Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem naiwną nastolatką

Polecane posty

Gość gość

Cześć :) Coraz więcej się słyszy o tym, że młodzież szybciej dorasta. Bynajmniej nie jest to dorastanie emocjonalne, ale wymagania ludzi, którzy chcą, aby ich dzieci zachowywały się jak dorośli. Istny paradoks, każą nam być dorosłymi, ale nie wolno ci wracać późno do domu, mieć własnego zdania itd. Ale do rzeczy coraz bardziej dostrzegam, że coś jest w tym moim życiu nie tak. Moi rodzice w moim wieku ponoć się uczyli, chodzili na boisko i mieli szczęśliwe dzieciństwo. Wśród moich rówieśników wszystko jest inaczej, związki, seks, alkohol, czasami narkotyki, ciągłe problemy. Mam 17 lat, a mężczyźni w moim wieku myślą o mnie jak o obiekcie seksualnym. Byłam i jestem naiwna, wierzyłam, że jest dobrze, że będzie dobrze. Dopiero teraz widzę, że ludzie to bez urazy k***y, dostałam już tyle razy po d***e od życia, że czuje się jak wypruta emocjonalnie czterdziestolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni w twoim wieku ? 17 latkowie to na pewno nie mężczyźni tylko podlotki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też są jakby nie patrzeć mężczyznami, ale dobrze. Więc podlotki w wieku 17/21 myślą tylko o tym, aby nas w******** A ja już psychicznie siły nie mam, bo chciałabym, żeby komuś na mnie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, powinnaś związać się z kimś starszym, ok 30. Dojrzały mężczyzna u boku dużo zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię, aby zdrowo myślący facet chciał związać się z nastolatką, to po pierwsze. A po drugie przepaść między nami była by zbyt duża i po trzecie nie wiem czy to w polskim prawie nie podchodzi pod wyzysk seksualny?? Zresztą oni wszyscy są tacy sami, czy mają dwadzieścia, czy trzydzieści lat, większości chodzi o jedno, a nawet jak uda się stworzyć związek to po pewnym czasie i tak zaczyna die pierdolić. A po której z kolei zdradzie u kolejnego dupka, przymykasz na to oko, bo wizja spędzenia starości, samotnie z kotem w domu przeraża cię tak bardzo, że wolisz być oszukiwana, klamans i zdradzana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało o życiu jeszcze wiesz a wypowiadasz się jakbyś wiedziała nie wiadomo ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×