Patau, gdzie wykonać terminacje ciązy?

To moja druga ciąża, moje dziecko będzie mieć trisomię, prawdopodobnie zespół Patau, najgorsza z możliwych opcji. Kilku lekarzy wydało ju z wyrok na podstawie USG, teraz czekam jeszcze dwa tygodnie na wyniki biopsji trofoblastu. Wiem, że jest bardzo źle, dopada mnie panika, że nie zdążę. Jestem teraz w 18 tc. W którym szpitalu można wykonać terminację? Gdzie nie odeślą mnie z kwitkiem???? Jak sie przygotować do procedury? Gdzie i jakie dokumenty trzeba złożyć? Jakieś orzeczenia od genetyka? Prosze o pomoc smutas.gif

Idź prywatnie do gin który pracuje w szpitalu. Uwierz mi warto wydać pieniądze żeby ktoś pomógł Tobie przez to przejść. Natomiast jeśli to zespół patau to płód prawdopodobnie sam umrze i może dla Twojej psychiki byłoby lepiej tak niż samej decydować się na aborcję.

Wolałabym aby poronienie było samoistne, ale muszę zakładać, że się utrzyma. I muszę działać. Biorę pod uwagę szpital w Łodzi, Poznaniu, Warszawie, gdzie tylko będzie to możliwe, jestem z małej miejscowości. Ale zupełnie nie wiem, gdzie warto uderzyć? Lekarz nie miał nawet super sprzętu a jednak od razu wykrył rozległe letalne wady :(

warszawa - orłowkiego albo bielanski

A do którego lekarza najlepiej bedzie sie dostać? Czy orzeczenia załatwia się samemu?

A lekarz prowadzący nie może ci w tym pomoc w sensie pokierować? Ja też jestem z małej miejscowości. Moja siostra miała terminacie ciąży z tego samego powodu co ty. Jak już miała wyniki badań genetycznych, potem robiła amino czy coś to bez problemu w szpitalu powiatowym w naszej pipidowce doszło do terminacji. Lekarz, u którego prowadziła ciążę tam pracuje. Przyszła do niej nawet psycholog i wszystko o dziwo odbyło się dosyć humanitarnie (o ile terminacja ciąży może taka być). Ona się po tym pozbierała jakos, w tej chwili ma 8miesieczną córeczkę. Nadal to bardzo delikatny temat i trzyma jakieś pierwsze ubranka, które kupiła dla synka, który umarł wtedy.

Musze zmienić w takim razie jak najszybciej lekarza, chociaż wątpie, że sie uda. Mój obecny nie odpisuje mi na smsy w temacie terminacji i wydaje mi się jakby chciał przeciagnąć wszystko. Mieszkam w woj. lubuskim, wykonuje się tutaj najmniej aborcji w kraju w skali roku (średnio kilka) :( Musze wyjechac do innego województwa

NIE ZABIJAJ!!!!!!!!!

16:16, moherze, to nie jest zabojstwo :O

16,20 usuniecie ZYJACEGO dziecka z lona matki jest zabojstwem. Autorko, NIE ZABIJAJ!!!!!!!!

16.31 Jak się nazywasz? podaj publicznie swoje dane osobowe, aby autorka wiedziała komu oddać dziecię do adopcji.

16.16 - wiedziałam, ze prędzej czy później pojawi się w tym wątku jakiś psychopata prolife;/ Sam sobie żyj wg swoich katolskich obyczajów i wara od ludzi, którzy przechodza dramat.

Dokładnie, przerwanie ciąży letalnie chorego płodu nie jest zabójstwem ;/ Tumanie 16:31, doczytaj sobie czym jest zespół Patau, trisomia 13, koniecznie pooglądaj sobie zdjęcia.

Nie rozumiem zagorzałych przeciwników aborcji, zwłaszcza w przypadkach ciężkich genetycznych uszkodzeń. Umierającego pieska taki jeden poleci od razu uśpić, żeby się biedny nie męczył. Ale małemu człowiekowi "pozwoli" łaskawie żyć aby umierał w bólach i powoli. Nie zlituje się nawet, gdy nie będzie miał w pełni organów wewnętrznych czy mózgu.. W imię czego? Ideologii i chorego poczucia empatii, bzdurnych religijnych wzorców.

