Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak można być kelnerką po 30?

Polecane posty

Gość gość

Mam 21 lat, poszłam na wakacje do pracy jako kelnerka, ot tak żeby dorobić, normalnie studiuję dziennie. W restauracji w której pracuję zmiany są po 12h, czasem wychodzę jeszcze później bo jest ****** klienta wygonić nie można. Bywa ze jest ostry zapieprz, a razem ze mną pracują kobitki które mają dzieci małe albo w wieku wczesnoszkolnym i pracują po 12h i dłużej przez kilka dni z rzędu. Dla mnie to w ogóle nie realne tak żyć, co to za rodzina? :/ pieniądze też nie za hoho, bo to nieduże miasto. Poszłybyście na coś takiego? Niektóre jeszcze dojeżdżają ze 20km. Kobietki wcale nie głupie, mogłyby spokojnie skończyć dobre studia i mieć lepsza pracę. Cieszę się że wybrałam kierunek, po którym na pewno będę mieć pracę z dobrymi pieniędzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Carycka
Rozbawilo mnie twoje ostatnie zdanie... " wybralam ciekawy kierunek stujdiów, po ktorym na pewno będę mieć...." hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak po tych swoich studiach nie dostaniesz pracy, to wrócisz do tego kelnerowania z pocałowaniem ręki! W ogóle kim ty jesteś żeby tak oceniać swoje koleżanki z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie cierpię gdy mnie obsługuje taka dorabiająca studentka, zero fachowości, zawsze coś tłucze albo czegoś nie ogarnie w zamówieniu :/ Na tyle odwiedzonych lokali pamiętam tylko 2 profesjonalne kelnerki, a zagadane na ten temat zawsze okazywały się być absolwentkami technikum żywienia. Taki offtop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studiuję medycynę, jako przyszły lekarz na zarobki narzekać na pewno nie będę zazdrośnico, a po uzyskaniu dyplomu do kelnerowania na pewno nie wrócę. Po prostu się zastanawiam co kieruje takimi kobietami, tyle jest możliwości. No z kiepska obsługą przez studentki się zgodzę. Nie zależy mi na tej pracy, jak większośc***ewnie a ludzie są niemili i gburowaci. Starałam się być miła i pomocna na początku, teraz stosuje zasadę wzajemności, nie mój cyrk, nie moje małpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Carycka
Chcesz leczyc ludzi(???), w tym zapewne kelnerki i z taką pogardą do pracujacych ciężko kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wręcz przeciwnie, ale oceniam, tylko zastanawiam się co nimi kieruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewidentnie jesteś zazdrosna, nic do kelnerek nie mam, tylko się zastanawiam co nimi kieruje, że zostawiają swoje dzieci na tak długo same. A lekarz jest człowiekiem jak każdy inny i ma prawo do niepochlebnych opinii jak każdy, mogę sobie gardzić kim chcę tak samo jak ty to robisz, a nijak się to ma do mojego profesjonalizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jako lekarz nie będziesz narzekać na zarobki, to skąd się wzięły w zeszłym roku te protesty rezydentów? Chyba to jednak prawda, że ktoś je opłacał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, to wręcz nierealne zeby studiować medycyne i dorabiac jako kelnerka bo nauki jest multum na studiach i nawet bez dorabiania ludzie na niej odpadaja. Moj kolega studiowal na lekarskim, wiec cos o tym wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co tematu to tez jest niezbyt madry bo lepiej, ze w ogole maja prace i zarabiaja niz mialyby byc bezrobotne np. Żadna praca nie hanbi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panienka jest głupiutka jak na swój wiek, a zwłaszcza jak na lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie Boże broń nas od takich lekarzy. Człowiek w chorobie trafi na takiego zarozumialca na dyżurze i nie wiadomo czy wyjdzie żywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wy głupie jesteście. Skoro dziewczyną studiująca medycynę pracuję w wakacje to znaczy, że jest ogarnięta i nie zadziera glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jasne, palneła, że medycynę a co ma napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za granica, jeden z krajow polnocnych, zeby byc kelnerka trzeba ukonczyc 2 letni kurs, a do obowiazkow nalezy sprzedaz, przygotowanie i sprzatanie sali, znajomosc potraw i win a nieraz i sprzatanie kibla.duzo pan nawet kolo 50 pracuje jako kelnerka.to idealny zawod dla matki malych dzieci bo duzo restauracji jest czynne popoludniami i w weekendy a nawet swieta, wtedy zwykle ojciec dziecka nie pracuje i mozna sie wymieniac w opiece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam zajrzeć, co tu piszecie. Nie chcecie to nie wierzcie, co mi zależy. Studiuję to co studiuję czyli medycynę i tyle. A do tej co uważa, że się nie da dorabiać na medycynie to się zwyczajnie mylisz. Ja sobie dorabiam tylko w wakacje, w trakcie roku akademickiego nie, bo nie potrzebuję, ale są osoby, które dorabiają i dają radę, trzeba być obrotnym i zaradnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×