Od jakiś 5 lat uprawiamy seks bez zabezpieczeń. Wy tez tak robicie?

Od jakiś 5 lat uprawiamy seks bez zabezpieczeń. W ostatnim czasie zaczełam się zastanawiać czy wszystko z nami wporządku. Niby nigdy nie staraliśmy się o dziecko ale w dni teoretycznie nieplodne kochamy się bez gumki a on zawsze dochodzi do środka. Stosuję metode kalendarzykową i w dni płodne albo się nie kochamy alby robimy to w gumce, ale czy to jest normalne ,że przez tyle lat nie wpadliśmy ? Jak to wygląda u was ?

Uprawia sie pole..a seks to u prostytutki..

Nie, nie robię tak, bo stosunek przerywany to nie jest metoda antykoncepcji. Dla własnej wygody, po urodzeniu dziecka, podwiązałam jajowody (mąż chciał się poddać wazektomii ale to była moja decyzja).

Ja się nie zabezpieczalam z mężem i wpadliśmy. Nie było kalendarzyka, ale nie kończył we mnie. Planowaliśmy dziecko za dwa trzy lata, ale było wcześniej.

15.44 gdzie to zrobiłaś? Jaka cena? Mi niestety antykoncepcja hormonalna nie służy, a na prezerwatywy mam uczulenie, zastanawiam się nad powiązaniem

Od 12 lat tak autorko robie , dzieci wiecej nie ma ( mamy 2 planowanych )

Od roku współżyjemy bez prezerwatywy, często kończę w środku, nie stosujemy żadnej antykoncepcji. Nie stresuje sie czy zaciaze czy nie bo dziecko również będzie dobrą wiadomością. Czasem spuszczam sie w srodku, czasem czesto z mysla o zapłodnienie mojej pani ale nie przynosi to efektu. Czy to normalne że przy prawie codziennym współżyciu przez ostatni rok nie doczekaliśmy się jeszcze potomka?

Uprawia sie pole..a seks to u prostytutki.. X A jak według ciebie powinna napisać. Współzyjemy jak u bakterii?

Kochamy się namacalnie i praktycznie :)

15:47 W Czechach, 5 lat temu, wtedy to był koszt 1800 zł, teraz około 2500 zł.

My uzywamy gum pomiedzy mniej wiecej 6 a 23 dniem cyklu. mam zawsze 28-29 dniowe cykle. mamy juz dziecko, ma 7 lat. seks jest raczej rzadko, bo 4-5 razy w miesiacu

16:07 nie takie duże pieniądze za komfort. Szczególnie u mnie, bo zaczęłam unikać seksu przez prezerwatywy, bez się bałam.

Ja dwa lata kochałam się bez w dni płodne i nie . I też myślałam że może coś ze mną nie tak ze nie ma ciazy . I co ?wpadlam . Ale się ciesze :)

Od ponad 10lat nie stosuje zadnych zabezpieczen. Zadnych. Czy to dni plodne czy nie. Nie , nie jestesmy bezplodni, mamy 2 dzieci, planowanych :) Po prostu , by zajsc w ciaze musze stosowac specjalna pozycje, bo mam tylozgiecie i tyloprzesuniecie trzonu macicy.. No i jej nie stosujemy ;)

Do 16.42 napisz prosze jakie to pozycje

Pewnie od tyłu, na bank

No nie to czysta wolnoamerykanka uprawianie seksu bez zabezpieczenia.No chybaże ktoś chce mieć dziecko.Ja nie chcę i stosuję zabezpieczenie.Biorę belarę i dzięki temu mam sex spontaniczny,a poza tym nie mam już tak długich i bolesnych miesiączek jak kiedyś. Co jest mi bardzo na rękę.Bo było to nie do wytrzymania.

Nie, ja sobie nie wyobrażam być co miesiąc w ciazy urojonej, dlatego ja stosuję antykoncepcję ultralekką vines, która mnie zabezpiecza i do tego czuję się bezpieczna o moje zdrowie.

My tak robimy od 14 lat. Dwoje planowanych dzieci.

Dojrzała kobieta która dobrze zna swoje ciało i ma regularne cykle wie kiedy ma płodne dni, nawet jeśli czasem cykl się trochę przesunie, to wie, bo przecież śluz się zmienia...

Wszystko do czasu. Pzrez 10 lat nie zachodziłam w ciaze, az zaszlam po stosunku w 5dniu cyklu( jeszce plamiłam) nie wierzyłam,ale fakt.I to w wieku 38 lat.

ja uprawiałam seks sporadycznie, czasem nawet z 2 latami przerwy, i wpadłam w ten sposób dwa razy, raz to było ze wszedł na chwile, moze dwie sekundy, bez skończenia w srodku, ani nic, i sie okazało ze jestem w ciaży. Nie wierzyłam po prostu... Podobno u co czwartego faceta jest w tym sluzie masa plemników, ze zapładniaja bez wytrysku

Bzdury bzdury i jeszcze raz bzdury. Faceci was robią w bambuko!!! Żaden preejakulacie, po prostu facetowi się udało w środku ale żaden się nie przyzna że nad tym nie panuje.