napisał po 5 dniach jak gdyby nigdy nic

Pisze z gościem okolo miesiąc czasu, było miło rozmowa się układała wszystko było dobrze. W pewnym momencie rozwijana znajomość przystopowala, on przestal odpisywać, odpisywał po kilku godzinach,później raz dziennie wieczorem. Aż w końcu przestaliśmy rozmawiać w ogóle. I oto po 5 dniach mi pisze że żyje (mimo że ja nie pisałam nie martwilam nie dopytywalam się). Napisał że miał problemy z siecią co jest kłamstwem bo był dostępny, publikował różne treści, linki. Jednym słowem kłamie. Czy warto mu odpisać tak aby poszło mu w pięty czy nie komentować nie odpisywać i dac spokój?

baba lekkich obyczajow buhahah co go obchodzi jakie wypociny mu napiszesz?

Skoro napisał, to pewnie liczy na odpowiedź. Kwestia tylko tego jak ta odpowiedź będzie brzmiała.

Jak od początku oszukuje, daj sobie spokój, bo to i tak się skończy, lepiej wcześniej... wiem z własnego doświadczenia

Skomentuj to co wrzucał bez dostępu do sieci. :D

Milczenie najlepsza broń. Zresztą zobacz jak on postępuje. Napisał że żyje i pisząc po takim czasie kłamie. Napisał jak do typowej zapchaj dziury. Pisał z kimś innym znudziło mu się i napisał do Ciebie poniekąd pewnie sprawdzając czy taka wymówka taki ochlap Cię zadowoli i 5dniowa powiedzmy rozłąke jest w stanie naprawić jedno głupie wytłumaczenie w dodatku kłamstwo.

on chyba nawet nie zdaje sobie sprawy że ja wiem że publikował coś. właśnie oszukuje od początku i zrazilo mnie to mega do niego

jeżeli znajomość umarła śmiercią naturalna wynikająca z niepisania to taka ją też pozostaw. przynajmniej nie dasz mu powodu do dumy że to nie on skreślil i zepsuł tę znajomość tylko Ty. bo Twoje odpisanie wiazaloby się z dwiema opcjami. jedna to wymiana zdań tudzież kłótnia albo pogodzenie się z faktem że tak już będzie częściej i jawne przyzwwlanie na to

Pewnie znudziłaś mu się, poznał w międzyczasie inną, stąd ta przerwa w pisaniu, spóźnienia w odpisywaniu (szczególnie kiedy wcześniej pisaliście zdanie po zdaniu i odpowiedzi były od razu). Gdyby napisał ,,głupie" nie miałem czasu, byłem zajęty- brzmiałoby zupełnie inaczej niż KŁAMSTWO, w które on sam nie wierzy i są ku temu dowody- linki itd. Jeżeli masz siłę się przepychać i droczyć udowadniając w zasadzie coś tylko i wyłącznie sobie to napisz mu po tygodniu jakiś chamski tekścik. Ciekawe czy po tygodniu zwłoki będzie jeszcze zainteresowany...

autorka jest nudziara i tyle, dlatego ją olał, też tak robie z nudziarami, bo to pustaki i nie potrafią utrzymać żadnej rozmowy

skąd ten wniosek pochopny?

Gdyby napisał ,,głupie" nie miałem czasu, byłem zajęty- brzmiałoby zupełnie inaczej niż KŁAMSTWO, w! Co za różnica czy sklamie w taki czy inny sposób? Odpisując po tygodniu jasno komunikuje że jest nią średnio zainteresowany.

Autorka mam wrażenie że o tym wie jednak pyta czy warto ciągnąć temat i wdawać się z nim w dyskusję.

Wiem ze moze Cie kusic zeby mu cos zlosliwego odpisac, ale chyba najlepiej bedzie nic nie odpowiadac... a juz ma pewno nie w formie jakichkolwiek wyrzutow czy pretensji albo wlasnie zlosliwosci apropos jego rzekomego braku dostepu do sieci. Wtedy pokazesz ze Ci zalezalo w jakis sposob. A kogos kto kreci od poczatku lepiej olac albo splawic

Daj sobie spokoj, nie ośmieszaj się. Ja miałam podobnie

Czy on ma na imie Adam? Do mnie sie odezwal po 13dniach milczenia :D

Ja bym mu odpisała po 7 dniach: wiem, że żyjesz, działałeś przecież aktywnie na portalach społecznościowych.

Albo odpisz mu po 7dniach i napisz,ze go doskonale rozumiesz, bo sama teraz borykalas sie z podobnym problemem tj brakiem zasięgu

Jeszcze napisz, ze brakiem wody i prądu :D i napisz, ze on od Ciebie był i tak w lepszej sytuacji, bo co jakiś czas łapał zasięg, bo widziałaś jak dodawał posty

No właśnie. Widze, ze dużo facetów tak postępuje, ze piszą codziennie itp. Nagle jest 1-2 ze mało co piszą a później cisza przez 4-14 dni i nagle normalnie piszą

8:40 buhahaha niezle :D

A mnie kobiety tak robia, piszemy kilka dni, jak napisze wiecej, brak odpowiedzi. A ja statam siebyc szczery, Ja tez nie pisze znowu i jest koniec. Wy tez nie pisalybyscie jak nie bylo odpowiedzi. Ja nie odpisuje, jak kobieta nie pisze nic co mnie interesuje. Dlaczego? Bo kontakty przez neta to debilizm, najgorszy sposob kontaktu z czlowiekiem.

No wiadomo Jak ona Ci nie odpisała na wiadomość to nic nie piszesz, bo będziesz się tylko poniżać

Pewnie zanudziles ją,nie znoszę facetow którzy sie rozpisuja jak Sienkiewicz

Zamiast czasu na pisanie niech spędzi ze mną czas, nawet na bzykaniu jeśli nie umie nic innego wymyśleć.

gość dziś Czy on ma na imie Adam? Do mnie sie odezwal po 13dniach milczenia smiech.gif X I co Ci napisał?

Brutalne ale proste, bo faceci właśnie tacy są - znudził się Tobą. Na Twoim miejscu dałabym sobie spokój i nie odpisywała.

Odpisałabym zdawkowo, i tak, żeby nie miał punktu zaczepienia do rozmowy, np. ok, pozdrawiam! I więcej już nie reagowałabym na zaczepki.

To jak się znudził to po co 5 dniach pisze? Dodam, ze on jest brzydki Myślałam ze jak brzydki to będzie normalny

8.40 sztos hahahaha!! napisz: nawet nie zauważyłam kiedy Cię nie było bo ja też nie miałam prądu i Internetu haha