Dlaczego faceci notorycznie kłamią?

i to w drobiazgach nic nie znaczących chociaż wiedzą dobrze, że jest to łatwe do wyłapania i wyjdą na kretynów??? Więc po co kręcić z czymkolwiek? Nie mówię teraz o zdrajcach itd tylko o pierdołach? Z głupoty czy z czego? Bo już nie ogarniam po jaką cholerę??

faceci kłamią bo to debile w 90% i chcą tylko roohać, ale muszą trenować bajerowanie pustych lalek, więc kłamią dla sportu i praktyki

To też na pewno, ale jeśli np jest w związku, ma już to roohanie i nie musi po to bajerować, nie ma też nikogo na boku, ale kręci w jakichś innych kwestiach i sensu i powodu w tym brak, ale jednak kręci przecząc sam sobie i temu co przed minutą mówił- no nie wiem już, głupota, serio? Skleroza? Czy co? Bo wkurzające to jest strasznie i próbuję to zrozumieć- co to ma być wgl no?

Na dodatek jest to wyłapywane na bieżąco, konfrontowane, więc powinno mu być głupio, a on robi to nadal- nie wiem, jakiś głupi odruch? Bezmyślność? Jakieś głupie przekonanie, że można sobie pleść bzdury, bo to niby nie ma znaczenia?? No kurde, nie pojmuje

bo faceci, boją się prawdy i samych siebie.

bo mają zryte mózgi i sklerozę i nie umieją się do tego przyznać? Np raz mówi, że coś położył tu i tu, za chwilę, że zupełnie gdzieś indziej-jak można nie pamiętać gdzie się położyło albo że przed minutą powiedziało się coś innego? i jeszcze pretensje, że ktoś pyta i że "przyłapało" się go na kręceniu??? jego winy oczywiście zero, straszna i winna jest osoba, która słucha co mówił i wyłapała niezgodności i spokojnie pyta która wersja jest prawdziwa, no ale to zbrodnia widocznie

bo są nienormalni

bo myślą, że słowa nie mają znaczenia i że można sobie mówić byle co i ktoś to łyknie lub nie zwróci uwagi. Albo z urojonych powodów czasem zupełnie błachych uważają, że taka wersja będzie lepsza- bo tak, a to że nie prawdziwa to już nie ważne i że to kiedyś wyjdzie i wyjdą na idiotów i stracą zaufanie to już nie pomyślą, a potem pretensje, że się im nie wierzy i pyta o cokolwiek...

13:52- !