Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ceniona neurolog wyśmiała dzisiejsza modę na wyszukiwanie zaburzeń

Polecane posty

Gość gość
Taaa od razu asperger

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerabialam to z 2 dzieci. Pierwszy raz 10 lat temu, bo 8mczna corka nie raczkowala... A ja zielona lecialam do fizjoterapeuty poleconej przez pania, oczywiscie prywatnie. Diagnoza wnp. Poszlam do neurologa- dziecko zdrowe, do drugiego by potwierdzic- onp! No cyrk. Dalam spokoj. Mala faktycznie pozniej zaczynala wszystko - usiadla na 9mcy, raczkowala na 11, sama zaczela chodzic majac 15. Ale przeciez miescila sie w normie. Poltora romu temu urodzilam drugie dziecko i z miejsca dostalam wszystkie skierowania, bo ur sie w 36tc. Neurolog powiedziala ze jest zdrowe, logopeda tez, ale profilaktycznie kazaly przychodzic. Mialam filmiki nagrywac, bo fizjoterapeuta nie wierzyl, ze dziecko obraca sie na brzuch. Ogolnie jak nas pierwszy raz zobaczyl, to tez byl zdziwiony ze dziecko w dobrym stanie. Wiec tez sobie darowalam po 3 wizycie. Syn usiadl majac 9mcy, wstal i raczkowal majac 9.5 mca, a sam chodzil troche po roczku. Spotkalam tam kilkoro rodziciw, ktorzy tez nie widzieli powodu by ze swoimi maluszkami chodzic. I tez narzekali, ze fizjpterapeuci nie wierza ze dziecko w domu cos robi, bo w gabinecie akurat nie chce. I tylko na tej podstawie byli nawet kierowami dalej do innych. A dodam ze moj syn na tych zajeciach byl albo spiacy albo zblizala sie pora karmienia w terminach wizyt i wiadomo ze nie chcial za duzo wspolpracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, ale wy pitolicie głupoty. Autyzm to nie "moda". Proponuję każdemu kto tak mówi zamienić się z matką takiego dziecka na tydzień. Natychmiast odechce wam się używania słowa "moda". Ja trafiłam na logopedę, która też wyśmiała moje obawy, a koniec końców to niestety ja miałam rację. Brak mowy u 2-latka normalny nie jest i między bajki możecie wsadzić, że ma prawo do 3 lat nie mówić. Kto wam takie głupoty do głowy wsadza? Zresztą brak mowy czy mowa uboga to jedno, a we wszelkiego rodzaju zaburzeniach np. autystycznych nie brak mowy jest największym problemem. Zaburzenia mogą być wszelkiego rodzaju, a wy tylko mowa i mowa. Logopeda zajmuje się mową, neurolog zupełnie czym innym, a lekarze też są różni. Lepsi, gorsi i tacy, którzy w ogóle nie powinni leczyć dzieci, bo bagatelizują wszystko. Najczęściej jak matka boi się o dziecko to coś jest na rzeczy. To matka jest z dzieckiem i widzi więcej niż niejeden lekarz w ciągu 5 minut wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj No moim zdaniem musi być ceniona, sorry, skoro ma 70 opinii od pacjentów, ani jednej niższej niż 5 gwiazdek, pracuje już od 35 lat albo i dłużej, ma doświadczenie. x Czyli jest po 60siątce i jest z tego pokolenia, u których nie diagnozowało żadnych zaburzeń, wystarczyło przylepić łatkę leń i debil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×