Gonić króliczka

Hej, mam do was pytanie czy też tak macie, jestem studentem chce już znaleźć dziewczynę, od zawsze jestem singlem, gdy już jestem na etapie bardzo bliskiej znajomości z dziewczyną to odpuszczam i szukam czegoś nowego i tak w kółko, nie rezygnuje też z jednorazowych przygód, ale to jest zerowa satysfakcja, to przechodzi z czasem czy jeszcze nie trafiłem na tą osobę?

hm na Twoim miejscu zastanowiłabym się bardziej czy zależy mi jednak na stałym związku czy jednorazowych przygodach. Bo nie do końca rozumiem czy ktoś Cię po prostu odstrasza przy bliższym poznaniu czy po prostu po czasie Ci się nudzi. Może to głupie z mojej strony,ale jeżeli satysfakcjonują Cię jednorazowe przygody to po co się chcesz pchać w jakiś związek i robić komuś nadzieję ? Przy tym przynajmniej nikogo nie zawiedziesz i co rusz ktoś inny nie będzie Cię nudził ;)

Ja chce już stabilny związek, jednorazowe przygody mnie nie satysfakcjonują, ale w życiu studenta nie ciężko o taką nocke. Po bliższym poznaniu dziewczyn po prostu mi sie nudzą nasze relacje, często po przebywaniu z moją przyjaciółką gdzie widzę w niej wszystko czego chce, tylko wiem ze nie chce znisZczyć przyjaźni ,szukając właśnie lekarstwa w innych

To skoro zależy Ci na przyjaciółce i widzisz w niej to czego chcesz może tkwisz w friendzonie ? Wiem jak to jest być studentem, bo sama do tej grupy należę :D Na Twoim miejscu jeśli rzeczywiście zależy Ci na przyjaciółce to powinienes się na niej skupić i spróbować może porozmawiać jakoś w kierunku bycia razem czy coś... i przede wszystkim dałabym sobie na wstrzymanie z tymi jednorazowymi numerkami, bo może też będziesz bardziej poważnie przez nią potraktowany i zobaczy, że liczy się tylko ona... Ciężka sytuacja ogólnie,bo nie do końca Cię rozumiem