz sobie chyba. Oczywiście, że nie. Ale ja nie jestem lepsza. Ciągle tylko robota, robota, robota, a doba ma tylko 24 godz z wyłączeniem snu 16 godz. Rano jak wstaje to w wyciągniętym podkoszulki i spodniach dresowych człapie do kuchni, żeby zjeść śniadanie. Potem jeszcze full rzeczy w domu do zrobienia. Ledwie sie daje rade sie do roboty wyszykować i zakupy. Dziś mam na II zmiane, a kończe o 23. W domu jestem o w pół do dwunastej w nocy, a jeszcze dorabiam zlecenia w domu. Idzie sie skichać

Mój ma stały, sprawdzony zestaw letni, zimowy i jesienny. Na lato krótkie spodenki, zawsze ten sam kolor, biały t-shirt. Zimą jeansy i bluza. Czasami mam dość, bo facet ma 40 lat, a jest kompletnie niereformowalny. Mówi, że jest czysty i to styka.

Mój ma 60 lat, biega, pływa i chodzi na fitness. W domu zakłada dresy i T-shirt. Codziennie się goli i używa kremów.

Mój ma 39 lat i dba o siebie. Zawsze jest czysty, ogolony, nie chodzi w powyciaganym dresie i koszulkach. Nie ma nadwagi, wielkiego brzucha, bo pływa i jeździ na rowerze. Zawsze ma czyste paznokcie, dba o zęby, o skórę, regularnie chodzi do fryzjera. Ja też o siebie dbam więc dlaczego on miałby tego nie robić.