Teściowa CHCE pieniędzy za to ŻE MIESZKAMY U NIEJ wasza opinia

Mieszkamy w starym pokoiku gdzie mieszkał i tak moj mąz. CZY ONA MA RPAW ŻĄDAĆ od nas PIENIĘDZY???

tak

Niestety ma takie prawo. Inna sprawa dlaczego to robi, czy zamierzacie mieszkać tam na stałe i do niczego się nie dokładać, czy to sytuacja tymczasowa? Zwykle rodzina chce sobie pomagać i rodzice pozwalają mieszkać u siebie dorosłym dzieciom gdy Ci np zbieraja na wkład własny do mieszkania czy budowy. Gorzej, gdy dorosłe dzieci są jak pasożyty, do niczego się nie dokładają i jeszcze mają roszczenia i wymagania.

Zuzywacie prąd wodę gaz..Tak ma prawo o jakbyście mieli honor to jej dokladali. Teściowa nie ma obowiązku płacić waszych rachunków..i tak poświęca swój komfort żebyście siedzieli u niej

Oczywiście, że ma prawo. Mieszkacie tam, korzystacie z mediów więc logicznym jest, że powinniście dokładać do rachunków. Ale ty, autorko, pewnie z tych pasożytów co myślą, że im się wszystko należy. Jak Ci nie pasuje to albo idźcie mieszkać do twoich rodziców albo na swoje. A jak nie to zamknij się, bo teściowa i tak pewnie ma aż za dużo cierpliwości.

Ale mieszkanie jest tesciowej wiec ona i tak korzystalaby z wody itd. Do tego jak tak bedzie naciskac, to ja obroce jej syna przeciwko niej i nie wygra ze mna.

Teściowa to w każdej chwili może Ci walizki wystawić za drzwi i będziesz sobie mogła nastawiać ile wlezie. Wtedy będziesz bezdomna i co zrobisz?

10:59 haha tu już za grubymi nićmi przeszyłaś autorko i wyszło sztucznie. żeby pisać prowka to trzeba słabszymi nićmi pisać

10:59 To żałosna prowokacja, ale są osoby które serio tak uważają....

Jestem teściową i nigdy z życiu bym się nie zgodziła, żeby syn z synową mieszkali u mnie. Tyle, że ja wychowałam syna na porządnego, odpowiedzialnego człowieka, który zakładając rodzinę wiedział, że musi iść na swoje. Moja synowa też jest kobietą rozsądną i odpowiedzialną. Mogą odwiedzać kiedy tylko chcą, drzwi zawsze są dla nich otwarte ale o wspólnym mieszkaniu nie ma mowy. Każdy potrzebuje swojej przestrzeni, każdy ma inne nawyki i przyzwyczajenia. Mimo, że bardzo lubię synową, mamy bardzo dobry kontakt to obie wiemy, że jedynym wyjściem jest mieszkanie oddzielnie.

ość dziś Ale mieszkanie jest tesciowej wiec ona i tak korzystalaby z wody itd. Do tego jak tak bedzie naciskac, to ja obroce jej syna przeciwko niej i nie wygra ze mna. Xxx Jesteś zalosnym pasozytem Jedna osoba nie zuzyje tyle wody,pradu itp co kilka osob Gdybyś miała trochę honoru sama byś dala za rachunki

Ale jedziesz dziś z prowokacjami o teściowej,ale popraw, bo słabe są.