Większość singielek uprawia seks i jest to przykre

Poznając rzekomo wolną dziewczynę, trzeba liczyć się z tym że spotyka się z kimś dla seksu lub z innymi chodzi na randki, na których dochodzi do seksu. Idąc z dziewczyną do kina, trzeba się liczyć z tym że mogła dzień wcześniej z kimś współżyć.

To może by tak na katolickie portale sie przenieść. Tamte chyba nie.

A co maja się ograniczać i nie korzystać z życia? Skoro wiedza ze faceci to i tak gnoje, kłamcy, kobieciarze. Bawią się tak jak WY!

Ja chcę poznać taką kobietę która aktualnie jest abstynentką seksualną, a nie taką która dzień wcześniej miała stosunek płciowy. Innej nie chcę.

a Ty pościsz ? xd trzeba się liczyć z tym, że facet z którym się spotykasz dzień wcześniej spotykał sięz kimś dla seksu albo jechał na ręcznym xd

Nie uprawiam seksu bez związku.

Zle forum wybrales. Tu wiekszosc to lafiryndy.

Seks jest przyjemny, polecam spróbować.

Ćpanie też jest przyjemne.

Ciekawe, czy jak takie kobiety znajdą porządnego faceta, to chociaż odczuwają dyskomfort z powodu swojej przeszłości

Teraz większość ludzi się porostu kOrwi Kobiety są mega łatwe (95%) Faceci mega chętni i wiecznie napaleni na nowa dziurę (98%)

myślałam,że dziewczyny ze wsi mają jeszcze jakieś zasady,bardziej tam "kościól" jest ważny,jak się kilka lat temu jedna nabombiła i zaczeła mi opowiadać,,,,to ja o połowe starsza,,do dzis mam wytrzeszcz oczu kto się tego czepia?młode bo młode,ale zaniedbane,wlosy tłuste,upocona,no ale portale albo jakies aplikacje,i sie dziewczyny dowartościowują ,bele gdzie,z bele kim,że sie nie boją,że przy okazji w krzakach łeb jej ktoś ukręci mój ex sie obracał w tym towarzystwie,az mnie zemdliło na samą myśl,to nie dziwne ,że mu nie zależało na normalnej kobiecie z zasadami,skoro moze miec nawaloną sikse w kazdym rozmiarze ,kolorze ,bez zobowiązań .... smutne i straszne.

Kolejny zlot sfrustrowanych onanistów i kłód-niewydymek. Wyobraźcie sobie, że ludziom seks sprawia przyjemność moherowi popaprańcy.

I bardzo dobrze postepuja bo wielu mezczyzn po prostu nie zasluguje na nic lepszego :D

12.20 czy oni ciebie wyzywają? Teraz wiesz dlaczego wartościowe kobiety ciebie nie chcą, jesteś niestabilny emocjonalnie, jednego dnia twierdzisz, że kochasz nad życie a drugiego wyzywasz i nienawidzisz, tylko bluszcze będą się ciebie trzymały, którym nie przeszkadzają wyzwiska i poniżanie a liczy się to, że mają faceta bogatego i znanego.

Wiekszosc wspolczesnych kobiet to szmaty. Proponuje autorze wlasnie katolickie portale randkowe. Tylko katoliczki sa porzadne. Ateistki to siedlisko zglinizny i puszczalstwa. Feminizm pozbawil kobiet moralnosci i jakichkolwiek zasad moralnych.

I dobrze sie dzieje. Niech tez skosztuja mezczyzni tego co sami oferuja ha ha ha zwlaszcza ci co sie tak prowadza. A niech sie zakoc***a a laska ich zdradzi lub potraktuje jak jednorazowke ehehe bardzo dobrze.

