Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

spotkalam mojego bylego

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie;Pq 4-ch latach spotkalam w centrum handlowym mojego bylego meza nawet mi przez mysl nie przeszlo ze ja go tam spotkam. rozstalizmy sie przez alkohol z jego winy.Przywilal sie ze mna po paru slowach poczulam ze sie zmienil i zaluje wszystkiego. Mowil ze pracuje i juz ani kropli alkoholu do ust nie bierze. Zdecydowalamsie go na kawe zaprosic bo moj obecny pracuje wUK to swobodnie moglam z nim pare godzin spedzic bo byla to sobota. Gdy weszlismy do mieszkania to kawe zrobilam, troszeczke luzniej sie ubralam tak jak przewaznie po mieszkaniu chodzilam. Zaczelismy o wszystkim rozmawiac az w pewnym momencie przytulilam sie do niego,wtenczas ujrzalam jak krocze sie podnosi, zlapalam go i powiedzialam mu ze ten twoj twardzielec nie spi.Zapytalam sie go czy pojdzie ze mna do lozka i zerznie mnie tak jak dawniej. Uslyszalam z Toba tak , po paru minutach juz jego dyszel w buzi mialam ale nie dlugo.Gdy wszedl wemnie to zaraz mi sie dawniejsze czasy przypomnialy jak wspaniale bylam zaspokajana. Zostal u mnie cala noc i niedziele do wieczora i przez ten czas nic na sobie nie mialam, jedzenie tez na nago przygotowalam,Tak dowartosciowana to nie pamietam kiedy bylam, gdy przyszedl moment rozstania to na pozegnanie jeszcze mu loda zrobilam i powiedzialam ze mozemy spotykac na sex jak mojego nie bedzie ale nie moze pic i musi pracowac to moge sie z nim piepszyc bo mi pasuje jego kulas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spierrddalaj analfabeto 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×