Tęsknisz? Za kim?

https://youtu.be/SrKtkD-FdEU

https://youtu.be/zA5SZKZb0Eo

Tesknie i nie moge przestac. Nie ma to jednak najmniejszego sensu bo on mnie olał. :/

K nie olal M ani E ani G:p ma pojemne i mobilne serduszko;)

Nie warto poświęcać czasu komuś kto sam przestał się odzywać.Ja tak miałam w maju sam zakończył znajomość .Teraz mu mogę tylko podziękować:)

K to wymysł pseudonim projekcja.

Już nie. Pamiętaj ze jeśli ktoś KOCHA ale tak prawdziwie to nawet gdy istnieje 1000 postów by odejść, znajdzie 1 powód dla którego warto zostać. Pomysl ze czeka cie ktoś lepszy, kto te 1000 powodów znajdzie, a nie odejdzie gdy pojawi się pierwszy problem. Osoba która odchodzi widocznie nie kochała prawdziwie. Życzę powodzenia dla wszystkich złamanych serc bo to mija!

Potwierdzam!Mija!

Jeśli ktoś ma złamane serce to pisać tutaj, chętnie pomogę!

W jaki sposób pomożesz?

Za Andzią®

Sama kiedyś a nawet niedWno przechodziłam przez złamane serce i zawód miłosny dlatego mogę dać jakaś uniwersalną radę by komuś pomoc. Być może zmienię kogoś myślenie...

No to daj tą radę. Jak przestać myśleć o kimś na kim mi zależy?

Ja przestałam. Chociaż było ciężko. Właściwie to dziś założyłam temat na Kafe bo miałam z ta osoba związany sen. Tam jest opisana nasza historia w skrócie. Niestety ale miałam sytuacje o tyle trudniejszą ze ktoś wyjechał na drugi koniec świata i już NIGDY nie wróci. Żegnałam kogoś z myślą ze wróci, czekałam, a później się zawiodłam. Nigdy już nie wróci.

A gdzie ta rada? Jak zapomnieć?

Mam świetny pomysł. Zrobimy z tego wątku wątek wsparcia w naszych problemach. Dzielmy się radami i doswiadczeniami

tęsknie za E... jednak ona już nie tęskni za K... w jednej chwili ucieła wszystko i sprawiła ból.. K wpędza się przez to w kłopoty... tęsknota niszczy...

Ja jestem M i tęsknię za K ktory mnie olal :D to widze ze tu trojkat bedzie :D

K nie olal M, K tęskni za Marcia:)

nie, już nie a może dopiero ale NIE NIE NIE TESKNIE

14-26 za kim

Nie

Za Nim... :(

Tak jak co weekend. Za M.

A ja co weekend za Nią,czyli za J.