kocham kogoś, ale ta osoba zasługuje na kogoś lepszego niż ja

jestem ciągle smutny, to chyba depresja, wszystko na to wskazuje. Nie chce mi się wychodzić z domu nic robić poza pracą.

a ci jeśli ta osoba też Cię kocha i to samo przezywa?

Słaba wymówka, a może sam stań się po prostu kimś lepszym? A nie, tu wchodzi praca nad sobą, lepiej się poużalać i nic nie zrobić.

mam to samo, wiem że jestem fatalnym materiałem na partnera nawet gdybym jakimś cudem miał szanse u obiekta moich westchnień. Nic nie robie, praca piwo dom i tak w kółko do śmierci już pozostanie, mam okropny charakter i niską samoocene

nie potrafię, nie umiem, blokują mnie różne rzeczy, jak mam pracować nad sobą?

A może ona chce właśnie Ciebie?

Ja, kobieta znam to uczucie, jak pracowac nad soba? tez sie zastanawiam. Mam wiecznie dola, nic mi sie nie chce, praca, dom, spanie, lenistwo i tyle, niskie poczucie wlasnej wartosci, nie mam energii. Mezczyznom nie daje szansy bo sie wstydze, pozna sie taki na mnie ze najbardziej to ja lubie lenic sie w pizamie, jesc pizze, slodycze i sie o*******lac.

Macie najlepszy okres w życiu, to ze nie macie partnera albo niedaj Boże dziecka to właśnie jest dla was szansa. W innym wypadku już byście byli ograniczeni bo obowiązki. Nie róbcie smuty ze macie luzik, jesteście po prostu nudni i dlatego sie nudzicie. Trzeba zmienić środowisko, bo to w którym tkwicie już nic nie ma do zaoferowania. No ale ludzie! Trzeba sie postarać o zmiany SAMEMU bo nikt tego za was nie zrobi lenie leniowate

"pozna sie taki na mnie ze najbardziej to ja lubie lenic sie w pizamie, jesc pizze, slodycze i sie o*******lac". Mam to samo i mąż też, i jedziemy na tych kółkach od wielu lat razem :)

Człowiek się prawdziwie zmienia tylko dla siebie, musi chcieć tego dla siebie, nie innych.

depresje sie leczy, czesto z dobrym skutkiem... a na co lepszego niz szczera milosc mozna zaslugiwac?

szczera miłość od kogoś normalnego

Nie smuć się. Może zdarzy się coś co sprawi, że zmienisz zdanie i dasz wam szanse.