Dlaczego lgną do mnie tacy faceci?

Jestem porządna, grzeczną dziewczyną (na serio nie dla pozorow)a Cały czas odkąd pamietam ci grzeczni sie mna nie interesowali, sama próbowalam sobie ich poderwac ale dostawalam kosza... Innych nie chce, a slyszalam jak ci grzeczni potem narzekali ze kobiety to k***y... a mnie odrzucali... za to lgną do mnie różni przestepcy, tzw zli chlopcy. Kazdego odrzucałam i po latach widze ze dobrze zrobilam bo ich dziewczyny nie sa szczesliwe. No moze jedna, dziewczyna gangstera oplywająca w luksusach.

tego

Do mnie tak samo. A ja wolałabym grzecznego, uległego i posłusznego faceta

Chcesz spędzić życie z nijaką męką peesdą aseksualną? :D abstrahując, że większość związków i tak się rozpada, ja już wolałabym przeżyć dłuższy czas z fajnym energicznym zakręconym bad boyem, niż tracić czas na miernotę. Całe szczęście jestem samodzielna emocjonalnie, więc nie potrzebuję się wieszać portek.

Tylko ja chce uległego faceta w łóżku. Ja domina a in niewolnik a tacy wola dominować

gość dziś Nie dziekuje, pewnie nie wiesz jakie to zycie. Chociaz moze ci pozytywnie zakreceni sa fajni, bo mam kolegow. :) Sa super, ale ciekawe jacy sa w zwiazkach? Moj ojciec to choleryk... Ci ktorzy do mnie lgneli to tez nie byli samymi pozytywnymi wariatami,ale i jak widac cholerykami bo obecna dziewczyna mojego bylego adoratora ladowala w szpitalu kilka razy przez niego, w tym na miesiac czy dwa przed porodem, tak ją pobil ze ona i dziecko ledwo przeżyli.Trzeba byc idiotka, by wchodzic w zwiazek z takim facetem i tkwic w tym

A ile masz lat autorką można być spokojnym i odrobinę przebojowym takie bardzo zamulonym człowiekiem też nie jest dobrze być

Wiem, ja sama tez jestem tak pol na pol mam 24 lata, a ostatni okaz wydawal sie bardzo sympatyczny i w koncu myslalam ze natrafilam na bratnia dusze, a po kilku tygodniach znajomosci okazalo sie ze ma zarzuty dot.pedofilii :/

Myślę ze to rachunek prawdopodobieństwa bo bad boyow jest najwięcej, malo jest porządnych facetów, wg moich obserwacji tych fajnych jest może 10%, reszta to kłamcy, kobieciarze, ptostaki, agresorzy, doopki. Dlatego chyba każda kobieta co najmniej parę razy trafi na taki egzemplarz, bez wzgledu na to jaka ona jest...

No właśnie. Tylko większość kobiet takich lubi a później rycza i zostają w******ne we wszystkie dziury, bol unia być uległe

A do mnie zawsze lgnęli grzeczni, spokojni, ulegli flegmatycy. Żałuję , że takich kiedyś odrzucałam,bo wydawali mi się nudni i tacy mi nadskakujący, a oni mieli po prostu dobry charakter. Szkoda , że dopiero niedawno spostrzegłam, że to byli normalni, fajni chłopacy. Przypominali mi mojego dziadka ze strony mojej mamy. Dziadek to był naprawde dobry chłop.

po co Ci taki bedziesz go zdradzac notorycnzie

11:23 - ja NIE czuję w sobie pociągu do zdrady.

Może jesteś atrakcyjna? Ci poradni wartościowi często kierują się zasadą że wartościowa dziewczyna musi być przeciętna z wyglądu. Tzn taka przeciętnie ładna, nie zwracająca zbytnio uwagi. Ja jak patrzę wstecz (jestem po 30) to widzę że ci porządni jakby z góry mnie skreślali. No chyba że bardzo nieśmiały to się równa porządny, ale to przecież nie jest tak. Fakt, kilka razy nie podjęłam znajomości z kimś nieśmiałym, bo nie odpowiadał mi ani fizycznie ani ta nieśmiałość nie była dla mnie atrakcyjna (wystarczy że ja jestem cicha i wycofana). Ale to dosłownie jeden dwa przypadki w ciągu życia. Cała reszta to były jakieś bawidamki,******cze, narcyzy, albo łysolce z twarzą kryminalisty, no same męty ,zawsze wielce urażone że im odmawiam. Tak właśnie zostaje się samą pomimo atrakcyjności . Nic prostszego. Wystarczy być wartościową niezainteresowaną gangsterami, i nieśmiałą, nie walczącą o uwagę.

no widzisz a ja jestem zbyt mily dla kobiet i kobiety mnie nie nawidza chcialem zostac chamem ale nie umie

gość dziś Ty jestes atrakcyjna czy w koncu nie? skoro jestes to jak moglas zostac sama?

;D

Przecież właśnie opisałam jak zostałam sama. Powinnam tylko dodać że kiedyś zakochiwałam się w bardzo wartościowych, ale oni już mieli dziewczyny a ja nie byłam z tych co walczą. Podejmowałam pierwsze kroki, ale widocznie zbyt subtelne albo po prostu nie byli zainteresowani.

moze nie jestes ladna tylko tak o sobie myslisz?

Może?

kobiety tak gadaja ale takich nie chca koncza z lysymi kibolami ktore je bija, ja jak bylem spokojny to mialem same zlewki, jak sie ogranalem -tzn nadal jestem spokojny - ale troche bardziej chamski, egoistyczny, niemily, i sporo zarabiam to mam do siebie kolejki, lasek nawet te ktore mnie zlewaly leca na mnie, ale teraz mam to gdzies, wole poglebiac edukacje i pomnazac pieniadze, kobiety sa puste nie ma co na nich budowac zycia

Jestem przystojnym i spokojnym facetem ale.też nie melepetą jak tu opisujecie, ktoś mi podskoczy to go równam z ziemią, nie koniecznie przemocą, kobiety traktuje z szacunkiem ale wiem z doświadczenia że nie można być za grzecznym, zresztą ja taki nie.jestem, trzeba zachowac umiar..

nie koniecznie przemocą, - taaa spokojny...

Takich jak opisujecie mogłam mieć cały harem, a jednak... Wolałam być już sama

Takich jak opisujecie mogłam mieć cały harem, a jednak... Wolałam być już sama - tzn jakich?

Przystojny to jest Ton heukles a nie wy polaczki. Facet musi być kulturalny, wyluzowany i namiętny w łóżku

Chamskich itp