Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kolezanka meza z pracy

Polecane posty

Gość gość

Znam ja z widzenia, bo pracowala w saloniku prasowym na moim osiedlu, czasem zgadala. Na ulicy jestesmy na " dzien dobry". Wczoraj bylam z mezem i malutkim synkiem na zakupach. Maz do kogos powiedzial " czesc". To byla wlasnie ta babka. Ja w pierwszej chwili nawet jej nie zauwazylam. Maz wszedl do piekarni a my czekalismy przed sklepem. No i wracala ta dziewczyna i zaczepila mnie tekstem" o, teraz juz mnie pani nie poznaje?". Odpowiedzialam zgodnie z prawda, ze nie zauwazylam jej. Przeciez nie rozgladam sie po ludziach. Maz powiedzial tylko, ze ona od niedawna pracuje z nim na zmianie. Pojechal do pracy, wrocil i mowi mi, ze ona dalej przezywala, tym razem do niego, ze " jak ide z mezem to juz jej nie znam". O co jej chodzi? Po co zali sie z takiej glupoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co ty robisz temat z takiej głupoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie leci na Twojego męża i zazdrości Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zaskoczona jej reakcja, zapytala mnie przeciez. Wiec po co jeszcze mojemu tylek zawraca. Tez mi przez mysl przeszlo, ze on sie jej podoba hehe. Nie wierze kobietom. Juz kiedys mielismy sytuacje, ze jedna znudzona mezatka z pracy zaczela do niego pisac. Najpierw niby sprawy sluzbowe. Potem zale na meza az doszlo do tego, ze zaczela sie wysmiewac ze maz do mnie dzwoni na przerwach a ja do niego. Maz mi tamwszystko mowil i w koncu sprowadzil ja na ziemie bo bylo widac ze leci na niego. No nie powiem troche zazdrosc mnie wziela i teraz tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×