Okłamywana kobieta

Witam. Proszę pomóżcie bo już sobie nie radzę. Jestem z chłopakiem prawie 3 lata, mieszkamy razem. Nie mieliśmy nic do ukrycia przed sobą. Co prawda jestem typem zazdrośnicy ale wszystko kończy się na spokojnej rozmowie. Kiedyś zobaczyłam że ogląda filmy porno l, powiedziałam że mi się to nie podoba, obiecał że nie będzie. Kolejnym razem znów zobaczyłam znów obiecał, ok. Zapewnił mnie ze nie ogląda bo nie chce mnie stracić, do wczoraj... Aż wstyd się przyznać ale nagrałam z nim erotyczny film, aby mógł sobie go oglądać kiedy nie ma mnie obok. On nawet na niego nie patrzy tylko woli filmy z internetu. Jest mi bardzo przykro, bo zrobiłam to dla niego. Dodatkowo co chce z nim się kochać to mówi że jest zmęczony,a jak już do czegoś dojdzie to wygląda to dziwnie. Wielokrotnie go pytałam czy ogląda, mówi że nie. Żebym zaufala że nie kłamie i co? I znów czuje się niewystarczająca El swojego faceta. Tu nagrałam z nim film, urozmaicilam życie lozkowe poprzez różne zabawki a on i tak woli kłamać. Po tym jak zobaczyłam to wczoraj powiedział że ma dość kontroli i zmienił hasło. Nawet nie umie przeprosić za kłamstwo. Dlaczego nie siadzie ze mną i nie porozmawia że np dla zabicia czasu czasem oglądnie. Zaakceptowalabym to gdyby był szczery i okazał że ja również go podniecam. Nigdy go nie oklamalam a on mnie wielokrotnie. To boli bo ja na prawdę się staram a jego nie stać na zwykłą prawdę. Teraz nie odzywamy się do siebie, on kazal mi się do końca miesiąca wyprowadzić. Co mam zrobić aby on w końcu przyznał się, porozmawial, zaczął budować relacje i po prostu był szczery. Proszę pomóżcie

dziecinko, NAPRAWDĘ to jeden wyraz nie dwa

Cóż, wchodzisz z butami w jego prywatność.

To zjeb, który nigdy relacji nie utworzy

Takiego się zostawia

nie masz wyjścia musisz zostać aktorką porno. tylko to uratuje wasz związek

Ale on nie chce budować relacji, on chce oglądać porno. Nic z tym nie zrobisz.

Zostaw pustaka.

zostaw pustaka. w końcu to ty jesteś najseksowniejsza szpara na wsi. jak on może patrzeć na inne

Przepraszam za błędy w pisowni, lecz to chyba nie jest ważne na tą chwilę. Tak to prawda weszłam w jego prywatność,zle zrobiłam. Ale to boli ze facet którego kocham nie potrafi być szczery. Usiadł by na spokojnie porozmawial powiedział że raz od czasu sobie zobaczy i nie ma problemu. A tak ciągle kłamie i kłamie. Po co mówi że nie ogląda bo nie chce mnie stracić. Po co się staram, nagrywam z nim idiotyczne filmy. Wiecie jak mi się przykro zrobiło gdy się dowiedziałam że nawet na to nie patrzył bo niby był zmęczony a potem widzę że oglądał pornosy z młodymi kobietami. Dlaczego wyzywa mnie od szmat dlaczego każe się wyprowadzić? Co mam zrobić żeby po prostu zobaczył to trochę moimi oczami, aby przeprosił a nie odgrywać się zmiana hasła. Ja ze swojej strony mogę mu obiecać zaakceptowanie tych filmów, ale niech pokaże że ja też mu się podobam. Jest mi na prawdę źle bo staje na głowie aby mu było dobrze

Tu żadnej relacji nie będzie jeśli on chce prywatności.

a czemu stajesz na głowie, dziecko? dorośnij i szanuj się!!!! nie potrzebujesz balastów, chwastów

Wiem, ze zle robiłam. Nie ufałam mu i kontrolowałam. Czułam podświadomie, że mnie kłamie. Nie wiem dlaczego, nie wiem co jest ze mną nie tak. On ma córkę, zaakceptowałam ją, kocham go, okazuje mu to, dbam, pomagam, jestem na każde jego skinienie. Pomyślalam, ze nie bedzie oglądać tych filmów jeżeli sama z nim sobie taki nagram. Przełamałam się. Wczoraj na pytanie czy patrzy na ten film, odpowiedział, że nie bo był zmęczony i poszedł spać a co sie okazało ? Wolał oglądać pornosy. Wiem, że zle robie kontrolując go, ale gdyby był szczery i powiedział ze raz od czasu sobie zobaczy to bym nie robiła problemów. Najgorsze jest to, że juz nie ma ochoty ze mna się kochać, nawet jak ja zacznę. Kiedyś wchodził na stronę gdzie się umawia na seks z kobietami, wiec jak mam nie być zła o pornosy, skoro nie wystarczam swojemu facetowi to niedlugo zamiast filmów skorzysta z tej strony. Okropne jest to, że nie umie przeprosić, nie stara się zobaczyć tego moimi oczami tylko jest zły o moją kontrolę, o to że nawet jak usuwa historie to ja sie dogrzebie wszystkiego, ze czuje sie jak w klatce. Wiem, że zle robiłam i potrafie się zmienic i duzo zaakceptować ale co mam zrobić,aby on również pokazał ze chce. On tylko widzi moja wine a to jest przykre

