Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ellysia

Wada wzroku u nastolatki. Czy zakładać mocniejsze okulary?

Polecane posty

Gość ellysia

Witajcie, chcę się poradzić. Córka ma 16 lat, dwa i pół roku temu wykryto u niej krótkowzroczność (nikt w rodzinie nie ma wady wzroku). Dostała okulary minusy "do tablicy i oglądania TV" o mocy -0,75 D /-1 D, które po trzech miesiącach - zgodnie z zaleceniem lekarza zamieniliśmy na mocniejsze okulary do noszenia na stałe -1,5 / -1,75. Po jakimś czasie zaobserwowałam, że córka, mimo założonych okularów, wciąż ma problemy z właściwym widzeniem - mrużenie oczu, siadanie blisko telewizora. Kolejna wizyta u okulisty i nowe szkła - tym razem już -2,25 i -2,5. Córka przez kilka dni przyzwyczajała się do nowych okularów, po czym oznajmiła, że widzi doskonale - zarówno z bliska jak i daleka. Jednak za sześć tygodni w szkole było obowiązkowe badanie wzroku, na którym nie przeczytała dwóch małych linijek i znów dostała skierowanie do okulisty. Inne koleżanki bez problemu czytały te linijki. Postanowiłam iść z córką do innego okulisty, nie informując go o wcześniejszych badaniach. Szczegółowe badanie zakończyło się receptą na mocniejsze okulary -3 i -3,25. Zdecydowałyśmy się nowe oprawki i szkła według recepty lekarza. Córka chodziła w nich przez rok i nie narzekała. Wczoraj postanowiliśmy sprawdzić wzrok przed rokiem szkolnym i wynik badania znów potwierdził pogłębianie się wady (-3,75 D, -4,0 D, do tego doszedł podobno lekki astygmatyzm -0,75 175st./-0,75 180st.). Badanie u drugiego lekarza bardzo podobnie. Są to już podobno dość grube szkła... :( PYTANIA: 1. Czy zamawiać przed rozpoczęciem roku szkolnego córce nowe okulary, czy nie warto choć trochę poczekać - np do świąt? Może spowolniłoby to rozwój wady? 2. Dawniej córka mogła czytać z bliska bez okularów. Od jakiegoś czasu nawet gdy siedzi w nocy z tabletem czy smartfonem ma założone okulary (-3, -3,25) i trzyma urządzenie blisko oczu. Czy to oznacza, że mocniejsze okulary popsuły widzenie z bliska, które kiedyś było dobre? 3. Czy patrzenie z bliska w okularach do dali nie psuje wzroku? Córka ma niestety tendencję do "pisania nosem" i przesiadywania godzinami z tabletem. Czy wtedy nie byłoby lepiej zdejmować okulary? 4. Dlaczego ta wada wciąż rośnie? Jak to powstrzymać. Koleżanki córki mają zazwyczaj mniejsze wady. 5. Czy to normalne, że rano córka widzi lepiej, a wieczorem gorzej? Jeśli macie jakieś swoje doświadczenia w tym temacie to będę wdzięczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Niestety ale dziewczyna się rozwija i wada będzie się pogłębiać. Uważam, ze przed rozpoczęciem roku szkolnego powinna mieć nowe okulary ,bo w słabszych będzie się męczyła. Mojemu dziecku zwracam uwagę żeby nie trzymała za blisko książki /tj kwestia przyzwyczajenia/ .Przy wadzie -3 nie może zdejmować okularów, bo wtedy źle widzi i będzie "jeździła nosem po książce"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysia
Dziękuję za podpowiedź. Zgadza się, bo córka ostatnio właśnie bardzo "wyskoczyła" ze wzrostem. Czy dobrym rozwiązaniem byłoby używanie w domu dotychczasowych - słabszych okularów, a zakładanie do szkoły tych nowych, mocniejszych? Chodzi mi o uniknięcie sytuacji, że za pół roku będą kolejnie, mocniejsze szkła. Już nie chodzi nawet o koszty - chociaż modne oprawki i dobre szkła sporo kosztują, ale o zatrzymanie wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Moja córka do szkoły chodzi w soczewkach/ma 17 lat/ W domu chodzi w okularach.Szkła w okularach ma słabsze od soczewek. Wadę ma ok -4,5 ,więc szkła w okularach ma wycieniowane i nie są takie grube .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Do 18 roku życia /chyba / szkła częściowo są refundowane przez NFZ, tylko lekarz musi wystawić zlecenie na specjalnej recepcie.Problem jest tylko taki,ze nie wszystkie zakłady optyczne realizuja te recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysia
Też myśleliśmy o soczewkach, ale tylko na ten dzień, gdy jest WF. W pozostałe dni tylko okulary. Do tej pory jeszcze radziła sobie na WF-ie bez okularów, ale w ostatnim roku mówiła, że jest jej ciężko. Soczewki mają niby same zalety, ale obawiam się infekcji oczu. Z tego co wiem prędzej czy później dochodzi do jakichś mniejszych lub większych komplikacji. Czy wada Twojej córki jest już stabilna? Od kiedy nosi okulary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Okulary nosi od 11 roku życia. Przez ostatni rok wada pogłębiła się o -0,25 /sukces/.Soczewki nosi juz 3 lata i do tej pory nie było żadnych problemów. Ważne jest zachowanie higieny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysia
Niestety, ale wydaje mi się, że jakby córka nie zaczęła nosić okularów na stałe, a poprzestała tylko na okularach do tablicy to w ciągu 2,5 roku wada by aż tak nie urosła. Wygląda na to, że okuliści zapisują mocne szkła kierując się tylko pomiarem w danym dniu, by uzyskać jak najlepszą ostrość widzenia. A efekt tego jest taki, że dwa lata temu córka mogła spokojnie chodzić bez okularów, ubierając je tylko czasami, a dzisiaj nie ma mowy żeby cokolwiek bez nich zrobiła. Gdy wymienialiśmy szkła z -2,5 na -3,25 i okulary zostały u optyka nie poszła nawet do szkoły, bo twierdziła, że nic nie widzi. Chyba, że przesadzała. Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Mojemu dziecku okulista zawsze przepisuje okulary minimalnie słabsze od rzeczywistej wady. Przy mocnych szkłach czasami boli głowa /nie każdego/. Przy wadzie minusowej nie ma czegoś takiego jak " okulary do tablicy". Sama noszę okulary i bez nich jestem "ślepa". Wada pogłębia się poniewaz dziewczyny dojrzewają i rosną. To nie ma znaczenia , że zaczęła nosić okulary na stałe.Musiała je nosić ,bo nie widziała wyraźnie.Dla pocieszenia- w przyszłości mogą zrobic korektę laserową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Przy wadzie -3,25 nie przesadzała ,tu już są potrzebne okulary na stałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysia
Cieszę się, że jest tu osoba, która dogłębnie zna problem. Dziękuję! Też słyszałam, że podobno gdy okulary są nieco słabsze to wtedy oko pracuje. Wydaje mi się, że u córki przy tej "pełnej" korekcji oczy się kompletnie rozleniwiły... Trudna sprawa, jak siedzi pół dnia w smartfonie i tablecie - oczy przyzwyczajone do patrzenia z bliska, więc z daleka później jest bardzo ciężko... Walczę z tym, ale póki co bez efektów. Idziemy więc jutro po nowe okulary. Czy dobrym pomysłem będzie używanie na codzień tych słabszych a nowszych na razie tylko w szkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Myślę, ze dobrym. Moje dziecko ma słabsze okulary, których używa w domu /Ja też używam w domu słabszych szkieł /.Kwestia przyzwyczajenia. Ważne żeby w szkole dobrze się czuła i wszystko widziała. Przy tej wadzie można zamówić szkła cieńsze, okulary też będą lżejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Też mnie martwi pogłębiająca się wada wzroku u mojego dziecka ,zadaje sobie różne pytania dlaczego tak się dzieje. Wiem,ze duzy wpływ na wadę ma komputer, telefon, ksiązki itp .Zastanawiałam się nad tabletkami z luteiną ale nie wiem czy to ma sens i czy pomoze w lepszym widzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysia
Czy warto inwestować w lepsze, droższe szkła? Na pewno weźmiemy antyrefleks. Czy pocienianie jest konieczne? Najgorsze, że nie wiem ile w nich pochodzi. Za pół roku zrobimy badanie i pewnie okaże się, że trzeba je wymienić... Sama nie wiem. Córka pewnie będzie chciała droższe oprawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Nie warto , na pół roku zawsze kupujemy szkła z tej nizszej półki cenowej ale nie najtańsze. Przy wadzie ok -4 mamy szkła cieńsze, nie jest to konieczne, ładniej wygladają. Oprawki nie zmieniamy za każdym razem, tylko same szkła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysia
My tym razem kupimy całe nowe okulary, aby mogła nosić na zmianę z obecnymi. Zastanawiam się też nad soczewkami - ale tylko na kilka dni w miesiącu. Córka lubi chodzić w okularach, ale problemem stał się WF. Z basenem też będzie problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Do soczewek sama musi dojrzeć i przede wszystkim chcieć je nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysia
Dotychczas córka wybierała duże, wyraziste oprawki więc teraz rezygnacja z okularów i pokazywanie się w szkole bez nich po przejściu na soczewki byłaby pewnie dużą zmianą wyglądu. Chodzi mi tylko o zajęcia WF-u. Nie wiem czy zdążyłaby te soczewki ubrać na przerwie a po lekcji zdjąć? Czy w szkole są warunki i higiena?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmini
trzeba cwiczyc oczy. poszukaj cwiczen w necie. ja czasem tez zakladam okulary plusowe i zmuszam oczy do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
W szkole raczej będzie jej trudno zakładać soczewki na jedną godzinę. Musi gdzieś umyć ręce, zabrać płyn do soczewek, nauczyć sie sprawnego zakładania soczewek.Chyba nie ma na to czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Nigdy nie miałam pomysłu żeby przy wadzie minusowej zakładać okulary plusowe. Skąd ten pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysia
Skorzystałyśmy z propozycji przetestowania soczewek w salonie. Optometrysta po badaniu i pomiarach zaproponował córce na próbę soczewki -4,25 i -4,5. Martwi mnie, że to jednak dość spore moce - czy nie za duże? Z widzenia córka była zadowolona. Dzięki temu mogła komfortowo wybierać oprawki, przeglądać się w lustrze i widzieć ostro. Dostałyśmy zestaw startowy na miesiąc. Zastanowimy się nad okazjonalnym ich noszeniem. Jednak najzdrowsze będą dobre okulary. Szkła z antyrefleksem i lekko pocieniane, bo przy dużej oprawce jaką wybrała byłoby jednak widać dioptrie. Najważniejsze, że wszystko załatwione. We wtorek odbiór nowych okularów. Oby na dłużej. PS. Wyczytałam, że do długotrwałych prac z bliska warto zakładać słabsze okulary, które nosiło się np. rok temu. Do pracy z bliska krótkowidzowi podobno wystarczy taka korekcja. Nie wiem ile w tym prawdy bo nie ma doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Soczewki są zawsze słabsze od okularów.Okulary ma jakiej mocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysia
sph. ol -3,75 d / op -4,0 d cyl. ol -0,75 175 st./ op -0,75 180 st.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmm
Nie wiem, nie chcę nikogo wprowadzać w błąd .Moje dziecko nie ma cylindrów, więc soczewki ma zawsze trochę słabsze od okularów. Soczewki dobiera jej lekarz okulista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellysia
Witam po prawie 2 miesiącach. Eksperyment z używaniem słabszych okularów minusowych w domu a mocnych podczas lekcji w szkole niestety się nie udał. Po około tygodniu czasu córka tak przyzwyczaiła się do nowych szkieł że za żadne skarby nie chce już nosić wcześniejszych, słabszych okularów - nawet gdy jest w domu, przegląda internet, czyta, pisze. Soczewki kontaktowe też nie są rozwiązaniem na dłuższą metę - po kilku godzinach jednak mocno wysuszają i w konsekwencji niszczą oko. Jest to rozwiązanie raczej weekendowe. Po konsultacji z innym okulistą doszłam do wniosku, że chyba najważniejszy w tym wszystkim jest komfort widzenia i nie należy się zbytnio przejmować mocami szkieł. Patrząc z boku na szkła w okularach córki - mimo pocienianych szkieł - widać już ich moc - (według aktualnego badania wada w przeliczeniu z cylindrów wychodzi ok. -5,5). Lekarz powiedział, że wada na pewno jeszcze lekko wzrośnie bo taka jest kolej rzeczy. Tak jak pisaliście - córka teraz intensywnie się rozwija. Szkoda tylko, że jeszcze nie dawno radziła sobie bez okularów, a teraz nie jest w stanie wyjść z domu bez nich. Nawet czytanie i pisanie z bliska, które nie było problemem, musi odbywać się w minusowych szkłach. Póki wada się nie ustabilizuje - co pół roku badamy się i wyrabiamy mocniejsze okulary, aż wada się zatrzyma. Na smartfony, tablety i nadmiar pracy z bliska chyba nie ma dziś rady. Ćwiczenia są tylko dla wytrwałych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×