Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kryzys i prawie rozpad związku

Polecane posty

Gość gość
Dziękuję za trop. Poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym on się przepraszam zajmuje do 17 i po 19? Prawie rozpad? Proszę Cię, szkoda Twojego czasu. To jest jakaś farsa. Ból minie, jakoś sobie poradzisz. Ten idiota chce żebyś to skończyła więc skończ z honorem. Zawsze tak jest, teraz wydaje ci się ze to koniec świata i że nie dasz rady a za jakiś czas będziesz dziękować losowi, ze tak własnie się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego on nie skończy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zajmuje się grami online, oglądaniem turniejów w grach, kłóceniem się na forach internetowych związanych z ulubionymi grami oraz niby szukaniem pracy. Wcześniej tego nie wiedziałam, przysięgam (o tych grach), niedawno to odkryłam i zdałam sobie sprawę, że to jest chore w takich ilościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno uciekaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska serio? Ile macie lat? To że nie pracuje już źle o nim świadczy. Skoro ma czas o 17 odbierz i po 5 minutach powiedz ze sorry ale wychodzisz z koleżanką do kina, na siłownię gdziekolwiek. Nie odbieraj na zawołanie telefonow. Przestań go sponsorować. To pozwoli Ci ochlonac i nabrać dystansu. A potem zakończy znajomość. Najlepiej by było zakończyć od razu ale ty widać chcesz żeby powalczył. Znajdź sobie zajęcie. Odśwież znajomosci. Nie siedź sama w domu. Nie odpisuj i nie pisz pierwsza. Olej dziada. Jak sobie wyobrażasz wspólne mieszkanie. On Pan i władca będzie kwitl w domu. Zapewne nic w nim nie będzie robił i będzie czekał aż zrobisz i podasz mu obiad. No bez jaj. Co w nim takiego jest ze tak cię do niego ciągnie jak to Nierob i jeszcze cię poniza. Ogarnij się póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma mocno zanizoną samoocenę skoro jest z takim leniem żyjącym grami( a w realu lebiega nie potrafiąca znaleźć pracy). Źeby kobieta fundowała weekend w górach?Jeszcze komuś takiemu?Skąd w tobie przekonanie że nie zasługujesz na kogoś lepszego dla kogo byłabyś skarbem. Trudne dzieciństwo chyba tu wyczuwam.Zostaw frajera beż żadnych limitów rozmów.Koniec i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chce jeszcze bardziej owinąć cie wokół palca. Pokazać że jesteś na jego łasce. Głupie to strasznie. Chce decydować w związku a z ciebie zrobić jeszcze większe popychadlo. Traktuje cię tak jak na to pozwalasz. Jak zadzwoni powiedz ze masz dosyć takiego układu i się rozłącz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Laska serio? Ile macie lat? To że nie pracuje już źle o nim świadczy. Skoro ma czas o 17 odbierz i po 5 minutach powiedz ze sorry ale wychodzisz z koleżanką do kina, na siłownię gdziekolwiek. Nie odbieraj na zawołanie telefonow. Przestań go sponsorować. To pozwoli Ci ochlonac i nabrać dystansu. A potem zakończy znajomość. Najlepiej by było zakończyć od razu ale ty widać chcesz żeby powalczył. Znajdź sobie zajęcie. Odśwież znajomosci. Nie siedź sama w domu. Nie odpisuj i nie pisz pierwsza. Olej dziada. Jak sobie wyobrażasz wspólne mieszkanie. On Pan i władca będzie kwitl w domu. Zapewne nic w nim nie będzie robił i będzie czekał aż zrobisz i podasz mu obiad. No bez jaj. Co w nim takiego jest ze tak cię do niego ciągnie jak to Nierob i jeszcze cię poniza. Ogarnij się póki czas. x Teraz oczy mi się otworzyły, tylko nie umiem tego zaakceptować. Toczę wewnętrzną walkę. Wcześniej mnie sobą zafascynował, podobał mi się fizycznie, poświęcał mi czas, dużo czasu, bardzo zabiegał. Gdyby był taki po dwóch miesiącach znajomości, to jasne, że nawet bym się nie zastanawiała. Ale po dwóch latach jest to szok dla mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi jeszcze jedno, bo teraz zaczęło mi się wszystko układać w całość. Podejrzewam, że to jak ze mną rozmawia od dawna było sprytną manipulacją, a teraz doprowadziło to do mojego rozstroju nerwowego. Otóż zawsze w kłótniach on przybiera pesymistyczny ton - że to wszystko zdąża ku jednemu, kłócimy się, rozstanie to kwestia czasu, że skoro przez niego płaczę, to to nie ma sensu itp. Czy to ma na celu, żeby odwrócić kota ogonem, żebym przestała mieć żale i zamiast tego, żebym zaczęła go przekonywać, że ależ nie, chcę z nim być, jest taki cudowny itd. Tzn. żeby mi zamydlić oczy, zrobić wodę z mózgu, żebym zapomniała o co mam do niego żal, tylko zaczęła przekonywać nas oboje, że jest o co walczyć? Myślicie, że on się wtedy z tego cieszy i ma satysfakcję, że głupia baba zamiast walczyć o swoje, rezygnuje z tego i idzie na ustępstwa, żeby on broń boże nie mówił, że koniec to kwestia czasu? Jednocześnie