chyba ten związek juz sie rozpadł. ty przeginałas z kontrolowaniem, głupią zazdrością i upominaniem ale on też nielepszy skoro nie ma siły na sex ze swoja dziewczyna, która staje na głowie aby mu gododzić, ale pornoska chetnie obejrzy... jak najszybciej skasuj ten wasz filmik bo jeszcze gdzieś wypłynie i dopiero bedzie płacz.

Tak, wczoraj zanim zmienił hasło go skasowałam. On się zdenerwował o tą kontrole, bo wyszło na jaw co robił. Ja na prawdę nie miałabym nic przeciwko, gdyby powiedział mi szczerze ze ogląda, i gdyby mi okazał również zainteresowanie. Czuję się teraz okropnie, byłam tylko żeby robić koło niego. Jeszcze wczoraj się pytałam, dlaczego dawniej miał większą ochotę na seks, dlaczego w łóżku był tak namiętny jego odpowiedz była bo nie byłem zmęczony. Chciałabym to uratować, ale on widzi tylko bląd we mnie. Ja przestane go kontrolować ale on bedzie szczery. Skoro kiedyś chciał skorzystać z sex randki to jaka mam pewność ze teraz tego nie zrobi... Rozumiem gdyby było miedzy nami zle, gdybym nie chciała sie kochac, nie starała sie urozmaicać tego... Jeszcze wierzyłam w jego słowa '' nie oglądam bo nie chce Cie stracić ''... Najgorsze jest to, że mieszkamy razem i jak ja mam sie zachować po powrocie z pracy ? Co zrobić aby to on w końcu przeprosił i chciał dojść do kompromisu ? Moja kontrola była okropna ale jego kłamstwa i traktowanie mnie również. On jest wściekły za moja kontrole i traktowanie jak w klatce, teraz to ja czuje się najgorsza.

a jak nazywają się te okropne strony gdzie faceci zdradzają swoje ukochane? jest może wersja mobilna ?

Co mam zrobić ? Jak mogę wpłynąć na jego zachowanie ? On ciągle bedzie mnie obwiniał, że go kontroluje, że sprawdzam, że jest ze mna jak w klatce. A przeciez gdyby był szczery to by tego nie było. Mogę zmienić swoje zachowanie ale jak mu pokazać, że mnie skrzywdził, i aby to on zrobił w końcu pierwszy krok ?

Jestem kobietą zapewne trochę starszą od ciebie przez co bardziej doświadczoną. Tyle ci mogę powiedzieć że wina jest po twojej stronie, po stronie tej kontroli, po stronie tego że uważasz się okłamywana i po stronie tego że uważasz iż masz rację. Nie jest tak jak myślisz. Nie ma właściwie mężczyzn nie oglądających porno, może jakieś nieliczne przypadki, ale to nie znaczy że jak sobie oglądają to kobieta z którą żyją jest dla nich już nieseksowna. Nie mają powodu spowiadać z tego oglądania bo właściwie mało się różni od filmów akcji gdzie krew przez półtorej godziny wylewa się z ekranu. Wzbudza jakieś emocje na czas oglądania i to wszystko. Tak jak każda kobieta chce być główną bohaterką filmu Titanic lub jakiejś sagi sułtańskiego dworu. Ochłoń dziewczyno bo tworzysz problemy tam gdzie w rzeczywistości ich nie ma, nie wpływaj na jego zachowanie bo on nic złego nie robi, to ty się czepiasz bezustannie tego samego i teraz się dziwisz że facet ma cię dość. Jak nie poluzujesz to każdy cię będzie traktował jak upierdliwą babę, związek nie polega na kontrolowaniu partnera.

niestety z miłości kobiety są w stanie stracić resztki honoru dla faceta, który nie zrobiłby dla nich nic...

a co robią z siebie z braku miłości?

