A co do gienekologów...

Nie wiem co jeszcze wymyśleć. Kuj, kuj ale jak ? Mam nadzieję że między nimi jest naprawdę źle.

Niech się orientuję niech wie że autorka ma na niego ochotę.

przecież wiesz że jest

Co wiem że jest ?

Autorko jest szczęśliwy.

Gdyby był szczęśliwy odebrał by telefon od żony.

Ciekawe gdzie spieszył się.

Pewnie do ukochanej.

Jessiki i Karynki, nie przestaniecie rozkminiać? was do telenowali dać ?

Daj z nimi spokój...chcą rozwalić związek...

Niech zawalczyć o swoje ma do tego prawo.

Nie potrafisz odpuścić? Pchasz się jako trzecią.

Poszłam do sklepu obok jego domu. Nie spotkałam jego w sklepie za to ją tak. Widziałam jak pocałował ją w czoło i wsiadł do samochodu. Zadzwoniłam do recepcjonistki, ale usłyszałam, że dzisiaj ostatnią pacjentke ma o 14 i nie przyjmuje nikogo, ale mogę przyjść osobiście i poprosić go.

W czoło. Jak dobry brat. Czy wy serio nie widzicie, że ten związek ich jest martwy? Autorko to twój czas

Nie widzę żeby ich związek był martwy. Całus w czoło to pokazanie czułości. Co jeszcze Ci nie gra w ich związku?

On jest od niej o głowę, albo trochę więcej wyższy. Przechodziłam obok och domu akurat jak wychodzili za rękę, pocałunek w czoło i rozeszli się.

Za rękę? Jak dzieci z podstawówki próbują pokazac sobie ze jest dobrze

Taki martwy że poprosił ją o rękę zaraz bierze ślub, zmienił życie dla tej kobiety.

Nie wiem czy ich związek jest martwy czy nie. Ale wiem że zakochałam się.

Dzisiaj była ubrana tak zwyczajnie, włosy w koka spięte, nie wiem czy miała makijaż.

Radzicie mi iść dzisiaj do niego ?

Nie dziś nie idź

Autorko przestań mieszać w ich związku i w jego życiu to chore już Ci dał do zrozumienia że nie jest Tobą zainteresowany odmawiając spotkania z Tobą... To logiczne że nie odebrał tel dobry lekarz podczas wizyty zajmuje się pacjentem a nie prywatnymi sprawami skończy się na tym że zabroni Ci przychodzić i tyle będziesz miała z Tych Twoich podchodow kochana

Ale ja nie mieszam w ich związku. Nie wtrącam się. Nie mieszam się w jego życie. Ona podwrwała go więc i ja mam szansę. Oni za długo są razem jako para a nie jako małżeństwo. Takie związki nie kończą się szczęśliwym ślubem.

Jak chcesz spróbuj ale jak dziś też pójdzie słabo to raczej nic już z tego nie będzie. Miał czas pewnie myślał o tym i jeżeli dziś też odmówi to już raczej się nie przekona chociaż różnie to bywa a to że ja pocałował w czoło nie znaczy zaraz że jest coś nie tak może nie lubią się publicznie całować w usta

Myślisz że przemyślał propozycję kawy ze mną? On dzisiaj wyjeżdża tak powiedziała jego recepcjonistka. Miałby mało czasu.

Może pójdę w poniedziałek.

Nie wiem autorko chodziło mi bardziej o to że myślał o tym że już wie że Ty byś coś chciała. Na kolejnym spotkaniu juz będzie wiedział czego chce bo sobie to przemysli nie będzie już zaskoczony i się okaże czy chce czy nie spróbować z Tobą

Dobrze, że nie widział mnie rano. Chyba częściej będę chodzić do tego sklepu. Oni mieszkają w nowo powstałym bloku. Ciekawe co będzie robił w weekend skoro tak wcześnie kończy pracę.

On z dzisiaj rano a z wczorajszej wizyty to dwie zupełnie inne osoby. Wczoraj ledwo na oczy patrzył,dzisiaj rano uśmiechnięty.