Mnie to cieszy bo jest jakas sprawiedliwosc :D kiedys facety zdradzaly i dobrze bylo a teraz sami sie boja ze zistana potraktowani przedmiotowo i nie ma sie z kim zenic ehehe

gość dziś X najpaskudniejsze i ważące tone,puszczają sie jak dzikie,a w ndz z rodzicami do koscioła te niepraktyjuące to już bardziej mądre,przynajmniej nie próbuja łapać chłopów na "cionże"

Rozczarowany i zdegustowany wczoraj to nie chodz debilu na randki z sigielkami

Z mężatkami mam się umawiać?

Kobieta chce być ostatnią,by mieć pewność że facet nie zostawi jej i ewentualnych dzieci dla innej. Mężczyzna pragnie podświadomie być pierwszym i jedynym bo nie dziewica niesie ryzyko bycia już zapłodnioną przez innego samca. I tak samo jak mężczyźni będą czuć się zdradzeni z poprzednimi partnerami kobiety,tak i kobiety będą zdradzane bo facet musiał coś podymać na boku. Jak by na to nie patrzeć to kobiety są w lepszej sytuacji bo jest jakaś grupa mężczyzn którzy są wierni i uczynią kobietę swoją ostatnią. Tak natomiast praktycznie każdy facet żyje z tą traumą że jest tylko kolejnym. Poza tym w naszej kulturze szanuje się bardziej uczucia kobiet i kobiecie na przykład wolno być smutnej po zdradzie,za to mężczyznom co najwyżej wolno ,, zamknąć mor/de ,, gdy czują się zdradzeni i upokorzeni współżyciem wcześniejszym swojej kobiety którą kochają ,a przy której jeśli nie są jej jedynym czują się nie kochani ,zdradzeni bez rodzinnego klimatu tylko jak w jakimś smutnym układzie.

Straszna trauma...

No dla faceta traumą tylko że w naszej kulturze nie wypada o tym mówić. Tak samo jak są na świecie państwa które pozwalają na przemoc wobec kobiet, wielożeństwo czyli oficjalne ich zdradzanie,tak w Polsce nie szanuje się uczuć mężczyzn bo mężczyzna poprzednich partnerów postrzega tak jak kobieta kolejne kochanki w życiu swojego faceta.

Bo jestescie zakompleksieni. I w ogóle p******i.

bo ja wiem czy wiekszosc wiekszosc tych ktore ja znam nie chodza do lozka z facetami z ktorymi nie sa w zwiazku nie jestem katolem, nie obracam sie tez w takim srodowisku itp. jezeli o to chodzi

Natomiast praktycznie każdy facet żyje z tą traumą że jest tylko kolejnym. x Hehe, co za pipcia, co jeszcze te prawiczki-koniotrzepy nie wymyślą. Normalny facet nie analizuje, czy jest kolejnym czy nie, zwłaszcza że sam też miał wcześniej kobiety w łóżku. Dajcie już spokój z tymi wymysłami zakompleksieni onaniści, proszę was jako facet, bo tylko wstyd przynosicie.

@ gość 2018.09.02 Nikt nie każe się z taką kobietą się wiązać, żenić, czy być jej wiernym. Czym Ty się przejmujesz? Co ludzie powiedzą?

"Kobieta chce być ostatnią,by mieć pewność że facet nie zostawi jej i ewentualnych dzieci dla innej. Mężczyzna pragnie podświadomie być pierwszym i jedynym bo nie dziewica niesie ryzyko bycia już zapłodnioną przez innego samca." x A goowno prawda. Kobieta nie pragnie być ostatnią, tą ostatnią jedną z wielu. Kobieta pragnie być tą jedną jedyną. A nie ostatnia w kolejce po różnych lafiryndach Xx Prawda jest taka, że większość singielek które znam nie śpią z byle kim, jak spotykają się z jakimś facetem, to myślą pod kątem związku a nie seks przygód. To raczej faceci, częściej puszczaja się dla samego seksu, jak laska wg niego nie nadaje się do związku, to nie przeszkadza mu ja przelecieć.

Autorze, wspomniane singielki nie są Tobą, więc nie muszą borykać się z absurdalnie nieugruntowanym w logice katolickim wyrzutem sumienia. Mam nadzieję, że wyjaśniłem.