Czy faceta usprawiedliwia to ze zdradził

Znam faceta ktory ma chora zone, powazna choroba. Powiedzial ze jej nie zostawi ale nie zamierza tez rezygnowac z sexu w wieku lat 40. Ma kochankę za kochanka i każda wie jaka jest sytuacja. Jak dla.mnie to zasługuje na szacun.

Jezeli ktos nie chce uprawiac seksu przez kilka lat to wiadomo ze wczesniej czy pozniej do tego dojdzie.To chyba normalne.

"Znam faceta ktory ma chora zone, powazna choroba. Powiedzial ze jej nie zostawi ale nie zamierza tez rezygnowac z sexu w wieku lat 40. Ma kochankę za kochanka i każda wie jaka jest sytuacja. Jak dla.mnie to zasługuje na szacun." x Jak dla mnie jest gnojem. Gdyby kochał to by nie zdradzil nigdy, ona byłaby ważniejsza od innej d**y. A tak to laskę robi że jest z żoną i udaje odpowiedzialność. Uczciwiej byłby odejść, zamiast robić szopkę i udawać dobrego.

14:21 Co za bzdura! Facet kocha żonę i opiekuje się nią w trakcie wieloletniej choroby. Co ona by zrobiła gdyby ja zostawił? Ale w sytuacji, gdy poswieca chorej żonie czas, wysiłek i pieniądze, wymagać od niego jeszcze by zrezygnował z seksu? To trzeba być jakimś porąbanym moherem! A swoją drogą, ciekawe co to za choroba, że uniemożliwia uprawianie seksu, w taki czy inny sposób. Sądzę, że to raczej pretekst, więc właściwie kobieta sama się zdradziła olewając potrzeby męża.

Postępujące stwardnienie rozsiane, a teraz to dodatkowo jakieś problemy psychiczne, może depresja itp.

14:41 No cóż, być może w tym stanie rzeczywiście nie może uprawiać seksu. Ale z pewnością pracować też nie może. Więc gdyby mąż ja zostawił, to jak by przeżyła? Więc facet jest jak najbardziej w porządku.