Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja jak byłem sfrustrowany i zazdrosny to odlatywalem w swoj swiat

Polecane posty

Gość gość

obecnie ludzie są tak glupi,ze nie przyjmują do wiadomości rzeczywistości i albo ładuja się w coś nie dla siebie, albo nie doceniają czegoś dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zamiast swojego świata jest g****o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja subiektywna ocena może mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nie jest tylko moja, ale naprawdę nieglupich, nie może się coś dotrzeć, chociażby zle i smutno,bo ktoś nie umie pomyśleć co ma rację bytu a co nie,a inni muszą być w najlepszym razie kibicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wziąłbym na klatę i zazdrość,w określonych warunkach nawet zboczony trójkąt by mnie krecil,a wiesz co to jest np.posluchac przez kilka lat awantur bez konkluzji bo ktoś nie przyjmuje do wiadomości,ze ma w danej sytuacji ma słabsza pozycje,a z drugiej strony czepia się tej relacji dla profitów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu nic swoim trybem nie ma prawa się dotrzeć bo masz pamiętać kto tu jest,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie możesz być smutny, ale jak przy wiecznej sraczce masz się czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest twoja subiektywna ocena chłopie żebyś się nie przeliczył, nie wszystko jest takie jak się maluje. Opisz sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl czy ktoś się ładuje czy ty sam się ładowałeś na siłę a potem gadasz że ktoś się ładował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl czy nie wyolbrzymiasz sprawy i czy nie patrzysz na wszystko w zbyt ponurych barwach i pesymistycznie, może to w tobie jest problem... zaangażuj się, jak nie umiesz... to nie oceniaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co się tu wyżalasz jak coś nie ma racji bytu? Kończy się coś na samym początku a nie brnie dalej i liczy nie wiem na co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W" przestań pierdolić. Twoja filozofia jest do dupy. Nie rozpamiętuj tego i odejdź. Po cholerę jeszcze drążysz temat skoro masz stuprocentową rację i wszystko wiesz. Zejdź na ziemie. Skończ temat i odejdź ze swoimi wnioskami do innej i do swojego chorego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no rozpamiętuje bo tak naprawdę nie jest pewny swojej decyzji i opinii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze to jest jak człowiek jednak się pomyli w swoich założeniach i potem naprawdę ma sraczkę... myślę że ty ją masz na swoje życzenie...gnębi cię to...życie wyrównuje rachunki...przyszłość osądzi gdzie była prawda a gdzie jej nie było...nikt nie jest nieomylny...skoro relacja była złą to była zła i skazana na porażkę to po co drążysz temat? po co szukasz punktu zaczepienia i uzasadnienia swojej teorii? tu ci nikt jej nie uzasadni bo nie zna całej sytuacji... a nawet jakby poznał to tylko z twojego punktu widzenia... trzeba znać opinie z dwóch stron...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opinia innych ludzi powinna cię mało obchodzić, masz swoje lata przypuszczam i swój rozum, jeśli jeszcze kierujesz się opinią innych ludzi to słabo na tym wyjdziesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosne jest co wypisujecie. Facet ma jakieś chore przemyślenia nie poparte dowodami a wy wszyscy komentujecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro relacja ci nie odpowiada to daj spokój z nią i odetnij się, nie prowadź konwersacji na ten temat z obcymi ludźmi, bo nikt ci gotowego rozwiązania nie podsunie i poprzeć też nie poprze bo nie zna sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu z kimś innym będzie udana relacja a ta nie, może się boisz niepotrzebnie, może szukasz czegoś innego, może kierujesz się dobrem drugiej osoby niepotrzebnie a może po prostu wymyślasz bo sam źle postępujesz. Nie bądź jak pies ogrodnika, odejdź z honorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tyle są chore przemyślenia tylko przemyślenia zagubionego człowieka, który nie wie co zrobić z własnym życiem. Ma kilka opcji i nie wie, którą wybrać. Wybierając pierwszą opcję, straci szansę na drugą, trzecią, czwartą również nie gorszą. Wszystkie opcje dają mu jakieś korzyści, ale wybierając jedną z opcji straci szansę na korzyści wynikające z innych opcji. O to tu chodzi i on dobrze o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic tobie nie pomoge,bo sama jestem pokrecona. Kiedys wszystko mnie cieszylo,mialam kopa do roboty,nie usiedzialam na miejscu.Bylam dusza towarzystwa. Teraz mam materialnie wszystko zapewnione,a brakuje mnie radosci,checi do zabawy,pogadania. Czlowiek sie zmienia....Mnie to smuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy zawsze należy w życiu kierować się korzyściami. I co to jest korzyść? Być może to co nie jest teraz korzyścią kiedyś okaże się złotem. Jeżeli ktoś jest niezdecydowany w życiu i nie wie czego chce to niech nie wchodzi w żadne relacje bo nawet jakby kobieta była aniołem to by tego nie wytrzymała. Niech już nie zazdrości i da sobie jej ułożyć życie z kimś innym, skoro jest to złe dla niego, nie szuka kontaktu i profitów z kontaktu z nią, po prostu da jej zapomnieć i nie p******i ludziom w głowie non stop i doprowadza do stanu udręczenia bo życie może się odwrócić i to kiedyś on będzie udręczony i stłamszony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S********j ze swoim życiem...i naucz się żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw zadaj sobie pytanie czy ona chce jeszcze z tobą być i czy jej jeszcze w ogóle zależy, bo mi się wydaje że nie. Mi by nie zależało na takim frustracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:33 Sama sobie przeczysz. Jeszcze do niedawna pisałaś o tym, jak on dobrze zrobi jak z nią się zwiąże a jak źle wybierze jak wybierze tamtą inną i okładałaś ją epitetami, żeby tylko pokazać, że to ty jesteś o wiele lepsza. Zresztą pewnie na innych topikach nadal to robisz. I teraz masz pretensje że on patrzy na korzyści? Nie tylko ty mu je dasz. Ja nie mogę mu zapewnić teraz tego co ty (czyli wolnego życia bez zobowiązań) ale ty nie możesz mu zapewnić tego co ja czyli optymalnego spokoju i czystego sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem tą osobą za którą mnie uważasz. Nie o tego faceta chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykończysz mnie, jak zastanawiam się po co jesteś w moim życiu, to czasami dochodzę do wniosku, że tylko po to, bym za często nie.miała dobrego nastroju, żebym nie mając dzieci czuła się za ciebie odpowiedzialna, tylko dlaczego za ciebie i dlaczego tak się czuje? I tak mi nie ufasz, i tak lądujesz u chłopobaby, i tak siebie niszczysz. I to ty masz ciężko? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis frustrat meczy konia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.56 jakiś narzeczony Zosi Rączkowskiej albo innej L*******gowskiej zazdrości frustratowi, jak widać. Nie ma czego, nie stresuj się tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×