Jezeli to nie jest zabójstwo to proszę podac szczegóły tej " terminacji " , na czym to konkretnie polega skoro nie na usmierceniu chorego płodu.

17:01 Wywoływanie naturalnego porodu płodu, który nie przetrwa bez żywiciela- matki. Płód najczęściej rodzi się martwy na skutek skurczów. Jeśli jakimś cudem żyje, lekarze go nie ratują, bo to i tak nic nie pomoże.

Świzdu gwizdu a jak przyjdzie co do czego to taki prolajf pierwszy będzie leciał do Czech xD.

Ciekawe, że jedyne, co tacy prolajfi potrafią to dziamgać jak ratlerek. A jak postawić ich twarzą w twarz z problemem to nagle tracą zdolność mówienia i się zapowietrzają xD

Dziwne, że jak przychodzi co do czego to taki prolifer pierwszy poprosi o "pomoc" lekarza ginekologa. Jak widać poglądy potrafią bardzo się zmieniać, w zależności od punktu przyłożenia. Opowiem wam moja historię: Moja teściowa zagorzała katoliczka zaciekle broniła życia poczętego. Aborcja to zło bez względu na wszystko, tak było. Wielokrotnie pokazywała mi zdjęcia abortowanych płodów, bym zawczasu nabrała obrzydzenia do aborcji. Pech chciał, ze mi i mężowi "trafiło" się dziecko z poważnymi letalnymi wadami, min rozległym rozszczepem kręgosłupa, nieprawidłowa budową czaszki, brakami w mózgu, brakiem nerek. Decyzję podjęliśmy natychmiast, terminacja. Od wykrycia wad na usg do samego zabiegu minęło coś koło 4 tygodni, czekaliśmy tyle na wyniki i decyzję. Najgorsze 4 tygodnie mojego życia. Byłam w rozsypce, nie pamiętam co wtedy robiłam, zaczęła się moja ciążowa depresja, która momentami przeradzała się w stany lękowe. Panicznie bałam się, że ktoś mi odmówi, że będę zmuszona patrzeć jak po porodzie cierpi i umiera moje dziecko. O dziwo teściowa i teść gorąco poparli naszą decyzję, stali murem za nami i trzymali kciuki za mój pomyślny zabieg. I jestem im wdzięczna, że ostatecznie otrzymaliśmy od nich wsparcie i wyrozumiałość. Tak więc drodzy prolajferzy. Obyście nigdy nie znaleźli się w podobnej sytuacji. Nie życzę tego waszym córkom, wnuczkom, siostrom, żonom. Możecie być zaskoczeni, jak szybko możecie zmienić swoje poglądy, aby tylko nie cierpiała bliska osoba. Od tego momentu nie traktuję poważnie ruchu prolife, to tylko ludzie, a przypadki chodzą po ludziach, to jak los na loterii. Też byłam pewna, że mnie to nie spotka. Okazuje się, że tylko krowa nie zmienia poglądów (czyżby?) Oczywiście zawsze znajdzie się gdzieś jakiś zagorzały psychol, jak znany profesor aborcjonista. Ups zagorzały katolik i obrońca życia poczętego, który broni w mediach zaciekle swoich poglądów....od mniej więcej 89 roku. Kiedy to podobno zniknęło komunistyczne podziemie aborcyjne, gdzie intensywnie sobie dorabiał :) Do autorki: Polecam szpital na bielanach w Warszawie. Jeśli nic się nie zmieniło ordynatorem jest prof. R. Dębski. Po mniej więcej dobie od podanych leków odczułam skurcze. Chwile potem poród i łyżeczkowanie w narkozie.

Polecam szpital Biziela w Bydgoszczy lub szpital Miejski w Bydgoszczy. Oba bardzo profesjonalne.

Tak czy siak to jest bardzo smutne....

Autorko, nie nakręcaj się na zapas. Wbrew pozorom całkiem łatwo jest usunąć ciąży w takiej sytuacji jak ta - to legalne, ginekolog nie ma powodu, żeby odmówić. Idziesz z wynikami do lekarza i nie może ci odmówić w takim przypadku - tak samo jak nie może odmówić antybiotyków gdy przychodzi ktoś z zapaleniem płuc.

