Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdrada o ktorej wiem czy jej powiedziec

Polecane posty

Gość gość

Mam w rodzinie od strony meza parę gdzie ta kobieta jest zdradzana przez swojego faceta od kilku lat. Mają małego synka,planują ślub. On daje jej jawne powody zeby mogła sie domyśleć,np późne zwracanie do domu, wianuszek koleżanek,spotykanie sie z nimi,kłamstwa itp. Jednak zyje jakby w nieświadomości. Ja wiem od mojego meza o tym bezpośrednio ponieważ tamten mu mowi jak idzie do łóżka z inna. To niby wie tylko mój maz a mi czasem wspomni o tym. Bywa ze wiem nawet miejsce i czas. Jednak dochodzę do wniosku ze ta jego partnerką chyba inteligencja nie grzeszy skoro tego nie widzi. Piwiedzialbyscie jej na moim miejscu?? Nie mam z nią jakis super stosunków po prostu sie tolerujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówiłabym, bo tylko zyskasz miano plotkary z długim jęzorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wolał wiedzieć. Ona może się domyślać, ale łudzić, że jest inaczej. A może mu bezgranicznie ufać i w ogóle nie wiedzieć. Zapewne po tym cie znienawidzi, koleś też może cie i twojego męża znienawidzić. Ale ja bym wolał wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o rozpowiadanie wszystkim dookoła, tu chodzi o poinformowanie w punkt, krzywdzonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama piszesz, że to aż niemożliwe żeby nie domyślała się także niektóre kobiety NIE chcą wiedzieć... A co do Ciebie autorko to naprawdę bardzo ciężko czytało się ten wpis żeby zrozumieć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa jest delikatna bo dotyczy rodziny i jej tajemnic,a to jest troche jak stąpanie po kruchym lodzie. Jeśli powiesz jej wprost to rozpętasz burzę, wpakowując przy tym własnego męża w niekomfortową sytuację i robiąc z siebie donosicielkę (mimo,iż w dobrej wierze). Zazwyczaj takie rzeczy kończą się na tym,że mąż straci do Ciebie zaufanie i obrazi się, oni się mega pokłócą a po kilku dniach prawdopodobnie pogodzą w słodki sposób (niestety,ale skoro ta dziewczyna jest taka głupia,że nie widzi sygnałów, to szybko wybaczy swojemu mężusiowi) a Ty już do końca staniesz się wrogiem całej rodziny:/ Moim zdaniem najlepszą opcją jest anonimowe poinformowanie jej w taki sposób by nie było podejrzeń,że to TY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewentualnie jeśli bardzo chcesz to napisz jej jakiś anonim. Z drugiej strony to nie twoja sprawa, w dodatku wie to wszystko twój mąż, a nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wtrącaj się. Ona nie chce wiedzieć. Pewnie się domyśla, ale nie szuka dowodów, a Ty jej ich nie dostarczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz. Przecież oni planują ślub. Serio ty byś chciala żeby ktoś patrzył jak bierze ślub z kimś kto cię zdradza. Ja bym się odwróciła od takiej rodziny. Każdy kto kryje zdrajce to go popiera . Chcesz być taka?. To nie mów nic. Jestescie obrzydliwe dziewczyny. Gdzie solidarność kobiet? Gdzie jakąkolwiek empatia dla tej dziewczyny? Patrzcie tylko na czubek własnego nosa. Jesteście takie same jak ten facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jest naiwna i całkiem zaslepiona. Daj jakiś anonim bo bez sensu żeby sobie życie układała z takim p*****m. Twój nielepszy wcale że go nie brzydza te opowieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyślij jej anonim, ale on i tak się wykręci, a ona jako zakochana będzie mu wierzyć. Najlepiej jakbyś miała jakieś dowody o których napisałabyś w anionimie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten typ kobiety, po prostu świadomie wybiera, że "nie wie". Nikt Ci nie podziękuje za wtrącanie się w taką sytuację. Generalnie człowiek, który jest z notorycznym "zdrajcą" bardzo rzadko nie wie o swojej sytuacji i takie "życzliwie" uświadamianie, to przysługa tego samego rodzaju, co powiedzenie grubasowi, że jest gruby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię, czy ona wie. Raczej jest ofiarą modnej ostatnio idei 'trzeba ufac zawsze, trzeba mieć swoją przestrzeń bez partnera, nie wolno zajrzeć do telefonu męża, nie wolno go niczym ograniczać, jak coś zakazesz tod razu kobieta bluszcz ' bla bla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym powiedziała. Jak się obrazi to trudno, ale sumienie nie pozwalałoby mi nie upewnić że że ona nie wie w sytuacji kiedy planują ślub(pewnie kościelny na dodatek) . A co jeśli nie wie ? Będziesz wspolodpowiedzialna za zmarnowanie jej życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona moze się domyśla ale nie chce tego przyjąc do wiadomości, może go bardzo kocha i mimo wszystko dobrze im razem, przeciez razem wychowują dziecko, moze woli żyć w takim zakłamaniu bo gdyby zrobiła afere gdyby udowodniła mu zdrade to od wszystkich by słyszała zostaw go, uciekaj od niego , a moze ona tego nie chce moze woli by było tak jak jest ---ja właśnie znam taki przypadek gdzie pocztą pantoflową roznosiło sie ze maż zdradza pewną żonę, ona sie pewnie tez domyślała bo było pełno tego jawnych sygnałow, każdy ją załował i wkońcu jedna kuzynka jej powiedziała przy innych kuzynach, i każdy juz z rodziny napierał na nią zeby odeszła zeby go zostawiła, no ale ona tego nie chciałą, wkońcu zrobiła aferę zjechała tę kuzynke co jej powiedziała zaczeła ją obgadywać az wkoncu reszta rodziny tez znienawidziła tę kuzynkę, dziś jest tak ze to małzeństwo ma sie super wyjechali niedaleko tamtego miejsca zamieszkania, a tamta kuzynka jest obgadywana jest teraz czarną owcą w rodzinie, nawet jej rodzice i rodeństwo sie od niej odwróciło za to co zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska już się wkopała, bo ma dziecko z tym facetem. Ślub to akurat tylko na plus, bo będzie lepiej zabezpieczona ma wypadek jak w końcu gdzieś poleci do innej. Nie wywinie się przynajmniej tanim kosztem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak wyjechała jej przy rodzinie pewnie przy obiedzie co? Sorry, ale takich spraw się tak się załatwia. Głupia to twoja kuzynka. Zresztą mało wiarygodne to co piszesz. Rodzina i rodzenstwo się odwróciło a wcześniej wszyscy jakoś wiedzieli o zdradach? Albo wybitnie głupia rodzina albo cię nieźle fantazja poniosła. I kto się jescze odwrócił? Kot, pies, sąsiadka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zaczęła od powiadomienia ich dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Boże, a jaka żałosna postawa. Byle jaki byle był? MASAKRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wie to oleje wiadomość i będzie żyć tak jak dotychczas. Anonim można wysłać dla spokoju sumienia. Wy byście chciały być robione w c***a zakładając że jednak ona nie wie? Wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większosc kobiet patrzy tylko na czubek własnego nosa i byle własna dupa była bezpieczna. Taka prawda. Faceci od razu by sobie powiedzieli. Kobiety nie. Wstyd mi za moją płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się czuła niehonorowo nie mówiąc nic. Jak tak można. Ukrywanie tego to popieranie tego co robi ten facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś części kobiet nie stać na nic innego w życiu niż się sprzedać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym powiedziała. Na osobnosci, bardzo delikatnie ale bym powiedziała. Jeśli się obrazi i żerwie kontakt to niech zrywa. Przynajmniej wiadomo że oboje są siebie warci i nie żal by mi było tracić kontaktu z takim załamanym człowiekiem. A rodzinie nie powie bo co ma powiedzieć. Jeśli wie o zdradach i udaje to tym bardziej nic nie powie po rodzinie bo się będzie bała że ktoś inny się jescze domysli. Obrazi się ale sprawa zostanie między wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli nie wie i dzieki temu nie zmarnuje życia to będzie Ci tylko wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 10'29 mnie przy tym nie było to było na weselu jak obydwie było podchmielone, ta oszukiwana dziewczyna czuła sie upokorzona i gdy pózniej wszyscy napierali zostaw go to odwróciła atak na tę kuzynkę, opowiadała bzdury na jej temat ze to nawet ona próbowała uwieść tego męża , i każdy w rodzinie znów mówił na te kuzynke ale dzifka, jak to uwodzić męża kuzynki i tp., odzywa sie z rodzicami i rodzeństwem ale tak okazjonalnie bo rodzice i jej bracia też na nia co ona zrobiła jak tak mogła,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale ta kuzynka rozegrała to bardzo głupio i tamta dziewczyna wiadomo że inaczej nie mogła zareagować. Dobrze ze na scenę nie weszła i nie powiedziała jej tego przez mikrofon :D Chyba autorka nie jest tak głupia że zrobić to w taki sposób. Chyba nikt by nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie poniosła mnie fantazja tak było, i nie pisze tego by autorka nie mówiła tego zdradzanej tylko napisałam jak było, fakt faktem niektórzy nie chcą wiedzieć że sazdradzani bo co niby by zrobili z tą wiedzą, np. małzenstwo 20 lat po ślubie 2 dzieci , wspólne mieszkanie i kredyt i ktoś donosi tej żonie ze maz ja zdradza , wtedy wszyscy oczekuja ze ona odejdzie od gnoja ale powiedzmy ze ta żona niechce , wyjąsniją wszystko i żyją dalej -ja osobiście jestem własnie 20 lat po ślubie 3 dzieci , nie mam żdnych przesłanek że maż mnie zdradza , ale jakbym sie dowiedziała to na prawde nie wiem co bym zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerge
Z opisu sytuacji wynika jasno, że ta dziewczyna WIE a przynajmniej domyśla się i może się dowiedzieć. Ale ona nie chce nic z tą wiedzą robić, świadomie tkwi w tkwi w takim układzie. W tej sytuacji nikt obcy nie powinien się wtrącać, zwłaszcza że sam najbardziej odczuje skutki (frustraci wyładują się na tej osobie, która się wtrąciła, dopowiedzą sobie złe intencje itd, jak tu zresztą już pisano, z wykorzystaniem przykładów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze to twój mąż cię zdradza a takimi opowieściami odwraca tylko twoja uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×