Chciałbym sie wyszaleć jeszcze

Wlascie kończę 30 lat i widze żę nic nie użyłem życia. Chciałbym przeżyć przygody, pochodzić na imprezy, pospotykać się z kobietami starszymi, przeżyć romanse, skorzystać z uslug profesjonalistek, i moze za piec lat zalozyc rodzine, czy ktos mial taki kryzys i przymslenia po 30 stych urodzinach?

Ja tez bym gdzies chcial wyjechac i w weekendy chodzic po imprezach np.techno i nie tylko.Fajna sprawa.

Ja tesz. Chciałbym bawić się na baletach i zaliczać młode laski!!! Mam dosyć rutyny. Tylko oraca, praca i nudna dziewczyna, kloda w łóżku. Chce śpiewać, pić i tańczyć!!! Mam 32 lata. Wogole 30 była okropna... tyle marzeń z dzieciństwa poszło się jebać... 30 to w Polsce czas na ustatkowanie, ale ja nie chcem. Głupi kraj i głupie społeczeństwo