w innych sytuacjach uparcie twierdzi, że chce ze mną być i mnie kocha. Więc to musi być manipulacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zastanawiaj sie bo zwariujesz robi z ciebie wała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet uzależnia cię od siebie emocjonalnie. Sama widzisz ze skomlesz i zabiegasz o jego uwagę. Zrobiłabts wszystko żeby było tak jak dalej. I dlatego idziesz na bezsensowne kompromisy. Jego pesymizm polega na tym że robi Ci się go żal i masz wyrzuty sumienia których nie powinnaś mieć. To dorosły facet. Rozumiem cię bo to jednak 2 lata. Jesteś zakochana i przecież było idealnie. Pomijając fakt że to leń skoro jest na garnuszku. Ale im 2czesniej się otrzasnuesz tym lepiej. Skończ ten dziwny układ definitywnie. Pewnie będzie zabiegał bo będzie mi szkoda ciepłej "posadki" która zdążył sobie "wypracować" urabiajac cię. Dla mnie to psychologiczna zagrywka. To tak jak facet bije. No i leje ta kobietę a za chwilę jest nieziemsko czuły i troskliwy. A kobieta zgadza się na wszystko byleby uzyskać choć odrobinę uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiłaś na manipulatora z najwyższej półki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyna rozwiazanie to - schudnij wtedy znajdziesz sobie normalnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem gruba, psychologu od siedmiu boleści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona kuzyna jest naprawdę gruba ale jest figlarna i ma w sobie to coś a on by za nią w ogień wskoczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba, która napisała ten komentarz sama ma kompleksy na punkcie wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sie dziwic. :( Wzial sobie debilke to tak ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W miłości każdy ma klapki na oczach. Skoro był niemal idealny na początku, to nie było sygnałów ostrzegawczych. Gdy zaczęły się poważne problemy i absurdalne pomysły z grafikami, na odcięcie się od razu było za późno. Trzeba siły, żeby się z tym uporać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu debilkę? :( Bo go kochałam i chciałam mu uchylić nieba? Nie potrafiłam być zołzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kretynka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale nie zastanawiało cię dlaczego nie pracuje? Przez 2 lata na bezrobociu? Zapraszał cię gdzieś i płacił czy wszystko sama? Czas dorosnąć o zrzucić różowe okulary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko sama. On jest bardzo bierny jeśli chodzi o czyny. Za to potrafił przez dwa lata pięknie pisać. Uwierzyłam w obietnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedziała, że nie ma pieniędzy, więc sama proponowałam płacenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slabe prowo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale szmata z Ciebie autorko:( Niech ten facet znajdzie sobie normalna kobiete:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu radził - foch, a autorka, że tak, że próbowała focha, ale nic nie dało;)) Foch to znaczy, Niunia, że nie odzywasz się do niego. Tak ciężko zatrybić? Na nic te wszystkie rady, słaba jesteś, a słabych się nie szanuje. Sama siebie nie kochasz, więc nikt cię nie pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz szans na innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie czytam i pomijając beznadzieję sytuacji jak na dłoni widać sposób działania niektórych facetów. W jakże życiowym serialu o Kiepskich padło kiedyś moje ulubione zdanie o facetach "najpierw to się wszyscy wdzięczą i kręcą, a potem tylko obrażają i śpią" Przerobiłam podobny scenariusz i znam go z co najmniej kilku relacji 1. poznanie, złapanie dobrego kontaktu, ekscytujące rozmowy, podchody z jego strony, dużo dużo dużo komplementów, baba jest zdystansowana ale jej miło 2. Jeszcze więcej komplementów, gadanie tego co baba chce usłyszeć - o urodzie, inteligencji, o wrażeniu jakie na panu zrobiła, pan delikatnie snuje wizje, wyznaje głębsze uczucie, powietrze między nimi robi się niemal elektryczne 3. Baba ulega i wpada :D 4. Baba zaczyna sadzić komplementy, angażować się, zabiegać, chwalić, "oddawać" zainteresowanie, czas i pieniądze 5. Facet chętnie słucha jaki to jest rewelacyjny i bierze wszystko, ale sam przestaje mówić cokolwiek miłego, starać się, zabiegać 6. W końcu się oddala, ewentualnie korzysta dalej z tego co sobie wypracował kilkoma słodkimi słówkami tak długo, jak baba sobie pozwala Kurtyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam podobnie mile slowa tel kiedy on chcial spotkania kiedy on chvial itd a ja glupia na wszystko sie godzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×