PRZEMYSŁAW PAMIĘTAJ O TYM

Jezus zawsze jest przy Tobie, wspiera Cię i kocha :) idź przez życie i nię lękaj się niczego, On Ci pomoże, tylko musisz ruszyć :)

WIEM DZIĘKI

widać szatan jest twoim panem a nie Jezus... ok... sam tak wybrałeś, więc nie dziw się że masz życie jakie masz...

Przemek zapewne miałeś w życiu sytuacje że ktoś coś od ciebie chciał, wtedy potrafił się odezwać, ale na codzień to miał cie w doopie. Podobnie jest z Tobą i Panem Bogiem, ty tylko od niego co chwile rządasz. Daj mi dziewczyne! Daj mi lepszy los! Chce mieć kase! Chce mieć samochód! Chce być kierowcą tira! Chce mieć swój dom! a poza tym masz go w doopie... x A Pan Bóg pragnie naszej miłości, gdy oddasz się jemu bezgranicznie, gdy zaufasz mu, gdy obdarzysz go miłością, to i on Ciebie obdarzy ogromnymi łaskami, nawet nie będziesz musiał rządać, błagać, prosić, on bowiem sam Ci je da, bo wie czego pragniesz, o czym marzysz, On wie co jest w twoim sercu. Natomiast jak ty masz go gdzieś i tylko potrafisz rządać, no to sory... x Jak kochać Boga? to proste, wystarczy wypełniać jego wolę, wystarczy żyć według jego przykazań, tym okażesz mu swoją miłość :) a co ty robisz? rządasz, pycha z ciebie wychodzi kłamiesz obrażasz ludzi, hejtujesz przeklinasz, a Pan nakazał nam miłować naszych bliźnich, naszych braci, a nie ich wyzywać, poniżać itp oglądasz p/o/r/n/o uprawiasz masturbacje kradniesz i oszukujesz zarabiając w necie nie szanujesz swojej matki, wiele razy ją wyzywałeś, a to ona cie wychowała, ona cie wykarmiła, ona cie kocha, one cie utrzymuje, to ona ci pomogła z psychiatrą, a ty jej nie szanujesz... i jeszcze pewnie pare rzeczy by się znalazło które masz na sumieniu Jesteś od niego bardzo daleko, nie kochasz go, ty go ranisz tym wszystkim, zadajesz mu rany... spójrz ile zła na codzień wyrządzasz, spójrz na tą liste swoich przewinień i odpowiedz sobie sam przed sobą "Jaki jestem dla Boga?" Nie dość że wyrządzasz mu cierpienie, to jeszcze tylko ciągle go wyzywasz i rządasz od niego różnych rzeczy, a na codzień masz go gdzieś... Zmień się, pokochaj Go, żyj wg jego zasad, a On będzie przeszczęśliwy i będzie Tobie szczęścił, bądź z nim na codzień, a nie tylko wtedy gdy coś od niego chcesz

https://www.youtube.com/watch?v=uRvCsfQyHts

https://www.youtube.com/watch?v=j7IRyhnBlxg

i znowu tylko i wyłącznie rządania i do tego p/o/r/n/o w dodatku z takim podejściem nigdy nie będziesz szczęśliwy bo twoim panem jest szatan a nie Pan Bóg, szatanowi codziennie robisz dobrze czyniąc rozliczne k******a

Bóg jest zły, a dowodem na to jest fakt, że praktycznie prawie wszyscy źli ludzie mają dobrze, a dobrzy ludzie na każdym kroku dostają niezawinione cierpienia. Kościół sprzedaje zaklamany obraz Boga. Bóg kocha skrajnych egoistów, zwyroli, roochaczy, tępaków, morderców, psychopatów, oszustow i sadystów. Stworzył im raj na ziemi, są najlepiej przystosowani do zycia. Im więcej robicie dobrego i mniej złego tym bardziej Bóg będzie z was niezadowolony.

złym szczęści szatan, to on jest Panem różnej maści cwaniaków i złych ludzi, czym bardziej masz Boga gdzieś tym szatan bardziej ci szczęści byś Boga nie potrzebował, w ten sposób oddala ich od niego tutaj na ziemi może i mają dobrze, mają raj, ale po śmierci będą ze swoim panem czyli szatanem a nie z Bogiem w prawdziwym raju A ten ich piekielny pan da im wtedy nieźle popalić, dosłownie i w przenośni

Najpierw piszesz, że Bóg zsyła mnóstwo łask i szczęścia tym którzy go kochają, a źli cierpią. Teraz piszesz, że źli są szczęśliwi dzięki szatanowi, a dobrzy są nieszczęśliwi przez niego. Przeczysz sam w sobie. Wszystkie religie to wymysły, łącznie z katolicyzmem. Bóg nienawidzi dobrych ludzi i stworzył ich po to, żeby napawać się ich cierpieniem, a złych kocha i pośle ich do raju.