Gość 23:34 ma rację. Zawsze jest ryzyko, że trafisz na kogoś kto się będzie zasłaniał klauzulą sumienia ALE taka osoba musi skierować Cię do miejsca, gdzie ktoś to wykona. I koniecznie zdobądź pisemną odmowę od lekarza lub szpitala, który Cię odesłał, czasem jest to podstawą do przyjęcia gdzie indziej. Z tego co pamiętam, gdzieś w internecie była lista lekarzy, którzy podpisali klauzulę, ale nie wiem czy to aktualne.

21:27 - w punkt. Najgłośniej krzyczą ci, których to nie dotyczy albo już nigdy nie będzie dotyczyć. Siwiejący faceci i kobiety po menopauzie, którzy nie będą musieli nigdy mierzyć się z problemem. Albo samotni gimnazjaliści z koprem pod nosem, dla których feministka jest największym złem a terminację porównują do ludobójstwa Hitlera.

No zawsze jest ryzyko, ale nakręcanie się, kiedy jeszcze jej nikt nie odmówił, jeszcze ma kupę czasu i nie ma jeszcze wyników badań nawet jest mocno na wyrost. Dostała tu nawet parę adresów, a skoro bierze pod uwagę tak duży rozrzut szpitali jak Poznań-Warszawa to nie ma cudów żeby jej nie zrobili tej terminacji.

Dziękuje wszystkim za rady. Znalazłam innego prywatnego ginekologa, który ma lekarzy z polecenia w szpitalach poznańskich i Warszawie. W internecie rzeczywiście jest lista nazwisk lekarzy od klauzuli. Niestety wydaje mi się,że niepełna. W moim mieście jest sporo lekarzy, którzy nawet nie wypiszą recepty na antykoncepcję.

Terminacja ciąży, to bardzo delikatny i indywidualny temat. W mojej ciąży, podczas badania w 12 TC również było duże prawdopodobieństwo Trisomii 13. Żadna, ale to żadna kobieta nie zrozumie tego, co się wtedy kobieta w ciąży przeżywa. Nie można nikogo namawiać do tego, aby utrzymał taką ciążę, albo ją terminował. Każde z tych rozwiązań niesie ogromne skutki w psychice kobiety. Tutaj nie ma dobrego rozwiązania :(, każde jest złe, tylko należy wybrać najmniejsze zło dla siebie. Nie można nikogo krytykować, że przerwie taką ciążę... Wyobraźcie sobie, co Wy byście czuły, gdybyście miały świadomość, że Wasze dziecko, które nosicie w sobie ma na przykład jedno oczko....Każdy gratuluje, pyta o płeć, a Wy macie świadomość, że ten Maluszek wcześniej, czy później umrze.... To jest tragedia. Dla mnie to była tragedia. Ja podjęłam decyzję, że bez względu na wszystko urodzę. U mojego dziecka badania prenatalne (amnio i Fish) zdiagnozowały inną wadę genetyczną, wykluczyły Zespół Patau. Ale również była to postać letarna płodu. Moje Dziecko umarło we mnie w 24 tygodniu. W każdym razie w takich skrajnych przypadkach nie należy nikogo ani krytykować, ani namawiać. To jest każdego indywidualna sprawa i należy wspierać taką osobę bez względu na wszystko. Taka kobieta i tak przechodzi koszmar :(! DO AUTORKI POSTU- bądź silna! Wiem co przeżywasz, bo jeszcze chwilę temu przeżywałam to samo. Bardzo Tobie współczuję.

Dziewczyny, bardzo pomocne są hospicja perinatalne. Można uzyskać tam profesjonalna pomoc (medyczną i psychologiczną)- są bardzo życzliwi i rozumieją przez co przechodzimy... Działają w Warszawie i Gdańsku i chyba jeszcze gdzieś. Warto sprawdzić.

Usun tego pasozyta ze swojego ciala jak najszybciej.

Do Gościa z 2018.09.14 . Z takim nastawieniem powinnaś się iść leczyć!