Pytanie do innych nauczycielek

Jaki najbardziej chamski lub idiotyczny dowcip zrobili wam uczniowie? Nie chodzi mi o agresję słowną tylko o kawał.

Jeszcze tego nie doświadczyłam

Mi położyli pod dziennik kartkę - jeśli miałaś w nocy stosunek - uśmiechnij się. To taki dowcip psychologiczny bo każdy w pierwszej chwili się usmiechnie. Mnie akurat potwornie bolał ząb więc usmiechu nie było. Zyskałam tym pewien szacunek uczniów.

Lubie duże Pały

Mi położyli na krześle tzw.pierdzącą poduszkę i nakryli jakimś materiałem. Od razu to zauwazylam bo krzesła do tej pory były drewniane. Zastanawialam się jak dowcipnie wybrnąć z sytuacji ale akurat wszedł dyrektor z jakąś informacją. A że był otyły od razu usiadł na krześle i już tak śmiesznie nie było.

Raz jak zrobiłam kartkówkę i potem zbierałam to mi podłożyli czystą kartkę z nazwiskiem Andrzej Siusiak.

No to zaczynamy rok szkokny! Ale coś czuję że w tym roku uczniom dowc**y nie w głowie.

Mi położyli tampon na biurku. Ale że była to młodzież licealna w wieku 16 -17 lat zapytałam Naprawde chcecie o tym rozmawiać? Ci którzy potrzebuja powinni odbyć tę rozmowe kilka lat temu. I dowcip się nie udał bo liczyli że się spesze.