I co zrobił ? Napisał sms z przeprosinami, zamiast przyjść osobiście. Ale nie w tym rzecz. W tej wiadomość znów mnie okłamał twierdząc, że oglądnął tylko po to aby porównać nasz filmik do innych i ze były to może 2 filmy. I po co kłamie, tydzien temu tez oglądał jak jeszcze filmiku nie bylo. Juz nie chodzi o to ze ogląda a niech ogląda, każdy facet ogląda ale CAŁY CZAS KŁAMIE. Tak ciezko powiedziec prawdę, aż tak nie ma do mnie szacunku ze karmi mnie tylko kłamstwami. Ja juz nie mam siły

Hahaha ty naprawdę jakaś walnięta jesteś? ZAWSZE są jakieś grzeszki o których nie mówi się kobiecie i to nie ma nic wspólnego z jakimś wielkim kłamstwem. Baby mają tendencję do rozpiertlania wszystkiego na drobiazgi. On wypił 4 piwa ale powie jej że tylko 2 z obawy ze ona go nazwie alkoholikiem, po co się awanturować o dodatkowe 2 piwa? Baba jak kupuje torebkę za 700zł tez sie w życiu do tego nie przyzna, tylko powie ze na wyprzedaży za 200. Wszyscy mamy takie sprawki na sumieniu a ty głęboko rozkminiasz ile razy on jakiś filmik oglądał, chora jesteś? Pytasz drążysz, masz pretensje to facet zaczyna kręcić. Nie pytaj to ON NIE BĘDZIE MUSIAŁ KŁAMAĆ. Po prostu przyjmij do wiadomosci fakt że takie filmy ogląda i koniec tematu.

Autorko, więcej dojrzałości życzę. Pogódź się z faktem, że nie zaspokajasz faceta tak, jak by on oczekiwał, i nie masz na to szans. W dodatku, kiedy go przyciskasz, on zaczyna kłamać. Nie widzisz, że sama tworzysz swoje problemy? Zachowaj się jak dorosła kobieta i zakończ ten związek, bo nic z niego nie będzie, nie pasujecie do siebie w sferze seksu i tyle.

Przecież napisałam że jak chce to niech ogląda, juz nic mi do tego. Ale najgorsze są jego kłamstwa, bo boi sie kłótni, awantury ? Przeciez bym to zrozumiała bo wszystko dla ludzi. Ale on woli kobiety na filmach niz seks z właśną kobietą. Co innego jakbym była '' kłodą '' ale staram sie aby zawsze był zadowolony, aby nie była rutyna i co ? słysze tylko ze jest zmęczony. Szkoda ze tak zmeczony nie był gdy sobie dobrze robił. Dla kobiety jest to przykre, ze skoro ona sie stara dla niego, robi cos nawet wbrew sobie a on woli sam się zaspokajać. A na pytanie dlaczego sie tak zmienił unika odpowiedzi.

CENNA RADA DLA KOBIET Nie zadawajcie facetowi pytań na które on nie chce odpowiadać bo właśnie wtedy zaczyna kłamać. Przykład: facet wraca o 4 nad ranem w stanie potężnego kaca, a ona od progu sie wydziera - gdzie byłeś do tej godziny, dlaczego nie odbierałeś telefonu??? On już wracając i mając świadomość która godzina opracował po drodze 4 różne historyjki nie mające nic wspólnego z prawdą, ale jakoś trzeba się oczyścić z zarzutów ukochanej. A prawda jest prozaiczna, spotkał kolegę z podstawówki i tak się nayebali że padli obydwaj w krzakach nad rzeczką wspominając rzewnie co ciekawsze historie swoich nastoletnich podrywów, albo meczy z kumplami z sąsiedniego podwórka. Dziewczyny nie pytajcie - GDZIE BYŁEŚ? - on przecież nie powie że w krzakach a potem już nie pamięta. Możecie zapytać - WIESZ KTÓRA JEST GODZINA? - wtedy zgodnie z prawdą powie że nie bardzo wie bo mu się telefon rozładował, ale chyba dość późno i z przepraszającym uśmiechem zapyta czy mógłby się jeszcze chwilę zdrzemnąć. PROSTE?

Jest zwykłą pojebaną kurwą która siada przed pornosem i wali konia bo ma wygodnie i nie jest zestresowany ze wpadnie, nie zaspkaja cie w sekcie jest denny odejdź od niego i tyle.

Jest infantylny na poziomie 17-18 lat

Łatwo mówić odejdź od niego. Nie potrafie nabrać do niego zaufania, tyle razy mnie oszukał i wciąż w to brnie. Piszecie aby nie zadawać niezręcznych pytań. Przecież tak się nie da, ciągle mam trzymać wszystko w sobie bo Pana nie wolno o nic zapytać. Przecież kluczem jest rozmowa, spokojna rozmowa. Przerażające jest to jego kłamstwo. Pisząc wiadomość z przeprosinami juz wymyslił bajeczkę, że wszedł dla porównania naszego filmu, gdy ja napisałam nie kłam, po co to robisz. W końcu napisał prawdę. Jaki jest sens budowania czegoś na kłamstwie. DZIEWCZYNY powtarzam, że nie chodzi o sam fakt filmów, ale kłamania przez tyle miesięcy, o brak zainteresowania mną, o to że swoje pragnienie przelewa na kobiety z tych filmów zamiast na swoją kobietę. Co innego jakby to oglądał ale swojego zachowania do mnie by nie zmienił a tak odchodziłam od zmysłów co jest ze mną nie tak. Cholernie zaburzył moją samoocenę i nawet go nie stać aby przyjść porozmawiać.