Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to wstyd pracować w ochronie?

Polecane posty

Gość gość

jestem na studiach dziennych, teraz idę na II rok na ASP. Oczywiście od czasu matury pracuję. Zatrudniona jestem w ochronie- ochraniam magazyny. Przez to stałam się po przyznaniu gdzie pracuję pośmiewiskiem w grupie studentów, że to praca dla ludzi bez ambicji, ze to wstyd pracować w ochronie itp. Dodam, zę moi znajomi z roku pracują również, ale najczęściej w knajpach barach, koleżanka jako kelnerka w KFC. Ja natomiast nie lubię knajp i takich miejsc, wiec poszłam do takiej pracy i nie przeszkadza mi to. Ale zastanawiam się, na czym polega to, ze właśnie praca w ochronie jest traktowana jako coś, czego należy sie wstydzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też pracuje w ochronie i się nie wstydzę, dwie koleżanki sprzątają biura i jakoś nikt się nie śmieje, to w końcu tylko praca na jakiś czas, ale jak każda inna. Ktoś to musi robić, zanim się zdecydowałam myślałam, że będzie inaczej, a tu wielkie wymagania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem teraz na studiach magisterskich, także sprzątam biura i ludzie, gdy im mówię, czym się zajmuję to natychmiast patrzą na mnie niechętnie i pytają, czy nie wstydzę się pracować w prać jak osoba z wykształceniem podstawowym. Jakoś się nie wstydzę. W Polsce jeszcze tak jest, że osoby sprzątające lub pracujące w ochronie są kojarzone z prostactwem itp. natomiast moja siostra w UK ma wyższe wykształcenie (tu była nauczycielką), a tam od lat pracuje sprzątając, ale nie czuje z tego powodu dyskryminacji i gorszej oceny przez ludzi. U nas w Polsce niestety tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z czego chcesz zyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz mnie to iebie trzeba byc punktualnnie z zegarem i tak dalej jestes jego sługa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga wstydzić to się mogą tylko i wyłącznie pasożyty, które żyją na czyjś koszt. Moi rodzice mnie wychowali tak, że żadna praca nie hańbi. Hańbi brak pracy. Moi rodzice kiedyś sprzątali ale dzięki ciężkiej pracy do czegoś doszli. Tak długo jak nie sprzedajesz własnego ciała (wiadomo w jakim sensie) tak długo możesz chodzić z głową wysoko podniesioną. U nas np. w domu przychodzi Pani, która pomaga nam utrzymać porządek (specjalnie nie piszę sprzątaczka bo to słowo jest bardzo negatywnie nacechowane) w domu i dla nas jest jak częśc rodziny - tak długo ją znamy, tak jej ufamy(np . zostaje sama w domu jak nas nie ma) więc nie przejmuj się osobami, które uwarzają innaczej. Co najwyżej zweryfikuj z kim się zadajesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstyd, bo to praca dla emerytów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×