Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa chce mnie zniszczyć

Polecane posty

Gość gość

Co byście zrobiły w takiej sytuacji? Teściowa powiedziała że mnie zniszczyć wszystko dlatego że chciała ok 3-4 razy w tygodniu widywać wnuka a ja się nie zgodziłam, odkąd mój synek się urodził dostała jakiejś szajby i chciałaby wychowywać nasze dziecko, we wszystko się wtrącała. Mąż uważa że wizyta raz w tygodniu jest ok ale za każdym razem jak tam pojdzie nastawia męża i dziecko przeciwko mnie... jak się jej pozbyć? Zabronić tam chodzić mężowi i dziecku? Mąż niby jest po mojej stronie a jednak ulega jej... rozwód nie wchodzi w grę bo już kiedyś powiedziała że po rozwodzie jest w stanie zrobić wszystko by dostać dziecko w swoje ręce... poza tym kocham męża i nie chce rozbijać rodziny. Proszę tylko o poważne rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, weź się opanuj, bo to ty masz jakieś fobie. To, że babcia chce widywać wnuka w czymkolwiek ci zagraża? Lepiej by było, żeby odcięła się całkiem i widywała wnuka tylko w święta? Chyba musisz być strasznie zakompleksiona, żeby w ten sposób reagować. Już, zabierze ci syna i będzie sama wychowywać.. zastanów się nad swoim postępowaniem, bo to ty chcesz niszczyć więź babcia - wnuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodziłabym się na to żeby mój mąż i dzieci przesiadywały u teściowej kilka razy w tygodniu i jeszcze źle o mnie mówiła. To jakaś chora baba. Ja bym postawiła ultimatum albo się zmieni albo nie będzie widywać wnuka i co to w ogóle za teksty że ona Ciebie zniszczy. Ja bym się odcięła całkowicie, to musi być toksyczna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowułki wsioki piszą,zajmij się czymś pożytecznym, to nie będziesz miała czasu na głupoty i próba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa...pozwolić teściowej na wizyty 3-4 razy w tygodniu, a potem Ci obrobi dupę na prawo i lewo, że Twoje dziecko wychowuje. Masz rację, taka częstotliwość wizyt to przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrzuć starą ze schodów
Dnia 31.08.2018 o 13:00, Gość gość napisał:

Co byście zrobiły w takiej sytuacji? Teściowa powiedziała że mnie zniszczyć wszystko dlatego że chciała ok 3-4 razy w tygodniu widywać wnuka a ja się nie zgodziłam, odkąd mój synek się urodził dostała jakiejś szajby i chciałaby wychowywać nasze dziecko, we wszystko się wtrącała. Mąż uważa że wizyta raz w tygodniu jest ok ale za każdym razem jak tam pojdzie nastawia męża i dziecko przeciwko mnie... jak się jej pozbyć? Zabronić tam chodzić mężowi i dziecku? Mąż niby jest po mojej stronie a jednak ulega jej... rozwód nie wchodzi w grę bo już kiedyś powiedziała że po rozwodzie jest w stanie zrobić wszystko by dostać dziecko w swoje ręce... poza tym kocham męża i nie chce rozbijać rodziny. Proszę tylko o poważne rady!

Zrzuć starą kufe że schodów, powiedz, że stare koślawe, to nogami już nie tak dobrze przewraca i się ...oiła xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A mąż  na czas żeby tyle czasu spędzać z mamusia? A kiedy czas dla was? Czas na jakieś obowiązki domowe?jedli to nie prowo to faktycznie teściowa ma coś z głową a mężowi to pasuje bo ma luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chora baba, olej ...ke g. ówno ci zrobi, żaden sąd nie wyda wyroku, żeby chora umysłowo babcia miała widywać wnuka 3-4 razy w tyg, tyle nawet ojciec/matka po rozwodzie nie mają. Ja bym do takiej baby wogole dziecka nie dawała, dla dziecka kontakt z osobami zaburzonymi a ona ewidentnie ma coś z głową jest szkodliwy. Powiedz jej krótko i zwięźle, że jeśli sie nie uspokoi to nie będzie żadnych wizyt, koniec dyskusji. Planuj tak  czas, żeby mąż był czymś zajęty i nie miał kiedy ulegać psychicznej matce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po rozwodzie żadna babka jeszcze nigdy nie dostala dziecka, jeśli rodzice nie mają ograniczonej władzy rodzicielskiej. Ja bym ...ke zgłosiła na policję o nekanie i byłby finał. Dodatkowo miałabym podkładkę na przyszlosc, że jest chora umysłowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Art. 190a. [Uporczywe nękanie] [139]

§ 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

I tyle w temacie z wariatami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×