Gość gość Napisano Sierpień 30, 2018 Nie rozumiem dziewczyn, które mieszkają ze swoimi teściowymi, a nawet chwalą sobie taki układ. Dla mnie takie życie oznaczałoby zero wolności. Nie mogłabym: -chodzić latem po mieszkaniu w samych stringach, co lubię robić - uprawiać spontanicznego seksu na stole, blacie kuchennym, pralce czy gdziekolwiek jeszcze - tańczyć na stole dla swojego faceta, co zdarza mi się robić ( rzadko Poza tym nie zniosłabym takiego codziennego wpierdzielania się do naszego życia, a nawet samej obecności innej baby. Nie wiem, jakie macie argumenty za takim układem, bo na pewno nie jest to miłość do starszej pani, która mogłaby wam co najwyżej buty czyścić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach