Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ma prawo miec do mnie o to pretensje?

Polecane posty

Gość gość

Jestem już dorosła, jednak jeszcze studiuje, wiec czesciowo jestem na utrzymaniu rodzicow- w tym roku jednak planuje sie calkowicie usamodzielnic. Mieszkam z mamą, ktora jest po rozwodzie z moim tatą. Rzadko go odwiedzam, ale raz na 2, 3 tygodnie staram się przyjsc w niedzielę. Niestety moja mama jest zazdrosna o to, ze mam dobre relacje z ojcem i np. przychodze do niego na obiad i jego partnerki. Swoją droga ja tez nie przepadam za partnerka ojca, ale odwiedzam go dla niego przede wszystkim i staram sie zachowac jakies w miare dobre relacje tez z jego partnerka. Jednak moja matka ma mi to za zle. Wypomina mi, ze dzieki niej mam pieniadze i ze jestem niewdzieczna bo np. raz na te 2, 3 tygodnie idę na obiad tam, wiec nie jem wtedy w domu. Skarzy sie na mnie swoim kolezankom przez telefon, ze dlatego jestem niewdzieczna corka itd. Waszym zdaniem to jest normalne zachowanie, czy jednak ma prawo miec do mnie o cos zal? Chcialam z nia o tym porozmawiac to mnie zwyzywala i zabronila sie do siebie odzywac... I to juz nie pierwszy raz. Marze o tym zeby sie usamodzielnic niedlugo calkowiecie finansowo zeby mi niczego juz nie wypominala...A jak wy widzicie ta sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak siedzisz na jej garnuszku to ci ma prawo wypominać nie umiesz sobie sama ugotować? przecież masa jest filmów w necie jak co sie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja matka stosuje szantaż emocjonalny, wskazuje to na jej niedojrzałość i egoizm. Myśli w tym momencie tylko o sobie, dzieci nigdy nie powinny być nastawiane przeciwko rodzicom w przypadku rozwodów. Może jest samotna i nieszczęśliwa i chce uzależnić Cię od siebie? To bardzo niebezpieczne i chore. Oczywiście jesli jest jak piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:43 poki dziecko sie ksztalci rodzic ma obowiazek utrzymywac dziecko, to zadna łaska tylko zwykly obowiazek, nalezy sie jak psu buda, rodzicielstwo to nie zabawa, moze gdyby byla bezrobotną babka starszą chamsko zerujaca na matce to sytuacja bylaby inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:43- ja czesto gotuje obiady, ale ona specjalnie wtedy je przygotowuje kiedy mam isc do taty na obiad, że niby w domu jest i po co do niego ide...W sumie to jest tak, ze raz ja gotuje, raz ona, nie jest tak, że podaje mi obiady pod nos, glownie dlatego,ze mamy tez inne diety np. ja nie jem nic tlustego, smazonego itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podoba jej się też zbytnio, że mam faceta i wspominałam , ze chce sie kiedys wyprowadzic do jego miasta... też mam wrazenie, ze chce mnie uzależnic od siebie. Np. idziemy na zakupy, niby mi kupi jakieś rzeczy, wszystko fajnie, a pozniej kiedy zrobie coś nie po jej mysli mi to wypomina :O Zreszta ja bardzo chce sie calkiem usamodzielnic i bede do tego dazyc, jak narazie ograniczaly mnie studia, ale w tym roku sie obronilam, wiec bede czegos szukac na caly etat. Boje się jednak , ze kiedy sie calkiem usamodzielnię i np. wyjdę za mąż, to ona np. kompletnie się na mnie obrazi i zerwie ze mna kontakt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×